Ocena kierowcy - Volkswagen Tiguan Allspace SUV

Ciekawie zaprojektowany, duży i przestronny SUV. Silnik bardzo dobrze radzi sobie i z masą i gabarytami samochodu - dobrze przyspiesza i gwarantuje spokój przy wyprzedzaniu. Środek trochę nudny, ale do bólu praktyczny. Nawigacja słaba, poza tym menu radia czytelne i intuicyjne. Skuteczny napęd 4x4 z dobrze dobranymi programami. Bardzo dobre lampy przednie. Słaby tempomat - utrzymuje za duże odległości, czasami za ostro hamuje i za późno przyspiesza (zdarza się, że widzi auto, które już zjechało na prawy pas). Wysokie spalanie - autostrada do 140 około 8,5-9,0 litrów, powyżej 140 rośnie bardzo szybko, w mieście 10 litrów minimum. Brak poważnych usterek, ale 2 razy auto unieruchomione z powodu rozładowanej baterii w kluczyku (brak jakiegokolwiek komunikatu wcześniej).

Motor robi dobre wrażenie i daje sporo frajdy z jazdy.

Działa dobrze, a w trybie sport bardzo dobrze.

Jest ok, ale mistrz zakrętów to to nie jest. Czasami coś stuknie na dużych nierównościach.

Słaby lakier, pod gumami amortyzującymi maskę powierzchniowe ogniska korozji.

Tiguan jest kwadratowy - dobrze widać w każdym kierunku. Ponadto parktronik jest precyzyjny i pomaga.

Wszystko na swoim miejscu, intuicyjna obsługa, dużo schowków, gniazdka do ładowania z przodu i z tyłu, ruchomy podłokietnik z przodu, przesuwana tylna kanapa.

Klimatronik trzystrefowy działa i radzi sobie bardzo dobrze w każdych warunkach.

Każdy ma miejsca pod dostatkiem + ogromny bagażnik.

Mistrz ciszy to nie jest, ale gabaryty i bryła robią swoje.

Auto drogie w utrzymaniu - wymiana oleju w DSG minimum 2500 zł, częste wymiany tarcz i klocków (są drogie), wymiana oleju w moście minimum 2 000 zł, itd.

Auto drogie w zakupie (rok 2019), teraz mega drogie (+40% do ceny z dnia mojego zakupu), a materiały tylko przeciętne (nie złe, ale też do premium im bardzo daleko).

2 razy rozładowana bateria w kluczyku unieruchomiła doszczętnie całe auto. Jakby to się stało w trasie chyba bym szału dostał.

Brak