Ocena kierowcy - Volvo S60 II Sedan

Z racji tego że obecnie jest bardzo dużo ofert sprzedaży z tym silnikiem, a praktycznie nie ma opinii na forach postanowiłem podzielić się swoimi wrażeniami, może komuś pomogę. Moje Volvo przed zakupem sprawdziłem w autoryzowanym serwisie Volvo, który potwierdził przebieg 65 000 km, oraz stan auta.( o dziwo sa w stanie sprawdzić historię przebiegu auta za granicą- bravo! Toyota tego nie oferuje) Auto bardzo ładne, lecz nie pozbawione wad. Silnik mimo małej mocy naprawdę daje radę. Jest cichy.Więcej opiszę niżej. Twardy- dla mnie osobiście masakra jakaś, auto premium a wygody na nierównościach zero, trzeba umiejętnie i z wyczuciem pokonywać dziury, zwłaszcza po zimie. Druga wada to bagażnik, jego wysoki próg załadunku i niestety ładowność 380 l - kpina! Na szczęście jest nas troje i bez problemu się spakujemy , ale przewiezć coś np. z Castoramy to już tylko koledzy co mają kombi... Ogólnie auto bardzo ładne, mimo twardego zawieszenia wygodne. Polecam małej rodzinie.

No właśnie, silnik tu mam problem, bo z jednej strony fajnie wkręca się w obroty, cichy , delikatny pomruk, do 140 km/h , z drugiej strony jest to nowa konstrukcja firmy PESA z piezoelektrycznymi wtryskami bodajże VDO, które w tej chwili nie zregenerują nam nigdzie! Niestety dotknęła mnie już wymiana wtrysku przez pękniętą podkładkę pod wtryskiem i pękniętą końcówkę przewodu dolotowego. Niestety w efekcie wtrysk się zatarł i musiałem wymienić w serwisie na nowy z kompletem przewodów i podkładek. Koszt 2470zł... W tej chwili główkuję co dalej, czy sprzedawać nim stracę na wartości, czy przeżegnać się i jezdzić dalej... Dodatkowo silnik ten posiada mokry filtr cząstek stałych, co oznacza mniej więcej 100-150 tys. km wizytę w serwisie i napełnienie płynem - koszt pytałem około 1200 zł! Do tego rozrząd na szczęście po 200 tys.km. Tak więc koszty istnieją. Ale żeby nie było tak czarno to trochę zalet. Spalanie - Nie wierzyć proszę w wartości sięgające 4,5-5 l. Mi w jeżdzie mieszanej czyli 50/50 miasto trasa do 140 km/h spala 6,2-6,5 litra. Dokładniej na 62 litry przejadę 950-1000 km. Myślę że to niezły wynik. Jeżdżę raczej dynamicznie. Po za tym jest cichy i żwawy. Nie mam problemu z wyprzedzaniem. Poza tą awarią naprawdę wart polecenia.

Krótkie przełożenia, ale to chyba w każdej ,,szóstce''. Po za tym bardzo dobrze, biegi wchodzą precyzyjnie bez problemów, lepiej dużo niż w poprzedniej Toyocie Avensis. To samo sprzęgło leciutko, bez wysiłku.

Na równych drogach, ostrych zakrętach REWELACJA! Dziury, nierówności mi osobiście przeszkadza sztywne zawieszenie. Jednak przyznam po jeżdzie jako pasażer Golfem siódmej generacji Volvo to limuzyna...

Bardzo fajnie, cicho, czuć że to klasa premium, jakość materiałów bardzo dobra, nic nie skrzypi, nie trzeszczy, cicho i przyjemnie - za to to auto cenię. fotele bardzo wygodne, trzymają po bokach, chociaż regulacja fotela położona w niefortunnym miejscu z boku i nisko fotela- ciężko rękę wsadzić... Ogólnie bardzo fajnie.

Miejsce z przodu ok Z tyłu gorzej - ale ja tam nigdy nie siedzę, córka 11l. nie narzeka. Bagażnik mały , dwie walizki wchodzą bez problemu, zakupy weekendowe też...

Bez zastrzeżeń. W zimie o dziwo szybko się nagrzewa mimo że to diesel. Latem w trybie auto troche głóśno , ale szybko obroty spadają w miwre schłodzenia wnętrza.

Pisałem wyżej.

Cicho jest ok. Silnik z początku buczy, potem jak się nagrzeje słychać szum powietrza, który nie przeszkadza.

tak jak pisałem pisałem nie jest żle. średnio 6,5 litra.

Na tym aucie raczej nie stracimy bo wiadomo te auta trzymają cenę. Gorzej jak te silniki będą sprawiały psikusy,na razie to wielka nie wiadoma, konstrukcja świeża mało opinii w internecie na temat tych silników. Po nieszczęsnej awarii zasięgnałem opinii na temat tych silników, podobno udane tylko czułe na paliwo. Wierzę że to przypadek i mimo wydatku zaryzykuję jazdy tym autem bo mimo wad ma więcej zalet, które mi osobiście pasują.

No tu to wiadomo, tak po za tym nic jest ok.

Ta nieszczęsna podkładka no i co za tym idzie wtrysk.