Dałbym 4,5 ale nie ma takiej oceny. Generalnie kawał porządnego sedana z fajnym (niespotykanym już) klimatem - auto idealne w długie spokojne trasy - myślę, że na drogach w USA czuło by się jak ryba w wodzie, na naszych wąskich, dziurawych i zakorkowanych ulicach Łodzi nieco się męczy...
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik 2,4 140 PS sprzężony z manualem, konstrukcja ponoć pancerna. Ma bardzo ładny dźwięk 5 cylindrów i na niższych obrotach go nie słychać na wyższych przechodzi w przyjemne mruczenie a powyżej 4,5 tyś obr/min odzywa się jak V8 - wyjątkowo fajny dźwięk. Co do przyspieszenia - rozpędza się jak lokomotywa, nie lubi ostrego ruszania (czuć to po aucie, a ja staram się zgrać z samochodem i nie męczę go tam gdzie nie ma sensu). Skutek - w mieście jak nie będziecie deptać będą wam odjeżdżać spod świateł różne pizdki z silniczkami 1,0. Od 3 biegu zaczyna jechać i tu już nie ma żadnych problemów ani z przyspieszaniem ani powiedzmy elastycznością - pamiętając oczywiście o stosunku masy auta do mocy. Generalnie auto dla spokojnego kierowcy i w trasę - tam pięknie płynie cucho mrucząc i relaksując pasażerów. Kto lubi gaz - spokojnie można montować, współpracuje totalnie spoko.
3,0
Skrzynia biegów
Moim zdaniem najgorszy element auta. Automat wykreśliłem na wstępie z powodu cudownych historii użytkowników na forach odnośnie automatów AIsin, niestety potwierdzone przez mechaników od Volvo z którymi rozmawiałem. Manualna skrzynia w tym Volvo pracuje z kolei totalnie przeciętnie. Biegi wchodzą ciężko, drązek ma dość długie drogi prowadzenia, zdaje mu się haczyć. Taki układ mógłby skomponować jakiś nastolatek do auta miejskiego w budżetowych pieniądzach - do auta klasy wyższej nie pasuje moim zdaniem w ogóle. Koło dwumasowe mam w bardzo dobrym stanie, samochód jest też zadbany, więc...ot taki układ. Wcześniejsza Mazda 6 miała super manuala w porównaniu z tym, zmieniało się jak dżojstikiem, super lekko, mega precyzyjnie, BMW 3 którym jeździłem, też 10 razy lepiej - hondy to samo. Ze skrzynią jest jest jeszcze jeden problem, mianowicie specyfika przełożeń i obrotów przy nich. 1 jest krótka, pociągniesz do 25 km/h i wrzucasz dwójkę, masz wówczas obroty poniżej 2 tyś/min i auto muli, bo jedzie od 2,5 tysiąca, wrzucisz powiedzmy trójkę przy 45 km/h (czyli totalnie normalna prędkość do wrzucenia trójki) otóż w Volvo nie..znowu masz 2 tyś obrotów. Nie leży mi ta charakterystyka - przez miasto w większości jedziesz na trójce bo na czwórkę za wcześnie. W trasie jest już sporo lepiej bo czwórka i piątka są długie i pomimo braku 6 - ki, przy 140 km/h jest powiedzmy 3200 obr/min, więc jest przyjemnie i komfortowo. Ogólnie daję 3 i ani grama więcej.
4,0
Układ jezdny
Komfortowy i leniwy, dupowóż na trasy. Precyzja prowadzenia jakaś tam jest, ale koło BMW nie leżało. Ja lubię spokojną i zrelaksowaną jazdę więc będę tu bronił Volviaka, zawieszenie jest komfortowe i idealne w długie trasy. Promień skrętu jest jak w Autosanie, jak to się mówi, kto ma Volvo i zna temat ten nie wstydzi się parkowania na 3 - 4 razy. W mieście jednak jest to dramat. To auto idealnie pasuje na łykanie setek mil gdzieś po USA czy Kanadzie, po małych, zatłoczonych i cholernie dziurawych ulicach Łodzi jeździ się nieco ciężko.
