Passat B7 to tak naprawdę dopracowany model B6 po korzystnym liftingu wyglądu, który nadał mu bardziej eleganckiego wyglądu. Przyzwyczajony do wysoko postawionej poprzeczki przy B6, model B7 okazał się jeszcze lepszy. Przed zapoznaniem się z Passatem, chętnie powtarzałem obiegowe opinie o toporności czy nadmiernej twardości zawieszenia, które to opinie okazały się nieprawdziwe. Passat B7 jest niezwykle cichy i komfortowy. Prowadzi się pewnie i bez wysiłku. Świetny na dłuższą trasę - również z żoną, 2 dzieci, wózkiem dziecinnym, tysiącem niezbędnych rzeczy i psem :)
Wrażenia
5,0
Silnik
Auto jest wprawdzie dość ciężkie, ale 140KM wystarczy do komfortowej i dynamicznej jazdy. Różnica pomiędzy autem pustym i załadowanym jest praktycznie niewyczuwalna. Jeśli ktoś potrzebuje większych osiągów, może za ok. 1500zł wykonać chip tuning i zyskać dodatkowe 40KM
5,0
Skrzynia biegów
Skrzynia biegów pracuje tak, jak powinna. Biegi zmienia się bez myślenia o tej czynności; żadnego haczenia czy konieczności unoszenia się z oparcia
5,0
Układ jezdny
Zawieszenie Passata jest w mojej opinii doskonałe. Wszystkim wierzącym obiegowym opiniom o nadmiernej twardości zawieszenia VW polecam jazdę próbną; rozwieje wszystkie wątpliwości. Nowego Passata prowadzi się bardzo pewnie, szczególnie przyjemne są szybkie zakręty, a przy tym jazda jest bardzo komfortowa. Dodatkowym smaczkiem jest napęd 4Motion, który doceniłem w zimie podczas wyjazdów na narty. Fakt, że \"było ślisko\" dotarł do mnie dopiero po wyjściu z auta :) Trzeba przyznać, że swoją rolę odegrały również przyzwoite opony zimowe
Komfort
5,0
Widoczność
Jak każdy pojazd, Passat wymaga wyczucia, gdzie się kończy. Widoczność w kombi jest oczywiście z natury lepsza. Odpowiednie ustawienie fotela pozwala większości osób dopracować sobie doskonałą widoczność.
5,0
Ergonomia
Przy wymianie B6 na B7 odczuwałem lekki niepokój, czy oby producent nie przytanił tym razem. Nic podobnego, konstruktorzy powalili mnie jeszcze lepszym dopracowaniem elementów obsługowych. Jeżdżąc B6 sądziłem, że nie da się lepiej. Myliłem się. Widać, że jakiś designer godzinami przesiadywał w środku samochodu, dłubał, próbował, a poza tym czytał opinie użytkowników i stworzył cacko. Fotele, kierownica, pedały, instrumenty: wsiadasz i jednoczysz się z maszyną. Podczas jazd testowych porównywałem Passata z C5 i 508 (bo panuje obiegowy pogląd o ich komforcie), co jedynie potwierdziło mój wybór
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Duża poprawa w stosunku do B6, gdzie notorycznie wyrabiały się klapy sterowania nawiewami i wydawały nieznośny, klekoczący odgłos. Tutaj designer też się pochylił nad problemem i go bezwzględnie wyeliminował. Jak na nowoczesnego diesla, które jak wiadomo nie kwapią się do marnowania cennej energii na ogrzewanie, bardzo szybko nagrzewa się wnętrze. W największe tegoroczne mrozy, dochodzące do -25C, w samochodzie było cieplutko. Kolega musiał w nowej Skodzie Roomster 1,6 TDI zasłaniać w tym czasie wlot chłodnicy, a i tak przyjeżdżał zmarznięty :) Po osiągnięciu docelowych parametrów wentylator pracuje bardzo cicho
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Baaardzo dużo miejsca. Na szczególną pochwałę zasługują fotele, duże i wygodne o długim, komfortowym siedzisku. Tutaj szczególnie Japończycy mają sporo do nadrobienia (Avensis, 7, Legacy mają siedziska odpowiednie chyba tylko dla kaczko-nogich kurdupli). C5 i 508 również mają wygodne fotele, aczkolwiek np. po właściwym ustawieniu fotela kierowcy w C5 wsiadłem na tylną kanapę za kierowcą i odczuwałem nieprzyjemny brak miejsca. A mam tylko 175 cm wzrostu! W Passacie jest dużo miejsca z przodu i bardzo dużo z tyłu.
3,0
Wyciszenie
Wyciszenie to chyba największy atut Passata B7. Wziąłem wersję z dodatkowy wyciszonymi szybami bocznymi i przy prędkości do 160 km/h swobodnie rozmawiam przez zestaw głośnomówiący, słucham muzyki lub przemierzam trasę we względnej ciszy. Brak hałasu, bardzo dotkliwego np. w Avensis, powoduje, że po przejechaniu wielu kilometrów mam cały czas \"świeżą\" głowę.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Silnik 2.0 TDI jest dość oszczędny, nawet przy dynamicznej jeździe. Nie miałem jeszcze okazji dokonywać w B7 żadnych napraw, ale sięgając pamięcią do B6 ceny części zamiennych były bardzo przyzwoite. Poza tym wiele warsztatów zna się na VW i nie ma problemów z brakiem wiedzy mechaników
5,0
Stosunek jakość/cena
za jakość trzeba zapłacić, chociaż cena jest adekwatna do produktu
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
po 28 000 km nic mi się udało urwać, ani zepsuć
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
28 000 km to trochę mało, żeby móc wyrazić pełną ocenę. Wracając pamięcią do B6: po 200 000 km należy liczyć się z wydatkami: wtryskiwacze (zależy do stylu jazdy i jakości paliwa) 10 000 zł, sprzęgło z kołem dwumasowym 5 000 zł, tylne zawieszenie 2 000 zł. Jedyną \"nieplanową\" usterką była, przy ok 140 000 km, awaria pompy paliwa, która przydarzyła się na szczęście blisko domu.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 TDI CR DPF BlueMotion 140KM 103kW
[l/100km]