Ocena kierowcy - Volvo S40 II

Auto naprawdę komfortowe, bez większych mankamentów, silnik bardzo dobry do LPG. Przejechane 60 tyś km i przebieg nadal rośnie. Naprawy ograniczyły się tylko do części eksploatacyjnych. Warto wymieniać olej w skrzyni raz do roku (30-40 tyś km) dla świętego spokoju (polecam lać olej OEM, ponieważ Ravenol wyglądał bardzo słabo po 30 tyś.). Auto godne polecenia, idealne dla kobiet. Dobrze zabezpieczone antykorozyjnie. Dźwięk silnika przy kickdown jest bardzo przyjemny (5 cylindrów). Części nie należą do najtańszych, ale nie jest też jakoś bardzo drogo- normalnie. Samochód bardzo wygodny dla pary, ewentualnie 2+1. Dla większych rodzin poleciłbym v50. Auto posiada linię CANBUS, co się przydaje w przypadku gdy przepali nam się np. żarówka (bardzo łatwa wymiana żarówek, bez użycia narzędzi). Godne polecenia. Bryła pojazdu mimo wieku, nadal może się podobać :) Nie jest to na pewno auto do tuningów itp. Fajny bezpieczny wóz na trasy jak i dojazdy do pracy. Warto mieć znajomego, który ma komputer VIDA DICE (albo samemu kupić), ponieważ czasami przez drobiazgi, mechanicy wymieniają ludziom połowę samochodu.

Bez zarzutu, wymieniam olej co 10 tyś (ja leje 5w40 Shell Hellix Ultra) i nic się nie dzieje. Podejrzewam, że już ze 100 tyś na LPG jest zrobione, a nadal w bardzo dobrej kondycji. Jedynie zmieniłem cewkę i regenerowałem rozrusznik. (plus wiadomo eksploatacja). Silnik słynie ze swojej pancerności. Duża pojemność i stosunkowo mała moc (2.4 - 140KM)

Skrzynia mogłaby czasem szybciej zmieniać biegi, ale to jest 15 letnie auto, dlatego nie wymagajmy cudów. Jak najbardziej na plus. Jeżeli się dba i nie kupi uszkodzonej to skrzynia jest właściwie bezobsługowa, jedynie radzę wymieniać częściej olej, niż jest to zalecane. Mój pierwszy automat i na pewno nie ostatni :)

Bardzo komfortowo się jeździ tym autem. Nie ma problemu przy szybkiej zmianie kierunku jazdy. Układ wspomagania bez zarzutu. Można wyregulować sobie pozycję kierownicy.

Karoseria dobrze zabezpieczona przed korozją. Dosyć nowoczesny wygląd. Sporo części na rynku wtórnym, moim zdaniem na plus.

Dołożyłem czujniki parkowania, ale tylko dla własnej wygody. Przy ciemnych szybach w nocy nie jest źle. Mam wersję z małymi lusterkami, ale i tak jest OK.

Bardzo intuicyjny jest centralny wodospad. Łatwy w obsłudze. Fajnie można dostosować sobie fale radiowe pokrętłem, niektórzy nie zapisują stacji, tylko wolą kręcić :) Przyciski dobrze usytuowane, wygodna pozycja za kierownicą. Volvo musi być komfortowe.

Grzeje i chłodzi, fajnie działa automatyczna klimatyzacja. Korzystam z niej cały rok, ustawiam pożądaną temperaturę i dalej już nie muszę nic regulować. Przy otwartych szybach nawiewy zwlaniają, co jest moim zdaniem bardzo fajną opcją, jeśli ktoś zapomni wyłączyć klimy. Tutaj również 5!

Jest to auto kompaktowe, ale podróż z Warszawy nad morze i z powrotem w cztery osoby, nie była większym problemem. Z tyłu jechał kolega 195cm i nie narzekał, ale siedział za pasażerem ;)

Porównując z moimi poprzednimi samochodami, wyciszenie jest naprawdę niezłe. Nie jest to może s80, ale mimo wszystko przyjemnie się jeździ i nawet przy dużych prędkościach na autostradzie, spokojnie można posłuchać radia czy porozmawiać. Nowe auta często są gorzej wyciszone. Myślę, że znaczenie mogą mieć też opony, ja wybrałem z wyższej półki.

W zależności od egzemplarzu, ale przy takim silniku myślę, że koszty kończą się na eksploatacji. Zobaczymy jak będzie dalej.

Auto na chwilę obecną można kupić już dosyć tanio, ale nadal zapewnia komfort, wygodę i bezpieczeństwo podróżujących. Na pewno kupiłbym drugi raz.

Przez 60 tyś wymieniłem: cewkę, regenerowałem rozrusznik, rolkę paska osprzętu, piastę z łożyskiem, osłony przegubów, amorki przód (ale to od razu po zakupie) + eksploatacja. Bardzo dużo jeżdżę i w trasie i w mieście i nie mogę narzekać. To nie jest auto, które więcej stoi u mechanika niż jeździ po drodze.

Brak, póki co i oby nie było :)