Silnik
: 2.0 TDI 190km w przedniej osi i R-Linę, obniżonym fabrycznie zawieszeniu jest dla mnie bezbłędne i strzał w dziesiątkę.. mam 26 lat, auto kompromis między spontaniczną agresją na drodze i rozwagą na codzień, nie męczy się, każda trudność dla innych aut jak np góry czy miękki teren, tutaj się nie przejmujesz, daje sobie radę wyśmienicie i nie zmartwisz się nigdy spalaniem, czy kondycją motory, on nie robi sobie z tego nic, z machnięciem ręką niedbale i stoickim spokojem Passat B8 w każdych warunkach nie jest niczym nazbyt obciążony, dla niego najgorsze wyzwania i obciążenia pod górę itp są nieodczuwalne, mocy jest ciągle tak samo jak jadąc po autostradzie, zero odczucia że ma ciężko czy coś, przy tym spalaniu no cudownie to samemu potwierdzić, wujek starej szkoły mechanik wciąż twierdzi że pierdoły pociskam i ze turbo diesel tak mało nie spali i niemożliwe że taki silny jest bez zawahania..