Ocena kierowcy - Volkswagen Phaeton

Auto całkiem przyzwoite, trzeba przyznać,że ma klasę. Niestety to \"tylko\" Volkswagen i ludzie patrzą dość sceptycznie na ten model. Mam małą firmę niemalże stałych odbiorców więc jakoś na prestiżu mi nie zależy ale wątpię żeby prezes/ szef/ dyrektor pokazał się w tym a nie w np. Audi A8 czy BMW 7. Po za kilkoma niedociągnięciami auto jest super. Spokojnie mogę powiedzieć,że może konkurować z Lexusem czy bliźniaczym Audi ale do poziomu Mercedesa czy Jaguara brakuje mu sporo.Jakość materiałów jest na wysokim poziomie ale nie na najwyższym. Dla kogo? Skoro nie dla prezesa to może dla małych firmowiczów takich jak ja, może dla ludzi ceniących wygodę za niewygórowane pieniądze a może jako 2 limuzyna w domu zaraz po BMW 7? Ustalcie sami czego oczekujecie od samochodu tej klasy i zdecydujcie. Nie kupię go 2 raz ale jeśli wyjdzie jakaś nowsza wersja z chęcią pojeździłbym nią. Temu autu brakuje czegoś. Mercedes jest z lekka majestatyczny, BMW z lekka sportowe a Volkswagen? Z lekka... normalny i może właśnie to jest jego problem,że częściej stawia się go koło Passata niż koło Audi A8.

Spokojnie daje radę niestety jest jedno ALE... Auto jest potężne i ciężkie więc 232KM (wyciąg z hamowni) nie daje takiego kopa jak mogłoby się wydawać. Jest cichy, nie bierze oleju niestety przy każdym przeglądzie trzeba coś tam ustawiać w oprogramowaniu silnika co generuje dodatkowe koszty co prawda niskie ale zawsze. Oczywiście da się pogonić i można dać popalić kajtkom w starych BMW 3 czy Civicach po \"tuningu\" ale jakoś nie daje to takiej satysfakcji jak chociażby w Audi.

Świetna skrzynia, zero problemów, precyzyjna.

No cóż jeśli mówimy o limuzynach z segmentu F to jest kiepsko. Miałem Mercedesa S W140 z 1992r Audi A8 D2 z 1997r i muszę przyznać, że najwygodniejszy był Mercedes-idealny, drogi trzymał się jak sportowe coupe w zakręty wchodził jak Subaru Impreza i miał moc ponad 400KM. Audi było słabsze ale było dość sztywno zestrojone aczkolwiek nie powodowało to bólów pleców. Volkswagen to przecież \"takie tańsze Audi\" ale wydaje mi się,że gorzej sie prowadzi i ma straszną tendencję do podsterowności co bywa męczące zwłaszcza zimą.

Super. Wielkie szyby i cała masa czujników pomaga w jeździe i parkowaniu. Bezproblemowo.

Idzie przywyknąć jak do każdego auta z resztą. Jest kilka mało intuicyjnych rozwiązań ale nie powoduje to nerwicy natręctw.

Super w lato 2-3 minuty i autko jest schłodzone jak piwko z lodówki ale zauważyłem, że poniżej -15 ciężko i długo się nagrzewa dodam,że w Audi był ten sam problem.

Jak w limuzynie może braknąć miejsca?

Tutaj znów baty od Mercedesa. Tam przy 4000 obrotów w środku zdawało się słyszeć delikatny warkot potężnej V12 spod maski i należy dodać, że S klasa była o 15 lat starsza. Znaczy nie powiem,że źle bo jest super w porównaniu ze wszystkimi autami, jest bomba ale w segmencie limuzyn trzeba by troszkę popracować nad tym.

nie po to kupuję auta z najwyższej półki żeby liczyć na ekonomiczność ale nie jest źle wydaje mi się,że spala ok. 13-14 litrów.

Za te pieniądze można kupić 6 lat starszego Mercedesa, 5 lata starsze BMW lub Lexusa albo 4 lata starsze Audi. Ale warto

Brak usterek po za elektryką lusterek albo się nie ustawia albo nie podgrzewa i tak na zmianę. Bywa to dość uciążliwe zwłaszcza w mrozy i deszcz.

Psuje się to co we wszystkich autach w Polsce- zawieszenie. Choć Mercedes dłużej wytrzymywał bez interwencji mechanicznej