Ocena kierowcy - Volkswagen Tiguan II SUV

Wpisuję ponowną opinię po 5 latach użytkowania i 80 tys. km przebiegu (pierwsza opinia była po roku eksploatacji). Dotyczy Tiguana w wersji City (Trendline) w automacie, 1,4 ACT moc 150 KM z dokupionym dodatkowym wyposażeniem. Po pięciu latach bez zmian w ocenie samochodu - jestem bardzo zadowolony. Nie mam do czego się "przyczepić". Wszystko działa jak w nowym egzemplarzu, żadnych usterek. Nawet elektronika nie zawiesza się w ogóle. Niczego nie wymieniałem oprócz wycieraczek po 3 latach (o olejach i filtrach nie wspominam, bo to oczywistość). Załapałem się nawet w promocji na pakiet darmowych przeglądów w ASO do przebiegu 60 tys. km. Trudno powiedzieć, czy wszystko robili zgodnie ze sztuką, czy tylko przewietrzali samochód prze 4 godzi na hali warsztatowej (w każdym razie olej w silniku zmieniali, bo to było widać). Samochód jest uniwersalny do codziennego przemieszczania jak i na dłuższe wyjazdy. Bagażnik wystarczający dla 2-3 osób (podłoga w bagażniku obniżona bo zamiast koła zapasowego jest zestaw naprawczy, z którego jeszcze nie korzystałem). Na samochodzie w zasadzie nie widać oznak zużycia, zarówno wewnątrz, jak i wewnątrz. A to świadczy o dobrej jakości materiałów i wykonania (plus fakt oczywiście, że jeszcze nikt we mnie nie przywalił nawet lekko, na szczęście, oby jak najdłużej tak było). Miałem wcześniej dużo samochodów, więc mam porównanie.

1,4 litra pojemności i 150 KM wystarcza w Tiguanie do normalnej jazdy. Bez szaleństw ale też bez problemów przy wyprzedzaniu. Jest bardzo oszczędny, chyba dzięki systemowi ACT - tj. odłączanie dwóch cylindrów przy równomiernej jeździe po poziomej drodze. Najmniejsze zużycie paliwa od startu do celu: 4,7 litra na odcinku 200 km trasy (w tym 120 km po S-kach, 60 km przez wsie i 20 km po Wawie). Średnie, zużycie paliwa długookresowo komputerek pokazuje w zakresie 6,2-7,2 litra (jazda pół na pół miasto/ trasa). To są dane z 5 lat obserwacji. Jeżeli ktoś w to nie wierzy (wiem, że, że tacy się znajdą), to nie mój problem. Nie mam zamiaru nikogo usilnie uświadamiać w tym temacie, tym bardziej za darmo. Acha, silnik oleju też nie bierze, wbrew stereotypom o silnikach VW. Zużycie oleju to jakieś 200 ml na 15 tys km przebiegu (ubytek 3 mm na bagnecie), czyli od wymiany do wymiany oleju można nie dolewać.

Jak dla mnie bomba. Zmiana biegów niemal niezauważalna. Przy ruszaniu też nie szarpie, dlatego dziwię się, że kilka osób pisało tu w opiniach o jakichś szarpnięciach przy ruszaniu. Wcześniej miałem m.in. trzy samochody z różnymi automatami hydraulicznymi. DSG jest szybsza. Natomiast zaletą hydraulicznych jest brak sprzęgieł ciernych, czyli takowe nie zużywają się z czasem. Nie oceniam jak duże przebiegi robi bezusterkowo DSG, ale jak na razie po 80 tys. km przebiegu działa dokładnie tak, jak nowa (nic się nie zmieniło w działaniu).

Dobrze jest. Nie pochyla się znacząco w szybkich zakrętach. Jest jak przyklejony do drogi. Nie za twardy, nie za miękki. Wiadomo, hydrauliczne zawieszenie jest bardziej komfortowe, ale te "zwykłe" w Tiguanie też jest w porządku (chyba wielowahaczowe na tylnej osi, nie zaglądałem jeszcze w zakamarki pod spód dokładnie). W każdym razie spód po 5 latach jeszcze zdrowo wygląda (bez rdzy).

Jest OK. Chyba blacha jest dość gruba, bo nie wgniata się od byle dotknięcia. Lakier też się świeci, odprysków brak, purchli brak. Myję tylko na bezdotykowych, no i raz-dwa razy w roku gąbką. Nawet już raz poleciałem woskiem po całości:) (dla rozrywki).

Moim zdaniem widoczność jest w porządku, tak jak powinno być. Nie mam kamery z tyłu, korzystam tylko z czujników przód i tył i nie narzekam.

Nie mam się do czego przyczepić. Wszystko na kokpicie i wokół poustawiane w sposób przemyślany. Jest wygodnie. Fotele nie męczą nawet po całodniowej trasie. Wszystkie przyciski ładnie podświetlane (to bardzo ważne wieczorem i w nocy).

Climatroinic 3-strefowy. Szybko chłodzi, szybko grzeje. Bardzo dokładnie utrzymuje temperaturę, regulacja co 0,5 stopnia. Na szczęście są jeszcze pokrętła do obsługi podstawowych funkcji klimy, nie trzeba grzebać palcami na ekranie. Fotele podgrzewane, w zimę to się przydaje.

Przestrzeni jest dużo i z przodu i z tyłu. Na pewno nikt nie będzie narzekał. Nawet po przesunięciu oparcia tylnej kanapy o 20 cm do przodu, żeby zwiększyć bagażnik - zostaje miejsce z tyłu na nogi pasażerów (a bagażnik jest wtedy naprawdę spory).

Do prędkości 130 km/h jest wystarczająco cicho. Prawie jak w limuzynach:) Powyżej 130 zaczyna robić się głośniej, ale tragedii nie ma. Do 160 km/h jest spoko, a szybciej nie próbowałem. Jak na "samochód dla ludu", to czego chcieć więcej?

Jak na razie prawie zero kosztów, bo w promocji przy zakupie dostałem pakiet darmowych przeglądów do przebiegu 60 tys. km. W ciągu 5 lat wykosztowałem się tylko na: 2 dodatkowe wymiany oleju w silniku (pozaprzeglądowe, bo co 15 tys. km a nie 30), raz komplet wycieraczek za coś koło 120 zł. Oby tak dalej:)

Uważam, że Tiguana kupiłem w dobrej cenie, głównie dzięki promocyjnej wersji City, w standardzie z DSG, alusami, relingami, Composition Media itd. plus moje dokupione wyposażenie dodatkowe, plus wyprzedaż rocznika - razem 102 tysie. Nie dałoby się znaleźć czegoś podobnego u konkurencji, sprawdzałem dokładnie. A jakość jest na pewno, to nie jest wyrób samochodopodobny, a solidny kawałek bryki.

Bez jakichkolwiek usterek w ciągu 5 lat i 80 tys. km przebiegu.

Zero usterek w ciągu 5 lat/ 80 tys. kam przebiegu.