Ocena kierowcy - Volvo S70

Auto dla ludzi świadomych swego wyboru, choć kupione przez przypadek też niekoniecznie musi rozczarować. Ma kilka bardzo mocnych punktów: bardzo trwała blacharka, mocne hamulce, przyjemna i trwała skrzynia biegów, bardzo żywotny i ciekawie brzmiący silnik. Nawet zawieszenie jak na nasze drogi jest dość trwałe i niezbyt skomplikowane - a tym samym tanie w naprawach (koszty napraw porównywalne z Astrą G).

Motor B5204T2 jest niezbyt często spotykany w tym modelu, a szkoda, bo jest całkiem żwawy i ekonomiczny. Oczywiście o spalaniu na poziomie 7L/100km nie ma co marzyć. Mimo głowicy 20V silnik należy do jednych z najtrwalszych jednostek Volvo. Przykładowo tuleje cylindrowe są pogrubione (podobnie jest w T5) w stosunku do wersji 2.5 2435ccm3, więc problem zapadania się bloku przy wyższych przebiegach nie istnieje. Turbosprężarka Mitsu TD04 mimo przebiegu jeszcze ładnie dmucha. Silnik wyraźnie ożywa powyżej 3500 obr/min - łapie tzw. drugi oddech i zaczyna dość groźnie ryczeć. Co ciekawe jest to jednostka bardzo podatna na tuning... zastosowanie 3" downpipe (ze sportowym katem oczywiście...) oraz zwiększenie ciśnienia doładowania z 0,45 do np. 0,9 bara ponoć bardzo poprawia nastrój kierowcy :)

Skrzynię uważam za niemal idealną. Nawet wsteczny bieg jest synchronizowany. Zmiana biegów jest gładka i precyzyjna - mimo 16 lat eksploatacji... Skrzynia w Oplu Astrze (delikatnie pisząc) nie dawała takiego komfortu.

Widzę tu wiele analogii do zawieszenia Opla Astry G. Charakterystyka jest zbliżona. Zawieszenie jest dość sprężyste (może dlatego, że mam dopiero roczne amortyzatory) i całkiem trwałe, a koszty napraw nie przytłaczają. Przykładowo koszt przednich wahaczy Meyle HD to 229zł/szt. Wymiana samych tulei gum.-met. wahaczy wg mnie jest bezsensowna ekonomicznie. Drążków kier. ani łączników stabilizatora jeszcze nie wymieniałem, gdyż jest cisza, a auto jedzie prosto jak po sznurku. Z wad: raz na kilka lat trzeba regenerować maglownicę. Prawdopodobnie w przyszłym roku czeka mnie wymiana pompy wspomagania (koszt pompy około 380 zł). Trzeba uważać jakim płynem ATF jest zalany układ, gdyż często mechanicy leją z marszu płyny dedykowane do VW, a tych Volvo nie toleruje. Wystarczy zwykły ATF 220 i będzie ok.

Zarówno do przodu, jak i do tyłu oceniam jako dobrą. Maska wydaje się dłuższą niż jest w rzeczywistości, ale nie będę szpecił auta jakimiś parktronikami. Jest to sedan o długości 472cm i trzeba po prostu brać na to poprawkę.

Do pewnych rozwiązań trzeba się zwyczajnie przyzwyczaić. Dość często jest krytykowane zbyt niskie położenie włącznika świateł awaryjnych. Faktycznie jest ciut za nisko położony. Natomiast pozycja za kierownicą jest jak dla mnie idealna. Czuję się jak u siebie w domu. No prawie ;) Bardzo polubiłem fotele w tym modelu. Są naprawdę bardzo wygodne i nie męczą nawet w dłuższych trasach.

Jestem pozytywnie zaskoczony funkcją "auto" w klimatroniku. To naprawdę działa. Przy niższych temperaturach warto, zanim się ruszy, uruchomić silnik aby sobie pochodził tak z 1-2 minuty na wolnych obrotach, gdyż w kabinie NIE jest ciepło już po 500 metrach jak to wiele osób pisze, a po 2-3 km. Jak postojowego Webasto nie ma, to nie ma co się oszukiwać.

