Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B7 Variant

samochód jak złoto nic nie trzeszczy nic nie słychac w czasie jazdy, szkoda tylko że brak polskiego menu w mediach. A poza tym niech nikt nie gada że ma nowego Passata z salonu i wszystko mu trzeszcy nie ma takiej mozliwosci ten samochód jest tak zbudowany że nie ma prawa nic trzeszczeć z wnetrza, wiem bo przerabiałem to gdyz miałem stłuczke i odpaliły przednie poduszki zeby je wymienic trzeba rozebrac całe wnętrze łacznie z tunelem srodkowym jęsli ktos żle to Zrobił to na pewno bedzie trzeszczeć jeśli mikt tam nie zaglądał to cichutko, wszystko na zaczepach i wkretach. Gdybym słuchał tutaj forumowiczów nigdy bym sobie nie kupił tak idealnego samochodu nawet żona wyprała mi w pralce kluczyk i nic się nie stało działa jak nowy. Poza tym był w powodzi po szyby, łacznie z innymi markami które tego nie wytrzymały tylko mój Passat miał suchutkie wnętrze co wzbudzało zachwyt u innych kierowców po zejściu wody, więc mam prawo go chwalić.

Silniczek jak marzenie smiga 200 h bez problemu troszke słabo hamuje z 200 ale juz od 160 jest brzytwa

świetnie zestopniowana nie trzeba redukowac do 4 lub 3 na 50 przed fotoradarem świetnie zbiera się z 5.

To juz bajera i nawet nie jest drogie w serwisowaniu jak to opisują na forach.

troszke słabo trzeba się rozglądać.

wyśmienicię mało jest lepszych samochodów a juz za te pieniądze to nie ma.

super jak na diesla fotele podgrzewaja od razu szok.

śuper jak na kombi

nic nie słychac oprócz szumu opon nawet przy 200.

pali mało w graniocach 6/100

Podobno moje problemy sie zaczną gdyż ma 180000 km więc nie zachawalam daje ocene dobrą

jeszcze nic sie nie zepsuło powaznego klocki lecą po autostradach bo cały czas ktoś jedzie lewym pasem bo mysli ze jedzie szybko przez co trzeba nieraz hamowac ostro żeby go nie rozjechac

żadnych powaznych usterek a poza tym co to sa poważne usterki