Ocena kierowcy - Volkswagen Polo III Hatchback

ChavezDing, 14 lat temu

Silnik 1.4 i 75KM 55kW

Rok produkcji 2000

Przebieg: 109 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Volkswagen Polo III Hatchback 1.4 i 75KM 55kW 1999-2001 - Oceń swoje auto

3,31

17% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Przeniesienie napędu : Łożyska w skrzyni

4,0

Całokształt

Autko ma coś w sobie i miło się nim podróżuje, a elastyczny silnik odpowiednio traktowany potrafi nie spłukać nas podczas wizyty stacji benzynowej. Samochodzik jest zwinny i odpowiednio dynamiczny do sprawnego poruszania się po miejskich uliczkach. Poza tym to rzecz gustu, ale mimo swoich lat auto może się podobać i dać frajdę z jazdy :)

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik elastyczny a po przekroczeniu 3 tys obrotów dynamiczny. Do poruszania się po mieście w zupełności wystarcza a i w trasie, jak wkręci się na obroty, potrafi śmiało wyprzedzać.

2,0

Skrzynia biegów

Ocenę zaniżają kiepskie łożyska w skrzyni. Kosz części nie jest wysoki, ale za przeprowadzenie tej naprawy trzeba słono zapłacić (ok. 1000 - 1200 pln) Od zaprzyjaźnionego mechanika wiem, że to bolączka skrzyń montowanych w tych silnikach (i dotyczy zarówno Polo jak i Ibizy) Po wymianie natomiast skrzynia pracuje poprawnie. Nie ma problemów z wbijaniem biegów, nic nie haczy, ale nie jest to też jakiś majstersztyk konstruktorski (chociaż w porównaniu z Seicento czy Saxo pracuje zdecydowanie lepiej)

4,0

Układ jezdny

Układ precyzyjny. Dobrze dobrana siła wspomagania. Przewidywalny na zakrętach i łatwy w opanowaniu nawet w sytuacji poślizgu.

Komfort

4,0

Widoczność

Dobra widoczność na wszystkie strony świata. Nie potrafię tylko zrozumieć pomysłu konstruktorów z prawym mniejszym lusterkiem... Dobrze, że od tego odeszli.

5,0

Ergonomia

Wszystko w zasięgu ręki, obsługa intuicyjna a więc standard dla aut spod znaku VW

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Wersja bez klimy więc w upalne dni kaszanka (po nagrzaniu się auta z nawiewów leci ciepłe powietrze) W zimę całkiem dobrze i szybko grzeje - bez zastrzeżeń

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na tą klasę to ok. Z przodu kierowca może wygodnie usiąść. Jednak jest trochę wąsko i czasami wysoki pasażer smyra lewą nogą po gałce zmiany biegów. Jeżeli jest to ładna pasażerka to naturalnie w niczym to nie przeszkadza... :) No, poza dekoncentracją kierowcy :) Z tyłu rzadko kiedy miałem okazję podróżować. Jednak jeśli z przodu nie zasiadają koszykarze, to na kanapie da radę jechać w całkiem przyzwoitych warunkach.

2,0

Wyciszenie

Z tym raczej kiepsko. Może nie tak źle jak w Toyocie Aygo, Fiacie Seicento czy Citroenie Saxo ale cicho też nie jest. Dźwięk silnika słyszalny nawet przy niskich obrotach (po przekroczeniu 3 tys. robi się jeszcze głośniej, co czasem skutecznie zniechęcało mnie od \"kręcenia\" silnika w okolice czerwonego pola... szkoda mi było, że tak krzyczał ;-p) Również szum powietrza oraz zimowe opony aż za dobrze słyszalne (ale w tym ostatnim przypadku to akurat w dużej mierze wina gum)

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

W miejskich korkach średnio 7,5-8 l/100 km. Na trasy rzadko się wypuszczałem, ale spalanie było zadawalające - ok. 5l/100 km (jazda bez szarżowania, ale też nie emerycka)

3,0

Stosunek jakość/cena

Polówki z tego rocznika trzymają cenę. Nie jest to idealne auto, ale też nie zostaje gdzieś w ogonie. Wszystko zależy jak podejdziemy do zakupu i czego od auta tej klasy oczekujemy. Zapewne trochę płaci się za markę i nadal utrzymujące się przekonanie, że jak niemieckie to porządne i niezawodne... co niestety nie do końca ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Poza częściami eksploatacyjnymi kilka pierdółek trzeba było wymienić (np. przełącznik wycieraczek) Poza tym zimą powracał problem z zamkami (rygielki odskakiwały, ale do auta nie szło się dostać) W efekcie czasem otwierały się tylko 1 drzwi. Dobrze, że to wersja 5-drzwiowa, więc nie trzeba było przez bagażnik się wdzierać :)

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Poza łożyskami w skrzyni nic poważnego się nie działo.