Ocena kierowcy - Volvo V40 I

Kupiłem ten samochód w maju 2011 roku za 3000eur w Niemczech z przebiegiem 220 000. Po około 3 miesiącach użytkowania pojawił się problem z zaworem EGR, co objawiało się zmniejszoną mocą oraz mocnym dymieniem z wydechu. Za wymianę tego zaworu zapłaciłem 1500zł pzry czym nadmieniam, że w niektórych sytuacjach można go wyczyścić ale mój już był w takim stanie, że w grę wchodziła tylko wymiana na nowy. Następnie po upływie kolejnych 3 miesięcy dała znać o sobie turbina- cena regeneracji wraz z robocizną również około 1500zł. Po pewnym czasie jadąc z Holandii do Polski gdzieś w połowie drogi zauwazyłem w lusterku kłębek dymu za mną. Było to spowodowane wyciekiem ropy na silnik, ale skąd..? Do dziś nie wiem.... Obserwowałem go przez kilka minut gdy silnik pracował na wysokich obrotach i nic konkretnego nie zauważyłem.... dokręciłem świece- może drgnęły minimalnie i pojechałem dalej. 30km przed miejscem docelowym \"poszedł\" pasek rozrządu, co było następstwem dostania się kawałków paska aternatora, który zaczął się rozwarstwiać od wcześniejszego wycieku ropy... trzeba było wymienić pasek rozrządu, alternatora, wszystkie zawory, klin na wale.... koszty....hmmm nie małe:-) Poza tymi trzema konkretnymi usterkami miałem kilka mniej kosztownych wizyt u mechanika. Ale suma sumarum Samochód wraz ze wszystkimi opłatami i kosztem rejestracji kosztował mnie około 14 000zł a przez półtora roku eksploatacji u mechanika zostawiłem około 6500zł.... ocenę pozostawiam każdemu z osobna...