Samochód mam prawie 2 lata. W tym czasie przejechał 8 tys km ponieważ jest użytkowany tylko przy ładnej pogodzie. Padło łożysko w kole, półosie zaczęły stukać, wybiły się gumy na wahaczu a jak zapragnąłem pojechać z dziećmi w góry 30 km po wyjeździe auto poprosiło o serwis silnika. To wszystko przy przebiegu udokumentowanym 160 tys kmn ponieważ poprzedni pierwszy właściciel też jeździł rzadko a auto do końca serwisował w aso Volvo. Jest to typ samochodu specjalnej troski. Zazwyczaj jeździłem starymi hondami tzn dwudziestokilkuletnimi i zapomniałem co to są usterki w trasie ale dzięki dużo nowszemu volvo łatwo sobie przypomnieć.
Wrażenia
1,0
Silnik
Niby działa ale co chwila komunikat i problem jak nie z turbo to z DPFem
1,0
Skrzynia biegów
Manualna więc się nie popsuła..jeszcze automat to kolejny
1,0
Układ jezdny
Tuleje wahacza, łożysko, półosie zrobione z gównolitu
3,0
Karoseria
Komfort
3,0
Widoczność
3,0
Ergonomia
1,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klima się rozszczelniła., to nie jest stara honda ani toyota tylko europejski badziew
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Co chwila coś.
1,0
Stosunek jakość/cena
Chińska marka chińska jakość
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.4 D5 180KM 132kW
[l/100km]