Ocena kierowcy - Volvo S80 I

Auto kupione 4 lata temu,musiałem wtedy wymienić mojego ponad 20letnego golfa z powodu zmiany pracy (30km+) staruszek już nie dawał rady,Volvo kupiłem nie ma co ukrywać w stanie 4/10 wnętrze trochę spanachane kilka pękniętych plastików itp właściciel go nie oszczędzał,później miałem dużo usterek,układ zapłonowy,elektryka,awaria sterownika CEM itp. wszystko związane z nieszanowaniem auta przez poprzedniego właściciela,każda jedna rzecz,w pewnym momencie silnik się zatarł (podczas jazdy ekspresówką 110km/h) 2-3 miesiące po zakupie auta i stanąłem przed bardzo ważnym wyborem-porządnie go zrobić od A do Z czy opchnąć go na części i szukać czegoś innego,postanowiłem go zrobić i do dzisiaj się cieszę że tak wybralem-auto kupiłem wtedy za 9 tysięcy i nie będę ukrywał że łącznie włożyłem w niego kolejne 8-9tyś,ale było warto,zrobiłem wszystko po kolei nie oszczędzając na częściach,już nie będę wymieniał każdej wymiany bo by mozna było książkę napisać :) ale auto naprawdę się odwdzięcza,na dzień dzisiejszy nie mam z nim żadnych ale to żadnych problemów,sam zrobiłem nim już ponad 80 tysięcy km. Zjeździłem prawie całą Polskę,morze góry,większość dużych miast w PL i S80 nigdy mnie nie zawiodło,wsiadam i mam tą pewność że dojadę z punktu A do punktu B,mróz czy upał wsiadam i jadę,narzeczona mi czasem dogaduje że może zmienimy na coś nowszego itp. ale nie zamierzam tego robić,znam moje auto na pamięć,każdą drobną rysę czy "kropkę na szybie" przejeżdże jeszcze te nowsze auta,jestem tego pewien i nie mam nawet na myśli go zmieniać,na Volvo nie można oszczędzać przekonałem się o tym na własnej skórze,włożysz parę groszy ale auto się odwdzięczy na dłuuugie lata gwarantuje :)

2.0t 163 km mimo masy prawie 2 ton,turbo robi swoje,auto bardzo dobrze się zbiera,na obwodnicy wręcz plynie

Blacha naprawdę na 5+ jednak tej wiosny będę musiał zrobić prawe przednie drzwi bo zaczęła pękać szpachla (poprzedni właściciel miał stluczke) i muszę to zrobić a tak to 0 rdzy oprócz tego mankamentu,jak na 21 letnie auto-rewelacja

W zimie szybko się nagrzewa,w lecie od klimy można się poważnie przeziębić-wieje jak na Syberii zwłaszcza na max obrotach

Przestrzeń jest ogromna,wczoraj wiozłem wuja,siedział z tyłu to stwierdził że miejsca tu tyle jak w busie :)

Tutaj gwiazdka niżej,do 120km/h jest okej ale powyżej zaczyna trochę świszcze,będę musiał wymienić uszczelki w drzwiach i zobaczymy czy coś pomoże

Koszty nie są duże,sam włożyłem w niego sporo bo uparłem się że go zrobię,mogłem wydać połowę mniej jednak jak się bawić to się bawić,części oryginałów spore,najlepiej postawić na dobrej jakości zamienniki,zależy też oczywiście co wymieniamy

Warto,zdecydowanie warto,teraz S80 można kupić za grosze,jednak egzemplarze poniżej 6-7 tysięcy będą wymagały mniejszych czy większych napraw, nie oszukujemy się,to nas nie ominie,ale za około 9-10 tysięcy możemy spokojnie kupić S80 jedyneczke i mieć samochód na długie lata ;)

Tutaj 3 gwiazdki,drobiazgi są mega irytujące,zwłaszcza plastiki,jak na tą klasę auta producenci mogli się naprawdę bardziej postarać,brat ma audi A6 C5 z tego rocznika co moje Volvo i u niego jest o niebo lepiej,tutaj też lubi wypaść szyba z prowadnicy szczególnie od kierowcy ale po wymianie plastyczna możemy i tym zapomnieć,swego czasu borykałem się z żarówkami,ciągle mi przepalalo stopu i cofania,jednak po wymianie na mocniejsze problem już nigdy nie powrócił,sporo było irytujących drobiazgów,na tą chwilę już nic mnie nie denerwuje :)

Było kilka poważnych napraw,jednak tak jak wczesniej pisałem,praktycznie każdy był spowodowany eksploatacją poprzedniego właściciela,wymieniałem moduł cem z aktualizacją oprogramowania 1500zł,wymieniony silnik-1100 zł to były "poważniejsze usterki,odkąd jestem właścicielem,resztą to części i wymiany poniżej 700zł takie jak oryginalne boshowskie cewki 500 zł czy świece 200zł,łączniki stabilizatorów,wahacze,zbieżność,sumka się uzbiera.