Ocena kierowcy - Volkswagen Polo III Hatchback

Cameleon_Łódź, 14 lat temu

Silnik 1.4 TDI 75KM 55kW

Rok produkcji 2001

Przebieg: 147 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Volkswagen Polo III Hatchback 1.4 TDI 75KM 55kW 1999-2001 - Oceń swoje auto

3,46

13% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : spalanie. nabrałem respektu, jak sprawdziłem ile pali (że tak mało).

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : spadanie wszystkiego pod fotel pasażera / kierowcy - i później ciężkie wyciąganie wszystkiego spod foteli.

Karoseria : ciutkę większy mógł by być, ale rozumiem jest też wersja classic i ona jest większa.

3,0

Całokształt

mógł by być ciutkę większy. Największa wada jak dla mnie,to to że cokolwiek wysunie się z kieszeni spodni kierowcy (np.telefon, długopis, bolec blokady skrzynii biegów)to ląduje pod fotelem kierowcy lub psażera, brak jakiś \"osłonek\" przestrzeni pomiędzy fotelem a gałką skrzyni. dla mnie to masakra. Później trzeba szukać i wyławiać wszystko spod fotela. To jest jakiś błąd konstrukcyjny.

Wrażenia

5,0

Silnik

jak w zegarku. w rodzinie od przebiegu 25 000, ma teraz 147 000. Chodzi elegancko. p.s. Co prawda poprzedniej zimy w dni najwększych mrozów chyba mi \"zamarzł silnik\" bo pomimo lania zimowej ropy ze Statoil i nowego akumulatora Futura nie udało mu się zapalać w kilka najbardziej chłodnych dni zimy. Kręcił, kręcił i nie palił. Na szczęście mam drugie auto, benzynowe seciento i ono było ratunkiem - nie zawodne przez całą zimę.

4,0

Skrzynia biegów

bez problemów.

4,0

Układ jezdny

małe i lekkie auto, jak dla mnie to dość mało stabilne. czasami na trasie, po wyjechaniu zza ciężarówki podmuch wiatru lekko potrafił bujnąć i dmuchnąć w nie na tyle mocno, że trzeba było pilnować kierownicy i być na to gotowym.

Komfort

4,0

Widoczność

z tyłu średnia, przód OK.

3,0

Ergonomia

jak w niemieckim aucie. wszystko intuicyjnie, pod ręką. czytelne, klarowne. przyciski czytelne, działające bezawaryjnie. Ciekawostką jest to, że w zimie jak zamarzły przednie drzwi (L+P), to dzięki temu że auto jest tak małe, sięgałem do stacyjki i zapalałem auto, przez tylne prawe drzwi (te za pasażerem). Zapalałem, i po 20 minutach przednie drzwi puszczały.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

działa. dugo się grzeje jesienią i zimą ale podejrzewam problem z przepływem płynu lub nagrzewnicą (kamień). jak się zagrzeje, i ktoś lubi to jest naprawdę ciepło.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

małe to to, na 1 max 2 osoby. Przy dużym wzroście kierowcy fotel idzie do tyłu i nikt za nim nie usiądzie. Bagażnik symboliczny. Czasami pływam, więc plecak z ręcznikiem, klapkami itd.. cały czas na tylnym fotelu. Czasem jakaś bluza, torba z zakupami i już cały tył zajęty.

3,0

Wyciszenie

u mnie, auto jest słabo wyciszone. słychać dość mocno to co się dzieje na zewnątrz, przynajmniej od strony kierowcy.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

ekonomiczny to jest, spalanie małe aż miło to podstawowa jego zaleta. przeglądy nie tanie, części wkładać trzeba nie najtańsze i będzie służył długo. Przgląd i wymiana kilku podstawowych olej, filtry, + coś dodatkowo (amortyzatory, albo osłony przegubów... inne) zawsze trzeba coś dodatkowego zrobić to koszt 800-1200 zł raz na rok.

3,0

Stosunek jakość/cena

jeśli dużo jeździsz, i to sam to fajne auto. na pewno nie rodzinne, i nie dla lubiąych sporty, podróże wypoczynkowe z torbami - bo ciasno. ja 1/2 tyłu mam zajęte zawsze (plecak na sporty, buty) + zostaje miejsca na jedną niebieską torbę IKEA średnio napełnioną.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

alternator - to podobno standard. + standradowo zużywające się: olej, filtry, klocki, amortyzatory, opony, osłony przegubów. Przestały działać szyby elektryczne z przodu, później kierunkowskaz (myślałem, że to manetka)- okazało się że jakieś dwa przekaźniki. Koszt obu 60 zł.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

przy temeperaturach zimowych -25 w roku 2009, nie zapalał mimo zimowej ropy i nowego akumulatora. Jak temperatury zeszły, palił od pierwszego razu. tak jak jest teraz na codzień.