Ocena kierowcy - Volkswagen Polo IV Hatchback

Samochód od uczciwego sprzedawcy godny polecenia. Przestronny, dobrze spasowany i trzyma cenę. Z silnikiem 1.4 75 KM naprawdę niezawodny i fajnie przyspiesza. Ciekawa alternatywa dla Golfa IV, szczególnie w wersji htb 5d. Ja swój kupiłem 10 letni z przebiegiem 33 000 km od sąsiada z polskiego salonu, więc pewne źródło :) Poprzedni właściciel, niedzielny kierowca, zajechał sprzęgło, które musiałem wymienić pomimo symbolicznego przebiegu. Z racji wieku rozrząd również wymieniłem (poniżej koszty) więc w zasadzie mam mało jeżdżony egzemplarz, jak na 12 lat. Ponieważ identyczny miał mój tata i końcowy przebieg ok. 160 km, mogę powiedzieć że to niezawodny wóz i bezpieczny. Skasowany w wypadku okazał się twardą sztuką, poduszki prawidłowo odpaliły (przednie i boczna) więc w porównaniu do dzisiejszych sztywnych aut nie ma się czego wstydzić. Aha, żarówkę wymienia się samemu na stacji w 1 minutę bez latarki :)

Silnik bardzo cichy, to też zasługa dobrego wyciszenia kabiny. Do 140 km/h w kabinie ok, powyżej głośniej, ale w tym segmencie i roczniku bardzo dobrze. Po mieście bardzo dynamiczny, super się zbiera, na trasie fajnie jest w 2 osoby + bagaż. Wraz ze wzrostem masy coraz gorzej. Maksymalnie chyba 170km/h jechałem, ale tak naprawdę prędkość podróżna to ok. 140 km/h. Wtedy silnik ma 4 000 obr. i jest w miarę cicho. Często kręcony do 5000 obr/min wcina trochę oleju, choć robiąc przebiegi rzędu 15k rocznie nie zdarzyło mi się dolewać.

Bardzo dobrze, nie jechałem lepszą w tym segmencie z tego okresu. Krótkie przełożenia są ok. Brakuje 6, ale chyba tak można powiedzieć o każdej skrzyni pięciobiegowej.

Fabryczne tuleje były wadliwe. Mam założone z A3 chyba, są pełne w środku i jest wporządku. Lubię twardsze auta i Polo mi odpowiada. Z drugiej strony, analogiczna Ibiza jest jeszcze twardsza. Mam też nowe amory pomimo małego przebiegu, bo poszedł jeden na dziurze. Tak naprawdę dużo zależy od opon. Ja mam 165 i jak zawieje wiatr to mnie nie ma, ale jeździłem ze 185'kami i inna jazda.

Szeroki przedni i tylny słupek. Kwestia przyzwyczajenia.

Jak u VW.

Nie mam klimy, wentylacja działa i tyle w tym temacie.

Z przodu super, z tyłu raczej dla 2 osób. Jadąc w dwie osoby, z tyłu mieszczą się dwa rowery bez kół (koła oczywiście odkręcone leżą obok :) Można śmiało wybrać się gdzieś dalej, bez montażu bagażnika rowerowego. Sam bagażnik ok. średnia w segmencie w tamtych latach. Fajnie, że pod nim jest schowane pełnowymiarowe koło, dziś rzadkość :) Ciekawostka, pomimo braku oznaczeń, samochód z 2002 roku ma ISOFIX, fajnie.

Jak wspomniałem, do 140 naprawdę ok jak na tak mały samochód. Na postoju cisza w aucie. W porównaniu do Fabii poziom lepiej.

Gdyby nie poprzedni właściciel, przez którego poszło sprzęgło to ok (szczegóły poniżej). Mojemu tacie w identycznym egzemplarzu przy ok. 100k padł komputer sterujący, nie było zamiennika wówczas, koszt 2000k. 1. Cewka 4 cylindra + 4 świece (270 PLN). 2. Sprzęgło - sama część około 450 PLN za valeo lub sascha, robocizna zależy. W Wawie w Feuvercie 500 PLN. 3. Tuleje wahaczy i łączniki stabilizatora - 240 PLN. 4. Duży przegląd z rozrządem (2 paski) kosztuje 1 400 PLN poza Wawą. 5. Zwykły przegląd, filtry, płyny, ok. 450 PLN poza Warszawą. Generalnie takie rzeczy jak klocki, tarcze i elementy zawieszenia można kupić tanio z racji dużej liczby zamienników.

Jeżeli samochód jest zadbany do jest ok, choć w porównaniu do Polo III droższy. Fajnie że trzyma cenę. Na początku był drogi i serwis również, dlatego tak mało ich jeździło po Polsce.

Kontrolka epc zaświeciła mi się 2 razy w zimie. Po 5-tym rozruchu silnika zgasła. Komputer jej nie wykazał. Ponoć ten typ tak ma.

Zawsze dojechał do celu. Na wymianę sprzęgła byłem przygotowany, z racji odkupu auta od niedzielnego kierowcy. Rozwalenie amortyzatora nie rujnuje budżetu.