Ocena kierowcy - Volkswagen Polo IV Hatchback

Samochód oceniam pozytywnie, jest to takie miejskie wozidełko od którego można oczekiwać bezawaryjności i niskich kosztów utrzymania. Zdecydowanie polecam osobom które nie mają grubego portfela. Przed zakupem biłem się z myślami między fabią, swiftem a polówką. Wybrałem zdecydowanie najlepiej, Oczywiście mogłem kupić droższy, ale kasa była potrzebna na co innego i jestem zdumiony jak niewiele było napraw. Zdecydowanie polecam jako pierwszy samochód, bardziej wytrawnym/bogatszym użytkownikom ten samochód nie przypadnie do gustu, oni będą cenili nie bezawaryjność lecz komfort, ciszę i estetykę... z resztą, moim następnym samochodem pewnie będzie Volvo V50 :)

Silnik słaby, ale z niskich obrotów idzie, kończy się na 4000, więc na miasto się nadaje.

bez zarzutów, precyzyjna.

Dobrze się prowadzi, precyzynjy w zakrętach, dość twardy, jak to w VW.

wszystko pięknie, tylko słupki przednie boczne tak grube że czasem człowiek przechodzący po pasach się w nich chowa. Rozumiem że to koszt bezpieczeństwa przy wypadku z łosiem.

Mały samochód, ale wózek dziecięcy i zakupy na tydzień mieszczą się w bagażniku. Denerwuje tylko półka pod deską rozdzielczą.

Szybko się nagrzewa, mała kubatura więc mniej powietrza do ogrzania. Na plus dla pasażerów z tyłu, mają ogrzewanie nóg.

Dla osoby szczupłej nie przekraczające 177cm wzrostu jest idealny zarówno z przodu jak i z tyłu.

Wyciszenie słabe, na szczęście jest to najsłabszy silnik więc nie słychać go tak jak w TDI, koleżanka ma dizla i tam jest masakra.

Pali w mieście od 6,8 (spokojna jazda) do 7,3 (przy pałowaniu). W trasie 4,5 (przy ekomonicznej jeździe) do 6 (pełny bagażnik + box na dachu, 3 osoby na pokładzie i 130kmph) nie odwiedzam ASO bo tam ceny są kosmiczne. Leje Mobil 1 5W50, wymieniam płyny ustrojowe kiedy potrzeba i klocki z tarczami na ATE, i wychodzi 1/3 ceny ASO.

zapłaciłem za nowy 37,5tyś w 2008r, teraz jest wyceniany na 20tyś - w 5 lat spadek ceny mniej niż o połowę, jakość same plastiki ale spasowanie elementów bardzo dobre - w tej cenie niczego lepszego nie było.

przy 90tyś, wymieniłem sworznie w przednich wahaczach, przy 98tyś, czujnik Halla - 74zł(check engine) i polutowałem kabel na drugiej sądzie lambda, bo się urwał przy sądzie (check engine), przy 100tyś wymiana tylnych chamulców na leprze, bo w oryginalnych cylinderek poszedł. O... i jeszcze żarówki mijania przepalają sie raz na rok.

brak poważnych usterek, polecam ten silnik na miasto, po 2007r został pozbawiony wad, przed 2007r potrafił łańcuszek rozrządu przeskoczyć, ale przedłużyli ślizg chyba o 1,5 cm i problem nie występuje. Przed 2005r wypalała się głowica przy zaworach w większości silników 12 6V i 12V - jakaś wada fabryczna.