Szukaj

Ocena kierowcy - Volvo 940 Sedan

Przemysław, 13 dni temu
Silnik 2.3 i 16V 155KM 114kW
Rok produkcji 1991
Przebieg: 174 tys. km
Okres użytkowania: 1 rok
Volvo 940 Sedan 2.3 i 16V 155KM 114kW 1988-1991 - Oceń swoje auto
4,86
12% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Karoseria : Pancerna blacha, wyjątkowo odporna na korozję
Zawieszenie : Proste i tanie w naprawie, do tego naprawdę komfortowe.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne
5,0
Całokształt
Auto to było moje marzenie z dzieciństwa, które udało mi się je zrealizować. Samochód daje mi niesamowite wrażenia z jazdy - wyjątkowo wygodne fotele, komfortowe zawieszenie, ponadprzeciętna jakość wykonania i trwałość. I ten charakterystyczny zapach starego Volvo :) Mój egzemplarz kupiłem bardzo zadbany wizualnie, bez grama rdzy i jeszcze w fabrycznym lakierze. Musiałem w niego sporo włożyć, ze względu na bogate wyposażenie i droższy w utrzymaniu silnik, niż wersja 8-zaworowa. Byłem jednak tego świadom - jak się chce mieć super stan auta, to trzeba mieć na uwadze, że może być "zastany" i dużo bebechów będzie do wymiany.
Wrażenia
4,0
Silnik
16-zaworowy redblock jest niewątpliwie jednostką, o którą trzeba trochę zadbać. Trzeba mieć na uwadze, że w odróżnieniu od wersji 8-zaworowej jest to jednostka kolizyjna, wobec czego należy pamiętać o regularnej wymianie pasków: rozrządu i wałków balansujących, według zaleceń producenta (z tego co pamiętam), co ok. 80 tys. km. Niektórzy twierdzą, że wałki balansujące producent dołożył "na sztukę" i zalecają zdjęcie paska tych wałków i jazdę bez niego, ale ja się w to nie bawiłem. Motor w mojej ocenie posiada wysoką kulturę pracy i jest cichy, ale należy pamiętać, że to jednak konstrukcja sprzed kilkudziesięciu lat. Świeżo po zakupie na jałowym biegu trochę falowały obroty i występowały drgania, jednak po kapitalnym remoncie zjawisko udało się zredukować do minimalnego poziomu. Przy jeździe powyżej 3 tys. obrotów trochę sączy się olej z zaworów, lecz według mojego mechanika obeznanego ze starą motoryzacją nie jest to wadą, a wynika to z samej konstrukcji jednostki. Taką furą i tak jeździ się w okolicach 100 km/h, a wówczas ten problem nie występuje. Jeśli chodzi o przyśpieszenie, to nie jest to demon prędkości, a raczej "grzybowóz" do spokojnej jazdy.
5,0
Skrzynia biegów
Mam automat Aisina AW70/71 z tzw. nadbiegiem, czyli 4-ka jest uruchamiana z osobnego przekaźnika. Skrzynia niby 4-biegowa, ale są jeszcze ponadto 2 półbiegi. 3 tys. obrotów na 4-ce przy ok. 115 km/h. Olej wymieniony po zakupie, skrzynia zmienia biegi bardzo płynnie, nic nie szarpie. Podobno, jak się pamięta o regularnych wymianach oleju, to jest to skrzynia nie do zajechania.
5,0
Układ jezdny
Bez zarzutów, świetny promień skrętu - można robić kółka w miejscu.
5,0
Karoseria
Olbrzymia zaleta tych aut - gruba, szwedzka blacha w podwójnym ocynku. Mój egzemplarz jest idealnym przykładem na to, że jak się zadba, to nie ma bata, żeby to zardzewiało.
Komfort
5,0
Widoczność
O dziwo widoczność lepsza niż w wielu współczesnych autach. Wszystko widać z przodu i w lusterkach. Pomimo rozmiarów (prawie 5 m długości), wbrew pozorom parkuje się tym naprawdę komfortowo.
5,0
Ergonomia
Kolejna wielka zaleta tego samochodu. Super wygodne fotele profilowane w miejscach lędźwi, wygodna pozycja za kierownicą, pomimo braku jej regulacji. Jedynie podłokietnik mógłby być regulowany, ale nie ma co się czepiać. A pasażerowie na tylnej kanapie poczują się jak królewska rodzina :)
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
W zimę nagrzewa się w kilka minut, w lato chłodzi jak lodówka. Nie ma problemu z zaparowywaniem szyb.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
5,0
Wyciszenie
Jak na "kanciaka" jest super. Przy normalnej jeździe w prędkości autostradowej można normalnie rozmawiać, bez przekrzykiwania się.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Wbrew pozorom nie ma tragedii. Wszystkie części dostępne w Skandixie w cenach, które nie odbiegają, a nawet są tańsze od elementów do współczesnych, popularnych pojazdów. Zawieszenie jest tanie jak barszcz, inne części przykładowo: rozrząd ok. 1000 zł, kompresor klimatyzacji 800 zł, maglownica 1200 zł. Najdrożej zapłaciłem za pokrywę zaworów - 1700 zł. I to wszystko w oryginale ;) Nieco gorzej jest za to, jeśli chodzi o spalanie - w cyklu mieszanym, gdzie 100 km to autostrada, a 50 km miasto, bierze 10-11L/100 km. Jednak kupując auto z tamtych lat i do tego dużych gabarytów, chyba jest się przygotowanym na to, że będzie trochę paliło, więc nie poczytuję tego za wadę.
5,0
Stosunek jakość/cena
Nie może być inaczej niż 5. Takich samochodów już się nie produkuje.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Miałem, a właściwie mam 1 problem, który pozostał nierozwiązany - w momencie włączania kierunkowskazów lub świateł długich, czasami na chwilę zaświeci się kontrolka od świateł. Wymiana przekaźnika nic nie dała, więc trzeba będzie pogrzebać coś w kabelkach, ale z racji tego, że wszystko działa, na razie nie ruszam tematu.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.3 i 16V 155KM 114kW [l/100km]

Średnie zużycie
12,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
18,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Volvo 940 Sedan