Ocena kierowcy - Volkswagen Polo II Hatchback

maks_1981, 19 lat temu

Silnik 1.0 KAT 45KM 33kW

Rok produkcji 1994

Przebieg: 17 tys. km

Volkswagen Polo II Hatchback 1.0 KAT 45KM 33kW 1989-1994 - Oceń swoje auto

2,62

34% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

1,0

Całokształt

Szukam frajera na moje jeżdzidło...Kupuję mazdę 323 f i mam nadzieję,że skonczą się problemy.Ale i tak kocham moją pszczółke bo jest moja i zapracowałem na nią ciężką pracą

Wrażenia

4,0

Silnik

ten potwór pod maską...koło 30 koni robi wrażenie na laskach przy molo w Sopocie ;-) a poważnie to mół jakich mało

1,0

Skrzynia biegów

Wsteczny można powiedzieć,że brak-wchodzi tylko na wyłączonym silniku.To już moja druga skrzynia-w pierwszej padła piątka.Może silnik za mocny...;-)

2,0

Układ jezdny

Małe,krótkie autko to brak luksusów na wybojach i motocrossie w centrum Gdańska.Mam normalne sprężyny ale były za długie to je skrócili spece od tunningu-a mi na wybojach radio wyskakuje z kieszeni,pokrywy od głośników walają się po całym aucie

Komfort

4,0

Widoczność

tutaj jest ok

4,0

Ergonomia

jak jest ciepło i mam piątke to silnik potwór spala poniżej6, a jak zimno i "palę gume"to potrafi zeżreć ponad 8 ale to w końcu silnik 1043 cm wiec coś za cos....;-)

1,0

Wentylacja i ogrzewanie

zimą jeżdzę w skórzanych rękawiczkach bo mi zimno...

2,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

moja dziewczyna ma zdarte lewe kolano

4,0

Wyciszenie

Pomimo wielkiego silnika-1043- jest w miarę dobrze.Oczywiście przy takiej mocy niewypada nie mieć sportowego wydechu na który i ja nie żałowałem i dzięki teraz mam prawdziwy bolid sportowy...wow

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

3,0

Stosunek jakość/cena

6500-tyle dałem za polo z 94 roku.Nie wiem czy dużo czy mało...dołoże i kupuję mazdeczkę... ps sprzedam polo 94 rok stan idealny-naprawdę nigdy mnie nie zawiódł.stan idealny wszystko działa,nie wymaga absolutnie żadnego wkładu finansowego.SUPER ;-) UWAŻAJMY NA TAKIE OGŁOSZENIA-SAM TAKIE DAJE

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

uuuu...nie ma miesiąca by mnie mój wyścigowiec nie zaskoczył...a to zamek od drzwi a to...a szlak mnie trafia z tym pudłem

2,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Sprzęgło-jadę na urlop załadowany po dach.Silnik-paneweczki.Wydech-się rozdwoił, i coś zaczyna trząść kierownicą jak go rozbujam do 60.