do 80 tys. było ok, później zaprzyjaźniłem się z właścicielami ASO, gdzie auto spędza więcej czasu niż w trasie. Nigdy nie odmówił posłuszeństaw w trakcie jazdy, ale pada elektryka (przyjeżdżam, wyłączam i już nie zapali - laweta - ASO - już 3 razy), wariują wolne obroty (podobno brudzi się przepustnica i są błędy w sygnale - regulacja i czyszczenie co 8 - 10 tys), po pierwszym mrozie przednia szyba została wymnieniona na gwarancji! Zrobił się mały pajączek na całą szybę :), tempomat bez przerwy się wiesza i przestaje działać (aż do wizyty w ASO). Za naprawy kupiłbym już kolejne!!!!