Ocena kierowcy - Volvo V40 I

maxii, 13 lat temu

Silnik 1.9 T4 200KM 147kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 213 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Volvo V40 I 1.9 T4 200KM 147kW 1997-2004 - Oceń swoje auto

3,92

4% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Silnik jest fajny, dobrze wchodzi w obroty i potrafi zadziwieć nie jednego kierowce w nie pozornym kombi :)

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : Dość twarde jak na taki samochód ale to głownie wina naszych dróg.

4,0

Całokształt

Wygląd jest ciekawski tego samochodu ale nie we wszystkich kolorach, ja mam srebrny i powiem że nie lubię tego koloru :( czarne prezentuje się najlepiej i jakieś ciemniejsze kolory.

Wrażenia

4,0

Silnik

Ciągnie ładnie, szczególnie kiedy załącza się turbina to już cacy :)

4,0

Skrzynia biegów

Nawet dobrze zrobiona ale brak 6 biegu :)

3,0

Układ jezdny

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność jest jak dla mnie bardzo dobra, wszystko widzę mimo tego że mam kombi :)

4,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nagrzewa się szybko i jest po kilku minutach jazdy czuć ciepło w samochodzie

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Miejsca nie brakuje ani dla mnie ani dla moich pasażerów, choć przeważnie jeżdżę sam :)

3,0

Wyciszenie

Wyciszenie mogło by być lepsze jak na takie auto, ale ujdzie w miarę.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Początkowo bałem się że to będzie kosmiczny smok paliwa a okazało się że to mniej pali niż przeciętne BMW z silnikiem 2.5 a jazda całkiem inna. U mnie średnie spalanie spalanie waha się pomiędzy 8 - 8,7. robię śmiało 750-800 km a niektórzy mówią że potrafią przejechać tylko 350-450 km na pełnym zbiorniku, a jeżdżę nie cały czas ekonomicznie bywa i ostrzej.

4,0

Stosunek jakość/cena

No w końcu to Volvo i za to trzeba płacić, inaczej być nie może.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Chyba za krótko mam jeszcze ten samochód żeby wszystko tu opisać.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Z poważnych usterek to sam nie wiem czy są aż tak poważne a raczej normalna rzecz że muszę nie długo wymienić sprzęgło, górną poduszkę silnika która jest obok rozrządu do tego dwa przednie amortyzatory i chyba drążek kierowniczy lub jego końcówka. Zobaczymy co będzie dalej po tych wymianach, oby nie było aż tak źle.