Ocena kierowcy - Volvo S80 II Sedan Facelifting

Auto w wersji 2.0 D4 181km zdecydowanie do spokojnej jazdy. Co prawda osiągi jakie daje ten silnik są całkiem wystarczające, to jednak zawieszenie zdecydowanie zmusza do wolniejszej jazdy. W swoim segmencie (BMW 5, Audi A6, Mercedes E) S80tka jest chyba najbardziej ekonomicznym wyborem - koszty utrzymania przyzwoite np. typowy zestaw serwisowy (olej 0w20 6L; oryginalne "volvo" filtry oleju, powietrza, paliwa i kabinowy) koszt ~700 PLN. Samochód wg. mnie jest takim golfem wśród segmentu E - w żadnej kategorii nie jest "najgorszy/najlepszy" ale w każdej równo punktuje i jako całokształt wypada całkiem nieźle.

Ekonomiczny jak na gabaryty auta (mierzone na dystrybutorze realne 5,0 L/100 w trasie oraz 7,0 L/100 w mieście), do tego bak paliwa 70 litrów więc zasięg bardzo dobry. Jak trzeba to przyspieszenie też wystarczające, bardzo ładnie ciągnie już od 1800 rpm. Na minus niska kultura pracy - jest dosyć głośny nawet jak się rozgrzeje.

Zbyt wolna, czasami niepotrzebnie przeciąga biegi. Denerwuje zwłaszcza gdy trzeba gwałtownie przyspieszyć - wtedy jest lekki lag i trzeba poczekać aż zredukuje. W trybie S jest dużo lepiej z responsywnością, ale do konkurencji (MB, BMW, Audi) sporo brakuje. Warto wymieniać regularnie (co 60 tyś. km) olej. Przy spokojnej jeździe, jak się rozgrzeje to skrzynia pracuje dosyć gładko, ale utrzymuje moim zdaniem trochę zbyt niskie obroty np. przy 80km/h jest 1150 rpm i "czuć", że silnik ma ciężko.

Szukałem auta z naprawdę miękkim zawieszeniem i S80 jak na swoją konkurencję ma wybitnie długoskokowe, miękkie zawieszenie - dla mnie to plus, innym może przeszkadzać. Układ kierowniczy mało precyzyjny raczej dopasowany do spokojnego charakteru auta, na plus możliwość zmiany siły wspomagania kierownicy. Układ hamulcowy bez zastrzeżeń jeżeli chodzi o skuteczność, szybki ABS jednak ze względu na miękkie zawieszenie przód auta nurkuje podczas gwałtownego hamowania. Denerwuje system auto-hold, który sprawia wrażenie jakby włączał się gdy auto jeszcze się toczy i przez to trudno jest płynnie się zatrzymać, jest lekkie szarpnięcie.

Wygląd - kwestia gustu, bardzo stonowany i moim zdaniem pasuje do charakteru auta. Ładnie się starzeje. Auto z 2014 roku z przebiegiem 150.000km i nie ma śladu korozji na nadwoziu. Płyta podłogowa również bez rdzy. Nagminnie koroduje jedynie belka pod chłodnicą oraz sanki pod silnikiem - trzeba na to samemu zwrócić uwagę, zabezpieczyć i będzie OK. Lakier miękki, podatny na zarysowania.

Nie ma się do czego przyczepić. Wydajne usuwanie pary z szyb po załączeniu osuszania. Spore lusterka. Dosyć wąskie słupki A. Ogólnie jest OK, jeszcze w nic nie uderzyłem przy parkowaniu, a nie mam kamery cofania. Światła biksenonowe skrętne - bardzo dobre.

Wszystko pod ręką. Fajna obsługa systemu Sensus. Wszystko proste i intuicyjne. Zegary w formie wyświetlacza LCD - przejrzyste, wszystkie ważne informacje bez problemu można odczytać, podświetlenie w nocy nie męczy wzroku. Ilość schowków standardowa - ani dużo, ani mało, spory schowek w przednim podłokietniku. Wydajne oświetlenie wnętrza. Wszystko tak "po skandynawsku" w dobrym tego słowa znaczeniu.

Klimatyzacja bardzo wydajna, wnętrze szybko się schładza. Z ogrzewaniem jest gorzej, ponieważ zimą silnik dosyć długo się nagrzewa, jak już się nagrzeje to jest dobrze. Typową usterką jest tutaj wentylator podający powietrze do kabiny - po pewnym czasie może głośniej pracować, zazwyczaj zaczyna się to objawiać jakieś 10 minut po włączeniu nawiewu.

Przestrzeni w kabinie jest wystarczająco dużo jak na segment E - 4 osoby o przeciętnym wzroście 180cm będą miały sporo miejsca. Szeroki podłokietnik z przodu. Bagażnik 480 litrów o dosyć regularnych kształtach, jak to w sedanie otwór załadunkowy niezbyt duży. Fantastyczne fotele - bardzo wygodne, mięsiste. Kanapa z tyłu również wyjątkowo wygodna, z głębokimi siedziskami. Porządnie wykończone boczki drzwi. Nie ma problemu z zajęciem wygodnej pozycji za kierownicą.

W tej kategorii liczyłem na więcej. Do 100km/h jest przyzwoicie, ale na autostradzie przy 140km/h powinno być ciszej. Wyraźnie słychać silnik nawet podczas jazdy ze stałą prędkością. Mimo wszystko po 300 kilometrach jazdy autostradą wychodzę z samochodu bez bólu głowy.

Patrząc na konkurencję z segmentu oraz to co oferuje ten samochód w zamian to jest bardzo dobrze. Ceny części eksploatacyjnych przystępne, sporo zamienników jeżeli chodzi o hamulce i zawieszenie - to za sprawą Forda. Stosunkowo niskie spalanie jak na gabaryty. Trwałe zawieszenie.

Auto jako fabrycznie nowe było tanie w zakupie w porównaniu do M-B E, BMW 5 czy Audi A6 a również całkiem przyzwoicie wykonane i wyposażone. Takie pół-premium. Bardzo dobre materiały we wnętrzu, ale spasowanie nie idealne.

Póki co nic się nie zepsuło.

Póki co bez poważnych usterek.