Ocena kierowcy - Volvo S40 II

Żałuję że sprzedałem! Nie jest to auto luksusowe czy prawdziwe premium w swojej klasie ale jest solidnie wykonane z dobrych materiałów i ma wiele przyjemnych cieszących na co dzień przemyślanych rozwiązań. Solidne auto za rozsądną cenę.

Dobry silnik, z trwałym łańcuchem rozrządu.

Prawidłowo pracująca bez zarzutów, czasem na trasie przydałby się szósty bieg żeby obniżyć obroty i spalanie.

wytrzymały i bardzo przyjemny w prowadzeniu

Te auta nie rdzewieją. Sprzedałem właśnie 10cio latka bez grama rdzy.

W sedanie troszkę słabo widać do tyłu. Troszkę też zasłaniają widoczność czasem stosunkowo duże słupki ale to drobiazg.

Raz jechałem do Włoch tym autem (przyznaję że to było głupie ale podróż wydłużyła się nieoczekiwanie) 22 godziny o dziwo wysiadłem bez bolących pleców i w całkiem dobrym stanie. Dobre fotele, dobra pozycja za kierownicą ustawienia odcinka lędźwiowego.

Najlepsza automatyczna klima z jaką miałem do czynienia. Jak ustawi się przykładowo 22 na pełen automat to jeśli jest upał auto błyskawicznie zostanie schłodzone a potem spokojnie delikatnie auto utrzymuje temperaturę. Jeżeli przy wietrzeniu otworzy się okna auto przestaje niepotrzebnie dmuchać, po zamknięciu okien jeśli jest nadal potrzeba dmucha dalej. W zimie zaczyna dmuchać dopiero kiedy zagrzeje się silnik i powietrze jest ciepłe. Nagrzewa szybko do zadanej temperatury i utrzymuje. Po prostu świetna prawdziwie automatyczna klima a nie pseudo automatyczna jak niestety w wielu nadal produkowanych samochodach. W dodatku nigdy nie było problemów z parowaniem szyb.

Z tyłu szału nie ma ale na trzy osobową rodzinę z jednym dzieckiem wystarcza. Głównie chodzi o to że przy dwójce dzieci bagażnik trochę byłby za mały żeby się spakować. Polecam raczej rodziną z jednym dzieckiem. Wtedy i narty wejdą do środka a w lecie bagażnika na walizki i torby wystarczy. No i rowery na dach też wejdą:)

Nie jest to auto klasy wyższej więc nie ma w nim ciszy jak w A8 ale w swojej klasie jest chyba o.k. :)

Auto się raczej nie psuło miałem go od jego piątego do dziesiątego roku. Troszkę droższe chyba ubezpieczenie bo volvo. Paliwo lubił więc też troszkę więcej niż może inne auta w tej klasie.

W 2013 kupiłem go w bardzo dobrym stanie za 34 tys. więc myślę że stosunek ceny do jakości był świetny. Za te pieniądze otrzymałem świetnego pięciolatka. Teraz jest to już niemożliwe. Za pięcioletnie auta tej klasy i jakości trzeba dać ze 60 tys.

Sonda lambda 150 zł. Części od Forda Focusa więc niezbyt drogie.

Brak.