Ocena kierowcy - Volkswagen T-Roc SUV

To moja pierwsza ocena, po kilku tysiącach kilometrów. Samochód ma ładne nadwozie które zrywa nieco utarty schemat projektów VW. Silnik dynamiczny i pięknie się kręci (choć na razie to robię delikatnie), drogi trzyma się znakomicie i jest przy tym dość komfortowo. Wewnątrz z przodu miejsca jest pod dostatkiem, z tyłu jest gorzej ale uważam że też całkiem nieźle. Auto jest dobrze wyciszone i wszystko na swoim miejscu, solidnie wykonane, nic nie trzeszczy lub skrzypi, ale ma twarde plastiki!! Zestaw nagłośnieniowy Beats z wooferem w kole zapasowym, jak dla mnie bardzo ładnie gra. Ma bardzo bogate wyposażenie : asystenci jazdy, tempomat adaptacyjny, kamera i czujniki cofania, lampy Led z przodu i tyłu, radio DAB, napęd 4Motion, automat i całą masę różnych dodatków - choć Niemcy każą sobie słono za nie płacić. Ze względu że jest to VW nie obawiam się dostępności i cen części zamiennych w przyszłości, jest tego pełno no i nie są drogie (to mój 6-ty z koncernu VAG).

Silnik rewelacja, sprawnie przyspiesza i ładnie się wkręca na obroty, elastyczny i niezbyt głośny - daje dużo przyjemności swoją mocą i momentem (190KM/320Nm). Spalanie od 7l/100km (na emeryta) do 11l/100km przy dynamicznej jeździe. I najważniejsze, że w końcu dopracowana wersja TSI (u mnie DKZA). Wkurzający start-stop ale już się nauczyłem go wyłączać, natychmiast po uruchomieniu silnika.

To mój pierwszy automat (czy może półatomat), sprawuje się rewelacyjnie. Świetnie przyspiesza, szczególnie w trybie Sport, na Normal też jest w porządku, ale Eko jest nie dla mnie. No i na szczęście przyzwoita DSG7 DQ381.

Zawieszenie sprężyste, na kołach 18" pewnie trzyma się drogi, prowadzi się jak po szynach. Jazda daje dużo radości, zależnie od potrzeb można jechać dynamicznie albo dość komfortowo. Zestrojone odpowiednio do mocy auta, ani nie za twarde i nie za miękkie. No i napęd 4x4 może przydać się w zimie, w górach i do lekkiej zabawy w nietrudnym terenie. Napęd ponoć stały, minimum 10% na tylną oś.

Fajnie i solidnie zrobiona. W mojej ocenie bardzo ładna linia nadwozia, stylistyka spokojna, nie przestylizowana i jarmarczna, jak bardzo dużo nowych samochodów. które teraz może wyglądają nawet fajnie, ale za kilka lat będą śmieszne. W końcu VW który mi się naprawdę podoba.

Bardzo dobra, przy cofaniu pomagają czujniki parkowania z tyłu, a i z przodu też się przydają. Dodatkowo kierowcę wspomagają wszelkiej maści asystenci i kamera cofania (schowana pod uchylającym się emblematem VW , co jest super pomysłem - nie brudzi się).

Wszystko jest tu wzorowo i na swoim miejscu. Przełączniki i dźwignie umieszczone wygodnie, pod ręką. Obawiałem się trochę ekranów dotykowych oraz cyfrowych wskaźników ale się miło zaskoczyłem, są naprawdę fajne a te najważniejsze funkcje zostały po staremu (np. klimatyzacja, włączanie i podgłaśnianie radia mają zwykłe pokrętła). Wnętrze auta jest całkiem przyjemne ale na minus twarde plastiki. Fotele całkiem wygodne, zakresy regulacji siedzeń i kierownicy z pewnością pozwolą wygodnie dopasować się każdemu kierowcy (no może prawie każdemu...). Schowków oraz innych udogodnień też pod dostatkiem.

Bardzo skuteczna dwustrefowa klimatyzacja i wentylacja. Z tyłu na wysokości kolan i na stopy też są nadmuchy. Ogrzewane siedzenia w zimne dni są super. Nie mam żadnych uwag krytycznych.

Z przodu jest bardzo wygodnie. Z tyłu nie jest już tak dobrze (ale też nie jest źle) - za wysokim kierowcą nie ma już za dużo miejsca dla pasażera z tyłu. Ale jak potrzebujesz więcej miejsca, kupujesz większe auto. Bagażnik też przyzwoity, choć przy 4Motion jest mniej o 50l od wersji zwykłej, coś ok. 400l/1250l.

Samochód dobrze wyciszony. Silnik słychać odpowiednio, tzn. nie za głośno a z drugiej strony fajny odgłos pracy potęgują doznania przy dynamicznej jeździe. Szum opływającego powietrza i opon na akceptowalnym poziomie.

Zużycie paliwa to najczęściej 8,0 do 10 litrów na 100km, zależnie od rodzaju trasy i dynamiki. Według mnie jest w miarę oszczędnie jak na samochód 4x4 i silni o mocy 190kM. Napraw nie robiłem żadnych ale na podstawie moich wcześniejszych doświadczeń (to już moje 6-te auto VAG), ceny przeglądów dla VW są przeciętne, oczywiście nie w autoryzowanym serwisie. Ale dobrych serwisów aut VAG jest dużo a i części do tych aut jest na rynku zatrzęsienie, poza tym są w przystępnych cenach.

To są drogie samochody, choć dużo oferują to za wszystko trzeba słono płacić. Wersja Premium z tym silnikiem to od 120 do 165 tyś za nowe auto. To dużo jak na crossovera wielkości Golfa, który nie jest przecież premium.

brak

brak