W latach 90-tych produkowano auta o niezbyt dużych rozstawach osi, co w konsekwencji przekładało się na ilość miejsca w kabinie, a szczególnie w tylnym rzędzie. I właśnie tu z tyłu Volvo nie rozpieszcza swoich pasażerów nadmiarem miejsca, ale też i bez przesady - na ciasnotę nie ma co narzekać. Dla człowieka o przeciętnym wzroście ok. 175 cm miejsca nie zabraknie.

Do 3500 obr/min silnik cicho mruczy i nie narzuca się w żaden sposób. Wyciszenie komory silnikowej jest bardzo dobre. Nieco słabiej za to wypadają uszczelki drzwi. Są podwójne i owszem, ale opływające powietrze jest słyszalne, a zwłaszcza przy wyższych prędkościach. Największym jednak problemem jest panel podszybia, który lubi sobie skrzypnąć na nierównościach i wpada w wibracje przy prędkości 140 km/h. Wówczas wystarczy włożyć między szybę, a panel jakąś niezbyt wielką gąbkę kupioną na stacji benz. i problem w dużej mierze przestaje wkurzać. Kupując ten samochód miałem świadomość, że ten typ tak ma (w C70 jest gorzej...). Mnie osobiście aż tak bardzo to nie irytuje. W zasadzie niemal na to nie zwracam uwagi. Super system audio całkiem skutecznie pozwala o tym zapomnieć :)

Zacznę może o od cen części: wbrew obiegowym opiniom nie są drogie! W większości przypadków mają poziom cenowy części do Opla. Kpl. rozrząd razem z markową pompą Hepu to koszt 570zł. Ceny części do zawieszenia czy choćby poduszki silnika też nie przerażają. Z bardziej droższych elementów to: świece iskrowe (za 5 szt. oryg. Volvo trzeba dać 200zł) i przewody zapłonowe (NGK 270zł). Co do spalania... Tylko 2 litry pojemności, ale za to 5 cylindrów i turbo i 180KM, które trzeba czymś nakarmić. Napiszę tak: jeśli ktoś liczy na spalanie w trasie rzędu 6-7 litrów zawiedzie się. Ale spalanie na poziomie 8-9 litrów (trasa) już jest realne. Mi wychodzi, że w trasie łyka 9L PB98 i 10L gazu, natomiast w mieście - mieście 11-12 litrów PB98 i około 12-13L gazu.

W Polsce model S70 jest bardzo niedoszacowany cenowo. Sama jakość blach i ich zabezpieczenia antykorozyjnego zdumiewa. Jeżeli auto nie było bite lub nie stało dłużej w jakieś wyjątkowo niesprzyjającej atmosferze, nie ma prawa (mimo swych 16 lat!) być skorodowane czy mieć nawet choćby i zalążki korozji. Ogólnie samochód wart uwagi nie tylko ze względu na dobrą blacharkę.

Mój egzemplarz ma przejechane 284 tys.km i 16,5 wiosny ;) na karku, więc drobnych usterek trochę jest, jak np. wymiana żarówki w jednym z halogenów i żarówki w lampce w drzwiach bocznych. Muszę też wymienić dźwignię otwierania maski silnika - już jest zamówiona.

Była jedna i to spowodowana przez błędy popełnione przy naprawie układu wspomagania kierownicy / maglownicy. Wąż idący do pompy wspomagania się rozszczelnił i płyn zalał alternator... w efekcie auto zostało unieruchomione. Trzeba było zregenerować alternator. Z większych tematów eksploatacyjnych w historii auta: 1 x było wymieniane sprzęgło 3 x był wymieniany rozrząd 1 x były wymienione wszystkie amortyzatory 1 x pompa paliwa 1 x wahacze przód (wcześniej na pewno raz były wymieniane tuleje w wahaczach) 1 x poduszki silnika (3 szt. póki co) 1 x regeneracja napędu wentylatora chłodnicy 1 x raz łożyska kół przednich