Ocena kierowcy - Volkswagen Polo III Hatchback

Adam z Pułtuska, 21 lat temu

Silnik 1.4 i 60KM 44kW

Rok produkcji 1996

Przebieg: 120 tys. km

Volkswagen Polo III Hatchback 1.4 i 60KM 44kW 1995-2001 - Oceń swoje auto

4,08

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

5 bo jak na auto 7 letnie spisuje się rewelacyjnie!! I wygląd ma nie najgorszy, i osiągi w porządku, i eksploatacja tania. Brakuje mi tylko klimy w aucie (mam m.in.: wk., cz., el.sz., al., ). A i tak nie zamierzam go sprzedać.. jak żona zrobi prawko dostanie polo i będzie mogła bez żalu z mojej strony je nawet poobstukiwać..

Wrażenia

5,0

Silnik

Rewelacja!! Jeżdżę polo 2 lata, zainstalowałem gaz i auto nie dość, że jeździ prawie za darmo to jeszcze nie straciło nic ze swoich atutów!!

4,0

Skrzynia biegów

very good,

4,0

Układ jezdny

mój wozik jeździł przez 4 lata w Niemczech, to nie zdążył się rozklekotać na polskich drogach. Ale i tak wymieniłem amorki - jest sztywniejszy - dobrze na zakrętach, źle w krzyżu..

Komfort

3,0

Widoczność

ten lewy przedni słupek wpienia mnie na skrzyżowaniach, poza tym ok

4,0

Ergonomia

spoko, tylko żeby wyregulować prawe lusterko muszę zdjąć but, bo ręką nie sięgam..

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

zimą niby grzeje, ale tylko mi w twarz, a szyby trzeba skrobać z zewnątrz i wycierać od wewnątrz. latem wole otworzyć szyby niż włączyć nawiew: zimne powietrze opala mi miskę twarzową...

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

z przodu wspaniale, z tyłu nie siedziałem...

3,0

Wyciszenie

noo nie najlepiej, chyba, że to radio mam liche..

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

trochę dołożyłem do niego po zakupie (wymiana wszystkich płynów, wydechu, pasków, amorków, gaz) ale od 2 lat tylko zmieniam olej i leje gaz (za 100 zł robie 1000 km po mieście!!)

4,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

tylko klakson mi nie działa, ale nie chce mi się go naprawiać.. jestem mniej nerwowy..

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

raz mi poszły uszczelniacze w komorze silnika, ale to przez zatankowanie kiepskiego gazu w jakimś pipidówku w zimie przy -25 mrozu...

Czy ocena była przydatna?