Ocena kierowcy - Volvo S80 II Sedan

Bardzo dobre autko. Użytkuję mojego Volviacza od prawie 3 lat. Zrobiłem 77tys.km. jak na razie i jestem ogólnie bardzo zadowolony. Łoś jest autem komfortowym, wygodnym i oszczędnym wbrew pozorom i mitom jakie krążą o cenach za utrzymywanie Volvo. Jakość wykonania oraz materiały użyte we wnętrzu bardzo dobre. Denerwuje nie wiele rzeczy i są to raczej drobnostki. Osiągi i zużycie paliwa na bardzo satysfakcjonującym poziomie (to moje zdanie). Przestronność i widoczność bardzo dobra chociaż w mieście ciężko wyczuć gdzie się auto kończy nawet po tak długim czasie użytkowania. Ogólnie mimo że miałem wiele młodszych aut i z mniejszym przebiegiem to chyba najlepsze z moich aut dotychczas. Myślę że marka będzie moją ulubioną jeszcze długo.

Silnik bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nie lubiłem i nie użytkowałem diesli przed tym modelem. Byłem sceptyczny ale krak w którym mieszkam stoi dieslami głownie no i to chyba jedyny sensowny silnik w tym modelu (fajnie by było mieć 205KM ale nie ma problemu z zaczipowaniem nawet do 255KM). Silnik nigdy mnie nie zawiódł. Pali od kopa zawsze nawet przy arktycznych mrozach. Praca 5 cylindrów jest bardzo miła dla ucha. Trochę denerwuje głośna praca na wyższych obrotach przy przyspieszaniu szczególnie że na niskich obrotach jest przyjemnie cicho. Osiągi są w zupełności wystarczające, mocy nie brakuje w ogóle. Nie zużywa przy tym dużych ilości paliwa. Zaznaczam że nie mam ciężkiej nogi ale zawalidrogą nie jestem. Olej zmieniam co 15tys.km. Przy 190tys.km. zmieniłem rozrząd. Silnik nie bierze oleju między wymianami. Raz było wezwanie do serwisu ale to z powodu wlania za dużej ilości oleju przy wymianie. Silnik ogólnie super. Mały minusik za głośną pracę przy wyższych obrotach.

Ze skrzynia nie ma problemu i nigdy nie było. Czasami jednak działa z opóźnieniem i ciągnie na wysokich obrotach zbyt długo. Potem przez dłuższy czas nie ma problemu i gdy już zdążysz o tym zapomnieć znów się zdarza. Czasami zbyt późno zmienia biegi na niższe przy zwalnianiu. Stąd tylko 4 gwiazdki.

Auto używam w większości na dobrych nie naszych drogach. Jest komfortowe i dobrze tłumi nierówności. Trzyma się drogi wyśmienicie jak przyklejone i pozwala na szybkie pokonywanie łuków. Trochę gorzej jest na węższych zimówkach. Na letnich 235/45 R 17 jest super. Nic nie stuka nie puka w zawieszeniu i nie przenosi na karoserię i wnętrze. O luzach na sworzniach wahaczy dowiedziałem sie robiąc przegląd. Notabene nie polecam tanich i srednich zamienników. Ceny nie są wysokie bo to te same co w Mondeo po 2007r. Kupiłem średniej klasy wahacze razem ze sworzniami (przebieg 173tys.km.) i lewy wytrzymał tylko 7tys.km a prawy ok.15tys. Po wymianie na oryginały problem zakończony. Przez ten okres wymieniłem również łączniki stabilizatorów (przebieg 173tys.km). To wszystko

Może się podobać. szczególnie przód auta. Klasyczny sedan, pojemny bagażnik i komfortowy i przestronny środek. Bardzo ładna deska rozdzielcza wykonana z dobrych materiałów. Miejscami wyśmienitych materiałów. Kompletnie nie widać po aucie czasu jaki przeminął od nowości tego auta. Mercedes czy BMW może się schować z jakością.

