Ocena kierowcy - Volkswagen Vento

Chociaż samochód mam 15 letni(plusem jest to że wszystko sam zrobię ), to nie zamieniłbym się na jakiegoś, kilku letniego fiata,opla,toyotę czy też hondę, nie obrażając fanów innych marek.Pali w normie,wygodny,ciepły,części eksploatacyjne tanie,i wygląd ma ciekawy oraz co najważniejsze ,wystarczy o Vento dbać a nigdy cię niezawiedzie.

Silnik jest elastyczny i wystarczająco dynamiczny,zwłaszcza podróżując z rodziną,wówczas najlepiej odczułem różnicę ponieważ wcześniej jeździłem z silnikiem 75km a 40 km więcej robi różnicę.Z racji tego że znam się trochę na tego typu silnikach to zrobiłem mu "mały" remont.Wymieniłem mu tłoki,pierścienie,cały zestaw do wału korbowego(panewki itp ),a w głowicy wymieniłem - szklanki,zawory oraz wszystkiego typu uszczelniacze,całą głowicę zplanowałem i podciąłem 1mm żeby zwiększyć stopień sprężania w cylindrach, dało mi to prawie 14 barów w każdym cylindrze wraz za tym dynamika podskoczyła i to znacznie.Teraz to już wogóle nie narzekam.Silnik pracuje cicho,dynamicznie,i aby tak dalej.

Skrzynia ma bardzo dobre przełożenia bo silnik nie musi kręcić się na wysokich obrotach wczasie normalnej jazdy, nie tak jak to robi opel albo toyota stosując duże przełożenia aby silnik był bardziej dynamiczny.Z kraca to żywotność silnika.Co volkswagen to volkswagen.

Bardzo dobrze znosi nasze polskie drogi i bardzo dobrze trzyma samochód w zakrętach.Przy jaździe naprawdę rozsądnej poza uzasadnionym pośpiechem to na tego typu układzie jezdnym można jeździć długo.

Duża i wszystko widać.

Miejsca jest sporo,podróżuje się wygodnie,nawet przejeżdżając dużo kilometrów nie czułem zmęczenia.

Ogrzewanie jest super ,szybko się nagrzewa a latem otwierając szyber wentylacja jest w porządku,w końcu nie mieszkam w tropikach.

Pasażerowie nie narzekają i dla kierowcy jest dużo miejsca.Przy najmniej nie zrobiłem takiego błędu jakbym kupił golfa -przecież tam niema wcale bagżnika.

Przyznam się ,wyciszenie mam bardzo dobre bo sam sobie robiłem i zapewniam nic mi nie trzeszczy ani nie puka.7 dni pracy i wnętrze samochodu jest cichutkie.Całą karoserię pokryłem warstwą izolacyjną i tłumiącą dźwięk,potem izolator z tworzywa sztucznego,odpowiedni materiał wyciszający,tapicerka i efekt jest zaskakujący.Taka jest prawda.

Remont mnie trochę kosztował ale teraz jestem bardzo zadowolony.Przyznam że dawałem go do remontu innym mechanikom,ale co tu ukrywać trudno jest o uczciwego majstra,miałem okazję się przekonać.A tak części eksploatacyjne są bardzo dostępne i w przyzwoitej cenie.

Sami wiecie za 15 letnie auto dużo nie trzeba zapłacić,a jak sie trochę ktoś orientuje w mechanice to bedzie z takiego samochodu zadowolony.Ja osobiscie wolę mieć starszego volkswagena niż nowego deawoo(ta marka to porażka całkowita - "tani i nowy":) )

Wystarczy pilnować przeglądów i wszystko jest ok.

Po przeglądzie silnika i karoserii,zapewniam bedę jeździł długo.