5,0
Karoseria
Bez zarzutu, auto wygląda mega godnie, blacha jak dzwon, lakier gruby. Samochód ocynkowany - jak nie bity i zadbany przeżyje apokalipsę - tu piątka z plusem
Komfort
4,0
Widoczność
Jest spoko, przydają się czujniki parkowania. Trzeba wyczuć auto, to jak na nasze drogi dość duży samochód.
5,0
Ergonomia
Bez zarzutu, wszystko jest tak jak powinno, zresztą nie jest to dziedzina, która mnie w aucie mega interesuje. Generalnie nie znalazłem w Volviaku, niczego co jest męczące pod tym względem zatem piątka.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Super grzeje, super chłodzi - działa to perfekcyjnie + ogrzewanie foteli, też przyjemna rzecz. Nigdy szyby mi nie parowały, nigdy ani nie zmarzłem w tym samochodzie ani się nie przegrzałem☺ P
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Volvo jest taki "mięsiste" w środku, grube są boczki drzwi, grube słupki, wielkie fotele i kanapa tylna. Tu wspomnę o fotelach z przodu - są to najwygodniejsze fotele na jakich siedziałem w samochodzie - fantastyczne w długie trasy, po 600 km wysiadasz wypoczęty - mega wygoda ( a mam porównanie z autami za 400 tyś zł). Co do samego miejsca dla kierowcy i pasażerów - jest wystarczająco, ale są auta w tej klasie, gdzie jest go więcej. Dałbym 4,5 ale ze względu za komfort dla pasażerów i kierowcy podciągnę do piątki.
4,0
Wyciszenie
Dam czwórkę bo są auta cichsze, tu słychać z racji bryły też szumy wiatru przy dużych wichurach (lub innych dziwnych pogodach, które panują u nas w kraju). Dźwięk silnika jest bardzo przyjemny, od podwozia wyciszone dobrze.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W tej konfiguracji silnikowo - skrzyniowej jest spoko. Znaczy powiedzmy tak, jak przesiądziesz się z Fabii czy Astry to nie spodziewaj się podobnych realiów kosztów utrzymania przy S80☺ ale to w ramach żartu, bo jak ktoś kupuje auto tego segmentu to liczy się z pewnymi kosztami eksploatacji. Wychodzi mnie taniej niż Mazda 6, którą długo jeździłem i czasem zaskakiwała mnie czasem dziwnymi tematami. Taniej również niż Mercedes E W211. Spalanie paliwa totalnie okej, w mieście przy spokojnej ale płynnej jeździe nigdy nie spalił więcej niż 10 litrów, więc dużo lepiej niż w deklaracjach producenta. W trasie 8 litrów (jak spokojnie się jedzie to i 7 l /100 można uzyskać i to wcale nie jadąc z górki za TIRem). Spalanie bardzo na plus mnie zaskoczyło, jak się zagazuje - koszta jeszcze spadają.
4,0
Stosunek jakość/cena
Kawał dobrej limuzyny za zabawne w stosunku do pierwotnej wartości pieniądze.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Tu się zdarzają pierdoły, zazwyczaj zaniechania i oszczędności poprzedniego właściciela, jakiś przewód sparcieje i zacznie coś kapać, coś w zawieszeniu pójdzie ( a tanie naprawy nie są). Silnik - twierdza, nie bierze grama oleju przy 240 tyś km. nalotu, wymieniać olej i rozrząd (przy adekwatnym interwale km) i będzie dobrze. Generalnie jest okej, przez 2 lata włożyłem koło 5 tyś zł - ale są w tym opony, klocki, tarcze, elementy zawieszenia i różne drobnostki. Jak na ten segment i porównanie z Mercem i BMW jest taniej i stabilniej (może nie tanio, ale tanio jest przy Nissanie Micra mojej żony, którym zresztą chętnie sam jeżdżę)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Żadnych poważnych usterek. Trzeba mieć kasę na eksploatację i wymieniać to, co spowodował wiek, lub zaszczurzył i zaniedbał poprzedni właściciel.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.4 20V 140KM 103kW
[l/100km]