Ocena kierowcy - Volvo S80 II Sedan

Auto przez 3 lata kosztowało w naprawach 25 tys. zł wszystko co najdroższe to się popsuło. Najgorsze auto pod wzglèdem kosztów utrzymania jakie miałem. Do tego mimo iż tyle części zostało wymienione to nie da siè tego auta sprzedać za przyzwoite pieniądze. Nie polecam tego modelu szczególnie z silnikiem 2.0 z koncernu PSA

Troszkę za sĺaby do tej wielkości auta i nadzwyczaj awaryjny.

Precyzyjna, cicha, tu powodów do narzekań nie ma

Nie jest to auto o zacięciu sportowym , zresztą nie do tego zostało stworzone.

Jeßlo chodzi o grubość blach i zabezpieczenie antykorozyjne volvo jest wyznacznikiem ideału. Zero jakiejkolwiek korozji. Ford i Mazda powinni brać przykład z Volvo jakie blachy powinno mieć auto a nie bibułka

Wszystko na swoim miejscu aczkolwiek bardzo konserwatywny styl

Bardzo szybko się nagrzewa.

Wygoda i jeszcze raz wygoda. Fotele najwygodniejsze ze wszystkich aut jakie miałem.

Przy 180 km/h w trasie jest naprawdę porządnie

I tu niestety przez ilość awarii jest to najgorsze auto jakie miałem a szkoda bo żeby nie kozty ich usunięcia było by naprawdę dobrze.

Nie warty swojej ceny

Auto tragicznie awaryjne. Ciągle coś z drobiazgów ale to to pikuś, poważne usterki to jest to co dyskwalifikuje to auto...

Tu można by napisać całą powieść, Adam Mickiewicz by pobĺàdził w iloßci wàtków jakie miałby do opisania. Przez 3 lata użytkowania auto 2x wracało na lawecie. Naprawy kosztowały łàcznie ok 25 tys zł. Dramat. Zdążyło paść sprzęgło z kołem dwumasowym, rozrusznik, świece żarowe padły 2 x, zawór egr, sprężarka klimatyzacji, skraplacz, chłodnica klimy przegniła, wysprzęglik przy pedale sprzęgĺa, wentylator nawiewu, turbosprężarka też się rozleciała, poszĺa do regeneracji i niestety padły wszystkie wtryski . Było jeszcze cała masa pierdółek typu zamek tylnej klapy , wiązka tylnej klapy, podnośnik zzyby przedniej, problem z c.zamkiem i wiele innych. Istny dramat