Ocena kierowcy - Volkswagen Polo III Hatchback

Ogólnie autko doskonałe dla osoby która dopiero zdała prawko i poszukuje niedrogiego, niezawodnego samochodu którym niedrogo doskonalić będzie umiejętności, autko stworzone do poruszania się w mieście lub jako drugi/dodatkowy środek transportu w rodzinie, na trasy lub jako podstawowe auto do przewozu rodziny (w tym małych dzieci szczególnie, bardzo mało miejsca na fotelik jak się przesunie fotel kierowcy) stanowczo odradzam ten samochód.

Auto bardzo zgrabnie się zbiera, wręcz idealny do poruszania się w mieście, niestety na trasie to porażka, bardzo męczy jeżdżenie na trasie autem z tą wersją silnika, brak koni doskwiera i to poważnie, auto zaprojektowane do 80-90km/h powyżej silnik trzeba kręcić ponad 3500obr/min a to niestety odbija się negatywnie na kulturze pracy ponieważ autko nie jest specjalnie dobrze wyciszone. Podsumowując do miasta jak najbardziej na trasę odradzam.

Prawie 220000 km i zero problemu to chyba samo mówi za siebie. :-)

Posiadam wersję bez wspomagania, ale siły mi nie brakuje także jakoś specjalnie tego nie odczuwam, dziewczyna marudzi trochę przy parkowaniu ale jej się nie dziwę;-). Wystarczy troszkę auto wprawić w ruch i kierownica lekko się skręca i opony się nie niszczą ;-). Zdolności manewrowe doskonałe ale to malutki samochodzik także to nie powinno dziwić.

Bardzo dobra, wielkie szyby zapewniają bardzo dobrą widoczność, słupki umiejscowione w taki sposób że nic nie zasłaniają nawet przy cofaniu nic nie zmniejsza widoczności.

Ogólnie autko przemyślane i nie trzeba \"rozbierać\" pół samochodu żeby się do czegoś dostać. Ogólne nie jest źle ale osobiście na schowki, podstawki i inne takie duperele nie zwracałem nigdy uwagi.

Tu się na chwilę zatrzymam na dłużej. W poprzednim aucie (Lanos) padła mi nagrzewnica i nikt nie chciał się podjąć naprawy (trzeba rozebrać 3/4 deski rozdzielczej) także szyby mi parowały niemożliwe, do takiego stopnia że nie dało się normalnie poruszać, tu miałem podobny \"problem\" ponieważ parowały okropnie szyby i chyba 5 mechaników nie umiało sobie z tym poradzić (wszyscy chcieli wymieniać nagrzewnicę) okazało się że mam zatkane odwonienie z filtra kabinowego (tak, takie stare auto posiada coś takiego jak filtr kabinowy znajduje się z prawej strony podszybia) po wymianie filtra i odetkaniu odpływu wszystkie objawy ustąpiły:-), niestety posiadam wersję bez klimy w lato gorąco jak cholera, w zimę przy -20st trzeba jakieś 10km żeby się zagrzał, dobrym pomysłem jest w zimę przy mrozach włożyć między chłodnicę kawał kartonu to pomaga i to bardzo.:-)

Ogólnie 2 osoby z przodu + 1duża/2drobne osoby z tyłu + plus zakupy lub 2 osoby i duże zakupy z tyłu jest ok powyżej zapomnij o wygodzie. Na trasach niestety po 3 h za kółkiem chce się przegryźć kierownice. Ogólnie jak już napisałem auto stworzone do miasta, w trasie bardzo męczące jest poruszanie się nim.

To to auto posiada coś takiego;-) ogólnie nie stwierdzono ;-)

Części tanie jak barszcz, zamienników od groma można przebierać jak się chce i co na kogo stać także dobre części można kupić za niewielkie pieniądze i dalej cieszyć się swoim autkiem;-) Zużycie to około 6,5/7l/100km w mieście przy mojej bardzo ciężej nodze także nie ma tragedii, dziewczyna 6l/100km w mieście ale ona jeździ dużo spokojniej ode mnie. Trasa jak się \"gimnastykujesz\" to zejdziesz do 4,5l/100km ale to raczej przypomina pielgrzymkę nie jazdę norma to około 5,5l/100km

Kupiłem za grosze, leje i jeżdżę, leje - jeżdżę i tak od 2 lat kiedy trzeba to wymieniam części za grosze :-)

Nic w nim niema także nic się nie psuje bo po postu niema co się zepsuć, klimy niema, wspomagania niema, elektrycznych szyb niema mniej elektroniki mniej zmartwień ;-)

Jak wyżej, jedyne co wymieniłem to amortyzatory bo padły od przewożenia cegieł które potrzebowałem do remontu ale jak na 15 lat i prawie 220000 km chyba mogły się zepsuć, musiałem też dać przekładnie kierowniczą do regeneracji, ale takie już je kupiłem także nie wiem co nim wyrabiał poprzedni kierowca, ogólnie brak.