Porównując VW Passat B8 do poprzednich posiadanych aut, uwagę zwraca takie jego skomponowanie, by należał do ścisłej czołówki w każdym ocenianym elemencie. W żadnym z nich nie jest mistrzem ale każdemu depcze po piętach. Postaram się zwrócić uwagę głównie na te rzeczy, które przeszkadzają mi jako kierowcy ale także te, które ułatwiają mi życie
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik jest dynamiczny bez wątpienia. Jeżdżąc wcześniej Insignią nie doświadczałem nigdy takich przeciążeń podczas przyspieszania. Również prędkość określana jako autostradowa jest dużo większa, niż przepisy na to zezwalają. Jednak porównując Paska z Superbem ze 170 końmi pod maską mam wrażenie, że gdzieś ten wigor znikł. Przecież tutaj powinna być widoczna przewaga w kombinacji większej mocy i mniejszej wagi, a nie jest w ogóle. Mimo to, auto uważam, za szybkie. W zasadzie jedyną rzeczą, która mnie doprowadza do rozpaczy jest dozownik adblue. Bynajmniej nie z powodu jego istnienia ale z dostępności tego środka. W Warszawie jest jedna stacja. W dodatku obsługuje ona ciężarówki i nie mają dystrybutora przystosowanego do obsługi osobówek. Zresztą jak mi Pani powiedziała, zgubili gdzieś końcówkę i nie wiedzą jak mi pomóc. Nie żebym narzekał ale wprowadzanie do sprzedaży produktu, którego świadomość jest żadna, nie do końca jest przemyślana przez VW
5,0
Skrzynia biegów
SUPER. Myśli dosłownie za kierowcę. Czasem bym szybciej dodał gazu ale radzi sobie w zasadzie w każdej - nawet krytycznej sytuacji.
3,0
Układ jezdny
I tutaj się trochę będę pastwił. W zasadzie samo resorowanie jest OK. nastawy sprężyn również nie dają dyskomfortu. Problemem jest jazda ze znacznymi prędkościami po autostradzie. Relatywnie niewielka waga samochodu oraz kształt auta wpływają, iż jest on bardzo podatny na podmuchy boczne. Podczas wyjazdu z obszaru osłanianego ekranami dźwiękochłonnymi, boczny podmuch wiatru potrafi zmienić pas ruchu nawet. Do tego auto się dość mocno kołysze. Auto prowadzi się niestabilnie w warunkach dużego wiatru. Superb jest jeszcze gorszy ale Insignia w podobnych warunkach jest o niebo lepsza
Komfort
5,0
Widoczność
Absolutnie bez zastrzeżeń. Ilość czujników oraz wielkość powierzchni oszklonej mocno uświadamia o bliskim sąsiedztwie słupków parkingowych jak i odległych przeszkód. Do tego czujniki z aktywnego tempomatu, które trzymają odległość a nawet same hamują absolutnie rozleniwiają za kółkiem
5,0
Ergonomia
Jeśli ktoś ma uwagi to chętnie je obalę. Jest wzorcowo. Jedyne do czego się mogę już naprawdę przyczepić to ilość opcji i nastaw ale tutaj mogę mieć pretensję do samego siebie - sam go sobie wybrałem
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
TDI oznacza wysoką sprawność, ze wszystkimi konsekwencjami. Gdyby nie garaż i podgrzewane fotele byłoby przeciętnie. Miałem auta, które nagrzewały się szybciej
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przegrywa z Superbem ale wygrywa z Insignią. Bagażnik spokojnie mieści bagaż dla 4 osób na 2 tygodnie urlopu. Załadunek też jest nieutrudniony w żaden sposób. Jak dla mnie OK
4,0
Wyciszenie
Powodu do zmartwienia nie ma ale jeździłem cichszymi autami
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
To jest nowe auto i na jego korzyść przemawiają z pewnością rzadsze przeglądy jak i zużycie paliwa, w które trudno mi uwierzyć. Po mieście auto nie spaliło mi więcej niż 7 litrów!. Na tej wielkości auto wynik jest bardzo dobry. W trasie bez trudu można oscylować wokół 5 litrów ale już jazda autostradowa z prędkościami powiedzmy nieco przekraczającymi dozwolone to już 8 litrów. Jedna nie wierzę by tak było wiecznie.
3,0
Stosunek jakość/cena
Tanio nie było
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nie będę oceniał auta po 4 miesiącach, z przebiegiem 20 tysięcy
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Auto naszpikowane jest elektroniką. Prawdopodobieństwo awarii jest znaczne. Póki jest gwarancja, jest OK, ale jak się skończy to jestem przekonany, że puści ewentualnego właściciela z torbami. koszt napraw będzie na pewno duży. Znam to poprzednich aut. Dwumas, filtr DPF, turbosprężarka, zawór EGR to jest stała lista kosztownych awarii. Nie mam powodu sądzić, by w czasach konstruktorów planujących bardzo dokładnie cykl życia części (im krócej tym lepiej), auto było bezawaryjne po powiedzmy po 4 latach.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 TDI BlueMotion SCR 190KM 140kW
[l/100km]