Ocena kierowcy - Volvo V50

Tomek, 5 miesięcy temu

Silnik 2.4 140KM 103kW

Rok produkcji 2004

Przebieg: 311 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Volvo V50 2.4 140KM 103kW 2004-2010 - Oceń swoje auto

3,57

13% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Silnik to zdecydowanie najmocniejszy punkt programu.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : Urządzenia elektroniczne/elektryczne. Nie do naprawy - check engine, pokazuje brak przeglądu. Nie umieją tego skasować nawet w ASO. Kolejny nienaprawialny problem - szyby. Podczas odpinania aku, sterownik szyb zapisał jakieś głupoty przy kalibracji i jednego okna nie idzie otworzyć. Dobrze że chociaż reszta dała się ponownie skalibrować. Otwiedanie bagażnika - czasem nie działa. Widać że styki w przyciskach w tym aucie nie są pokryte złotem. A o czyszczeniu prądem jeszcze wtedy chyba nie wiedzieli. Wkurzający czujnik w tylnych fotelach - wykrywający pasażera (nawet jak fotel jest pusty) i domagający się zapięcia pasa.

4,0

Całokształt

Przytłaczająca ilość awarii - to największy minus. Jeśli chodzi o komfort, jest ok, choć ergonomia niektórych rozwiązań jest przeciętna. W prowadzeniu, przyjemny. Zbyt dużo tu forda, co przełożyło się na awaryjność

Wrażenia

5,0

Silnik

Najmocniejszy atut samochodu. Przerobilem na gaz i nigdy nie miałem żadnych problemów. Mogłby jedynie mniej spalać, bo nawet z gazem, koszt jazdy jest spory.

4,0

Skrzynia biegów

chodzi jak powinna. Zero problemów. Brakuje 6-ki, ale na trasę to autko jest trochę za małe.

5,0

Układ jezdny

4,0

Karoseria

szału nie ma, ale tragedii też. 20 lat i jest kilka ognisk do zrobienia. Nie jest źle.

Komfort

4,0

Widoczność

3,0

Ergonomia

słabo rozwiązany bagażnik. Generalnie mało schowków. Deska czytelna, sterowanie ok. Na plus dwa alternatywne podparcia lewego łokcia kierowcy.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Zanim się zimą nagrzeje, minie kilka km. Wielkość silnika robi swoje. Poza tym klima ok, szybko osusza szyby.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

W starej corolli czułem że jest więcej miejsca na nogi z przodu

4,0

Wyciszenie

Standard jak na tą klase auta

Ekonomiczność

2,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Mnogość awarii mocno przekłada się na koszty utrzymania. Na szczęście części nie są drogie, ale robocizna już niestety tak.

3,0

Stosunek jakość/cena

Spodziewałem się lepszej jakości. Porównując z corollą z 99, tutaj jakość jest zdecydowanie gorsza. Gorsze wykończenie, gorsze materiały, gorsza trwałość prostych elementów jak klamki, gniazda do zapinania pasów, czy fotele. Nie widać tego "premium"

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Siedząc za kierownicą, zdałem sobie sprawę ile rzeczy już w tym aucie wymieniłem. licznik, stacja kluczyka, blokada kierownicy, 3 zamki do drzwi, oświetlenie sufitowe, podsufitka... Dobrze że większość rzeczy nie była wymieniana na nowe. Kolejna beczka bez dna to zawieszenie. A ostatnia awaria to separator odmy. Ogólnie auto nie należy do tanich w eksploatacji.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Laweta wzywana była raz, jak nawaliła pamięć w blokadzie kierownicy. Nie szło odpalić silnika, bo blokada z zepsutą pamięcią nie mogła uwieżytelnić kluczyka w stacyjce. Kosztowna naprawa - ponad 2k za nową dziewiczą blokadę, którą ASO musialo nauczyć moich kluczyków.