Ocena kierowcy - Volkswagen Polo IV Hatchback

Mimo, że nie lubię volkswagena postaram się być obiektywny w swojej ocenie. Kupiłem je bo było najrozsądniejszym wyborem w posiadanym budżecie. I trzeba przyznać, że jest to małe i "dzielne" autko. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodło a przeżyłem w nim sporo. Od razu zaznaczam że silnik jest za słaby jak na tą budę i żeby wyprzedzić cokolwiek na trasie (o tirach nie wspominając) trzeba się dużo namęczyć. Aczkolwiek jest to bardzo niezawodna jednostka, jeszcze nic nie wymagało naprawy. W mieście sprawdzi się idealnie, do 50 przyspiesza przyzwoicie i tyle wystarczy,a przy jego małym spalaniu max 6l/100km w mieście a w trasie przy oszczędnej jeździe potrafię zejść poniżej 4l/100km nie trzeba dużo wydawać na paliwo. Tylko lać i jeździć.

3 gwiazdki głównie przez brak mocy. Jak pisałem wyżej, do miasta jak najbardziej ale poza nim więcej niż 100km to już odradzam. No i oczywiście niska kultura pracy. Za to bardzo oszczędny bo przy 90km/h na 5 biegu zdarza się spalać 3,8l/100. Niezawodność to jego największa zaleta, tylko lać i jeździć. Myślę że olejem ze sklepu też by się zadowolił i nawet nie parsknął. Nawet olej nie wymieniony na czas nie stanowi problemu (oczywiście nie mówię, że od nowości na jednym oleju tylko zwykłym zapominalstwie).

Chodzą płynie z lekkim zatrzymaniem tak jak w każdej skrzyni waga, zawsze wchodzą w swoje miejsce i nie ma się do czego doczepić tak na prawdę, jedynie trójka czasem może zgrzytnąć jak ją za słabo popchniemy. Biegi mega elastyczne na 5 można jechać 50km/h w mieście ale i 140 na autostradzie jak już przy tym silniku to się uda.

Prowadzi się dość pewnie aczkolwiek od razu polecam kupić szersze opony bo na niektórych zakrętach traci przyczepność. Oczywiście nie spodziewajmy się rajdówki, to małe auto do miasta, ale jak na swoją klasę daje rade. Podróż nawet po dziurach w miarę komfortowa , co do tego nie mam zastrzeżeń. Hamulce z przodu jak na tą masę są rewelacyjne...na prawdę. Jak dotąd nic w zawieszeniu oprócz ręcznego który co jakiś czas nawraca się nie popsuło..odpukać....

Ruda lubi chrupać progi z przodu i tylną klapę na dole tak poza tym to się trzyma od niego w miarę z daleka. Trzeba zwrócić też uwagę na zamek w tylnej klapie który lubi się zapchać brudem z ulicy szczególnie podczas sezonu zimowego i ciężko go później otworzyć. To istotne dla wersji bez centralnego zamka.

Chyba nie ma strefy w której czegoś się nie zobaczy. Do tyłu wystarczy się obrócić i jazda na wstecznym to poezja. Jedynie ciut większe lusterka by się przydały ale to szczegół. Dla wysokich osób problemem może być widoczność na skrzyżowaniu sygnalizatorów świetlnych ale to raczej jak w większości aut. Poza tym widoczność ekstra.

Nie jest źle ale dobrze też nie. Główny schowek jest za mały, nie zmieści się w nim nawet uchwyt na telefon przyklejany do szyby. Schowki w drzwiach dają radę tak jak i te na konsoli i pod kierownicą. Uchwyty na kubki na tunelu środkowym kompletnie nie przydatne dla kierowcy bo ciężko z nich korzystać nie odwracając uwagi od drogi, jedynie na postoju mają sens. Reszta intuicyjnie na swoim miejscu. Jakość plastiku jest tragiczna, wszystko skrzypi i przypomina materiał z chińskich zabawek. Po prostu tandetne wykonanie. Do tego trzeba się przyzwyczaić.

To diesel więc wolno się nagrzewa, przy -5 wskazówka zaczyna się ruszać dopiero po jakiś 15 km. Po nagrzaniu cieplutko jak w saunie. Klimy nie posiadam a sam nawiew chodzi bardzo głośno na najwyższym ustawieniu. W lato nie ma różnicy czy pracuje czy nie, koniecznie otwarte szyby bo inaczej nie da się wysiedzieć.

Kierowca jak na tak małe autko ma sporo przestrzeni i da się w miarę wygodnie siedzieć, wiem co mówię mam 190 cm wzrostu i pozycja za kierownicą mi odpowiada. Siedzi się wysoko, aczkolwiek fotele mają słabe trzymanie boczne. Dla dwóch osób z przodu jak najbardziej wygodnie, dla tych z tyłu już mniej, choć nie jest najgorzej. Słaba ocena podyktowana jest tym jak ciężko się wsiada się pasażerom do tyłu, za każdym razem pozbawiasz się godności (w wersji trzy drzwiowej)

Wyciszenie....a w zasadzie jego brak. Radio ma sens w mieście, poza nim jak się tylko rozpędzi do 100 praktycznie go nie słychać. Chyba że podkręcimy radio i będziemy równocześnie wyglądać jak wojownicy ortalionu z trzema paskami to i może coś usłyszymy. Uszczelki z miejsca są do wymiany bo świszczą nieustannie, ale nie tylko te z drzwi, ale i okien, i wszystkie jakiekolwiek tylko się da proponuję wymienić.

Niższe już ciężko uzyskać, można by go chyba tylko sprzedać by było taniej. Pali mało, części stosunkowo tanie i dużo zamienników także wszystko da się zrobić po kosztach. Nie musisz go "rozpieszczać" by odwdzięczył się niezawodnością, Tak jak pisałem na wstępie dzielne autko.

Jeżeli znajdziemy zadbany egzemplarz dobrze wyposażony to stosunek jest bardzo korzystny.

Jak na razie to tylko ręczny który często nie chce łapać dlatego auto przeważnie stoi na biegu i raz trzeba było wymienić siłownik w hamulcu bębnowym z tyłu. Uwaga - wymiana żarówek to katorga, projektant nie tylko nie pomyślał że ktoś może to kiedyś zrobić ale po jednej stronie to nawet utrudnił filtrem paliwa.

Nic......