Dramat. Najbardziej awaryjny samochód jaki posiadałem w czasie ostatnich 25 lat. No może jeszcze cinquecento z nim się równał.
Niektóre awarie co najmniej przerażające, np. utrata mocy silnika podczas wyprzedzania. Awaria powtarzała się co 3-4 miesiące. Po "naprawie" był spokój przed kilka miesięcy i znowu.
Plastiki w kabinie po roku użytkowania tak skrzypiące jak w 10 letnim francuzie. Coś bez nazwy
Wrażenia
1,0
Silnik
Awaryjność
5,0
Skrzynia biegów
5,0
Układ jezdny
5,0
Karoseria
Komfort
5,0
Widoczność
5,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
1,0
Stosunek jakość/cena
Awaryjny i skrzypiący jak stary kredens
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
wymiana dwóch sterowników w ciągu pierwszych kilku miesięcy użytkowania. W tym oczekiwanie na sterownik pompy ad blue przez 3 tygodnie (to słabe biorąc pod uwagę że zakupy internetowe zrobione w Niemczech w niedziele, w środę są już w Polsce w moim dużym pokoju).
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
utraty mocy silnika gdy najbardziej jej potrzeba (wyprzedzanie to loteria)
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 TDI BlueMotion SCR 190KM 140kW
[l/100km]