Ocena kierowcy - Volkswagen T-Roc SUV Facelifting

Porządny poprawny i już , miejski suv ( znaczy pseudo suv bo to nawet nie ma napędu na 4 ) , niewielkich rozmiarów. Nowy i służbowy a takie są najlepsze :) ( osobiście bym czegoś takiego nie kupił i nie rozumiem tej mody ) W środku miejsca mało raczej ( poprzednia była corolla hybryda miała wiecej miejsca ) - z tyłu nawet 4 letnie dzieci mają ciasno na nogi jak z przodu siedzą dorości po 180cm+, Bagażnik - miejski raczej średnio- niewielkich rozmiarów. Dobra jakość we wnętrzu ale bez szału taka średnia półka , dobre wyciszenie ( silnika na postoju nie słychać ani nie czuć wcale ) przyzwoite (poprawne ale bez fajerwerków ) audio. Ogólnie po aucie za 140 tys spodziewał bym sie wiecej - ale takie czasy - przez ostatnie 3-4 lata sporo sie zmieniło a ceny są chore. A teraz najlepsze - po wejściu do menu - pierwszy przegląd samochodu za 30 000 km albo za 2 lata - nie wróży samochodom polizingowym dobrze po 3-4 latach .... a służbowy samochod bedzie jeździł zgodnie z planem serwisowym : czyli raz na 30 000 albo 2 lata. Silnik ogólnie super - cichy wystarczająco mocny 150KM + DSG- działa sprawnie - powyżej 4tys obrotów już go dobrze słychać. wyłączania na 2 cylindry niezauważalne ( swoją drogą od święta sie włącza ) żeby nie kontrolka na zegarach to bym nie wiedział o tym . Spalanie - niemałe jak na mały silnik i nieduże auto - w warszawie 9-11 ( na krótkich odcinkach zimą nawet 14 ) , w trasie 6-7.5, przy czym minimalne wartości na poziomie 5.8 - to jadąc na tempomacie 80-90kh po lokalnych drogach , Realne średnie spalanie na 250km gdzie 200 to autostrada 50 to miasteczka i lokalne drogi to 6.8 - 7.5

cichy kulturalny wystarczająco mocny , praca na 2 cylindrach niezauważalna. Ale to nowy samochód.

Nowa - działa bardzo przyjemnie i szybko,

poprawny - ani miękki ani za twardy, sztywny

to nowy samochód więc ciężko coś napisać.

skromnie - z przodu jest ok - z tyłu mało miejsca - raczej dla dzieci chyba że kierowca i pasażer z przodu mają mniej niż 180 .

nieźle nieźle - w porównaniu do mojej insigni 2016 - to przepaść na korzyść VW, na niskich obrotach - jak elektryk, silnik słychać dopiero na wyższych obrotach , nawet przy prędkościach autostradowych 140 - 150 jest nieźle mimo że to pseudo suva i bryłe

nowy służbowy - więc wiadomo... nic łatwiejszego :)

za tą cene można oczekiwać nieco wyższej półki i miejsca ale takie czasy - poprawnie ale sporo jak za takie małe autko.

nowy samchód brak usterek

nowy samchód brak usterek