Ocena kierowcy - Volkswagen Touareg I

Duży bezpieczny SUV. Po przejechaniu 100.000 km mogę go ocenić z dużym obiektywizmem. Komfort i wielka satysfakcja z prowadzenia. Bogate wyposażenie oraz sporo dodatków, których nie znajdzie się w zwykłych osobowych samochodach czynią z niego niezwykle przydatne auto. Nie jest to samochód wyścigowy ale auto którym można podróżować komfortowo i bezpiecznie z rodziną zarówno latem po bezdrożach i błotnistych leśnych drogach jak i zimą po zaśnieżonych Alpach w drodze na narty. Tam gdzie inni się zatrzymują Touareg odkrywa swoje prawdziwe oblicze. Nie bez znaczenia jest też możliwość zabrania ze sobą sporej przyczepy kempingowej na letnie wypady poza miasto. Nawet tam gdzie droga nie sięga i zwykłe osobówki nie docierają w niezbadane tereny.

Posiadany przeze mnie silnik to 3,2 L 220 KM kupiłem go z przebiegiem 150.000 km aktualnie licznik wybił 250.000 km. Od samego początku zainstalowałem LPG i cały przebieg odbywał się na gazie. Pomimo paliwożerności koszt 100 km = 29 zł (aktualna cena gazu 1,8 zł). Silnik pracuje z tym przebiegiem wzorowo. Od przegladu do przeglądu olej uzupełniam w ilości 0,5l praktycznie brak ubytków. Praca przez cały czas równa. Silnik idealnie nadaje się do gazu. Nie zaobserwowałem spadku mocy. Nie polecam diesli 2,5 L za słaby 5,0 L bardzo awaryjny. Można oczywiści kupić większy benzynowy ale to już większe koszty eksploatacji. Ogólnie V6 benzyna sprawuje się idealnie. Najwyższe noty!

Skrzynia biegów 6 biegowy automat. Bardzo sprawny nie czuć zmiany biegów nie szarpie, nawet nie czuć zmiany przełożeń. Dobrze dobrane. Pojawiają się komentarze że skrzynia potrafi spłatać figla ale trzeba pamiętać że zazwyczaj tak się dzieje jeśli ktoś oszczędza i nie wymienia co 60-80 tys km oleju w skrzyni. Takie pozorne oszczędności. Trzeba to zlecić komuś kto się zna bo zwykły mechanik garażowy może też narobić bałaganu. Samo dolanie oleju jest aż trzy stopniowe i jeśli się tego nie przestrzega zazwyczaj wlewa się go za mało.

Wysokiej jakości. Miałem obawy przed pneumatycznym zawieszeniem ale na przestrzeni 100 tys km nic się nie zepsuło. A zazwyczaj są to drobne usterki typu zaworek. po trzech latach użytkowania na stacji diagnostycznej stwierdzono jedynie że trzeba dopompować powietrza w oponach. Zaznaczyć jednak należy że 90% przebiegów jest po asfaltach a nie w ciężkim terenie. Po prostu zwykłe polskie dziury w drodze, których w tym samochodzie się nie czuje.

Ogólnie dobrze. Trochę za szeroki kanał środkowy co powoduje niekorzystny układ prawej nogi. Na długich trasach powyżej 500 km może być odczuwalne. Zbyt duże pokrętła zmiany temperatury, które czasem można zahaczyć kolanem.

Wszystko pod reką wysoka pozycja kierowcy umożliwia dobrą obserwację drogi. Duże lustra i czujniki parkowania ułatwiają manewry na wstecznym.

Dwustrefowa klimatyzacja szybkie nagrzewanie i wydajna klimatyzacja. Szybko się nagrzewa i wydajnie chłodzi latem. Podgrzewane fotele dodatkowo podnoszą komfort zimą na krótkich przebiegach.

Kierowca i pasażer dysponują bardzo dobrą przestrzenią. Na tylnych siedzeniach jest troszkę mniej miejsca ale ogólnie wygodnie.

Benzynowe V6 oraz dobre wyciszenie powoduje że często nie zdajemy sobie sprawy że ten 3 Tonowy " potwór" pędzi już 160 km/h. W środku cisza i słychać tylko szum opon.

Jeśli ktoś liczy na spalanie 5L /100km to musi szukać innego samochodu. Przy masie prawie 3T musi spalić. Dane katalogowe to średnio 13,8 L benzyny i tak właśnie średnio pali. W mieście nawet 20L . Rozwiązaniem jest LPG na trasie 16L (min 14L) w mieście trzeba liczyć około 23L. Przeliczając na zł nie jest już tak źle. Dlatego oceniam spalanie na dobrze. Coś co waży i ma przyspieszenie musi zjeść.

Aktualnie za cenę około 30 ty zł można nabyć bardzo ciekawy bezpieczny samochód z ponadprzeciętnym wyposażeniem. Ponadprzeciętnym bo w zwykłych osobówkach nie mamy 4x4 , blokady dyferencjału, podnoszonego zawieszenia do jazdy np w głębokim śniegu, wbudowanego kompresora z urządzeniem do pompowania kół nawet w terenie i kilku innych.

Przy tej klasie samochodu nie spodziewałem się kilku drobnych usterek ale będąc obiektywnym należy o nich wspomnieć. zacięta klamka od pasażera, wycieraczki przestały działać po 230 tys (wystarczyło nasmarować) , słabej jakości plastiki we wnętrzu liczne odpryski, zatarł się silniczek od nadmuchu powietrza.

Brak. Nigdy nie było potrzeby wzywania lawety albo mechanika.