Widoczność ogólnie bardzo dobra. Ciężko jednak wyczuć gdzie koniec auta zarówno z tyłu jak i z przodu. Pomagają seryjne czujniki parkowania... jeżeli działają. Moje w większości czasu nie działają. Niestety problem z jednym czujnikiem tylnym rozłącza cały system czujników nawet przrdnich. Bez sensu, Stąd 4 gwiazdki. Powinny być trzy bo raz dojechałem już do murka przodem (tylko tablica ucierpiała) i raz tyłem (tu niestety gorzej, zderzak dość mocno ucierpiał oraz lampa )

Wszystko na swoim miejscu. Bardzo przejrzysta deska rozdzielcza i łatwa obsługa. Wszystkie guziki na swoim miejscu. Ciężko wyłączyć światła awaryjne, zawieszają się ale to drobiazg. Obsługa radia i klimy wzorcowa. To samo tempomat, komputer czy grzane fotele. nie brak schowków czy cup holderów. Fotele super wygodne i z super skóry. po 210 tys.km brak niemal śladów używania.

Jest ok. Klima chłodzi jak należy. Denerwuje czasami parująca szyba przednia mimo nowego filtra kabinowego i właczonej klimy.

Dla mnie bomba. Nic bym nie zmienił. Miejsca full a mały nie jestem.

Przy jeździe autostradowej przyjemnie cicho. Super sprzęt grający Volvo Sound System. Za to przy s dynamicznej jezdzie i przy przyspieszeniach wymagających redukcji robi się nieprzyjemnie głośno

Koszty utrzymania codziennego są bardzo akceptowalne. Awarii niezbyt wiele a przy tym nie są kosztowne. Nie miałem jednakże poważniejszych jeszcze awarii czy wymian. Poza jednym dużym serwisem przy 180tys.km. nie miałem dużych kosztów napraw. przy 180tys. wymieniłem wahacze przednie kompletne, końcówki łączników stab., tarcze hamulcowe przód, klocki hamulcowe przód i tył, łożyska przód, kompletny rozrząd, świece żarowe, cięgno tempomatu, oraz filtry i olej zapłaciłem 5500zł razem z robocizną.

Auta nie są przesadnie tanie ale już nie tak jak 3 lata temu gdy kupowałem. Jednak warte są każdego grosza wydanego na zakup. Polecam

Pod maską bez większych problemów. Eksploatacyjne rzeczy. Jedynie pęknięty raz pasek klinowy (przy 140tys.km.prawie nowy), później już nie było problemu. Awaria tempomatu, napędziła strachu bo jadąc na tempomacie wyskoczył błąd i auto nie chciało jechać więcej niż 140km/h. Po zgaszeniu i odpaleniu ponownym wszystko było już ok. Trzeba było zmienić cięgienko tempomatu (przy 170tys.km.) Czesto przepalają się żarówki przednie świateł drogowych. Na szczęście nie mam xenonów więc koszt H7 nie jest wysoki. Prze 3 lata wymieniałem 7 krotnie żarówki. Radio raz odmówiło posłuszeństwa ale po jakimś czasie dało się włączyć. Także raz problem z CD, utwory skakały po kilku sekundach z utworu na utwór. Po kilku dnaich samo przestało. Nawigacja seryjna jako jedyna pozwala zmienić język (nie ma Polskiego w serii) w przeciwieństwie do 2 wyświetlaczy komputera i ustawień samochodu oraz klimy i radia, bloototh. Niestety po ustawieniu Navi na angielski po każdym zgaszeniu auta i ponownym uruchomieniu Navi zmienai jezyk na szwedzki. Bez sensu. No i raz robiłem łożysko alternatora.

Nie było takowych. Jedyne co mogę tu napisać to czujniki parkowania. Były by w drobnych usterkach gdyby nie fakt że skutki nie działania tych czujników spowodowały uszkodzenie karoserii. Od samego początku był problem z czujnikami. Wymianiałem 2 krotnie ale tonic nie dało po czym wszystkozaczeło działać. Po pierwszej zimie jednak znów wyskoczył błąd i czujniki nie działają od tamtej pory.