Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B6 Variant

bliski rozpaczy, 10 lat temu

Silnik 2.0 TDI-CR DPF 170KM 125kW

Rok produkcji 2006

Przebieg: 178 tys. km

Volkswagen Passat B6 Variant 2.0 TDI-CR DPF 170KM 125kW 2005-2010 - Oceń swoje auto

2,54

40% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Jazda na długich trasach autostradowych, gdzie średnia prędkość podróżna 160 to pikuś.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik

Przeniesienie napędu

Układ elektryczny

2,0

Całokształt

Auto zaliczane do komfortowych, i takie jest kiedy wszystko działa i jeździ... Ale częstość i powaga awarii powoduje, że komfort to jedynie teoria... Wprawdzie jak je kupiłem miało 110 000, ale cóż to miało być dla turbodiesla...

Wrażenia

2,0

Silnik

Kiedy jadę jest wszystko super! Dynamika, elastyczność, dźwięk, spalanie..., ale bardzo często najzwyczajniej nie odpala i nie jedzie! A wtedy to pop prostu zwykła kupa złomu,

4,0

Skrzynia biegów

Automat jest super i nie dawał powodów do narzekań.

3,0

Układ jezdny

Prowadzi się bardzo dobrze, ale zawieszenie w porównaniu z moim starym B5 dużo mniej pewne.

Komfort

4,0

Widoczność

Do przodu i na boki jest ok. Do tyłu to już dużo gorzej - mała szyba w kombi. Lusterka wsteczne wystarczająco duże.

4,0

Ergonomia

Trudno powiedzieć coś złego, ale też bez rewelacji.

2,0

Wentylacja i ogrzewanie

Sterowanie klimatyzacją dość często szwankuje. Dotyczy to działania siłowników. Czasami działa wszystko ok, a nagle zamiast grzać ziębi albo odwrotnie. Diagnostyka komputerowa swoje, a on swoje. Po jakimś czasie znów jest ok, ale nie wiadomo na jak długo. Cały czas dochodzą jakieś stuki z wentylacji. Masakra!

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Ogólnie jest ok. Zarówno z przodu i z tyłu. Siedzenia wygodne, co się czuje na długich trasach. 1000 km to pestka. Bagażnik super!

4,0

Wyciszenie

Wyciszenie jest jak przystało na tę klasę ok.

Ekonomiczność

1,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Gdyby do utrzymania zaliczyć tylko koszty bieżącej eksploatacji byłoby doskonale, ale jak się uwzględni koszty napraw to jest tragedia!

1,0

Stosunek jakość/cena

Może w innych egzemplarzach jest lepiej, ale w moim cena nowego, a nawet 50 tyś. za czteroletniego grata, to kompletne nieporozumienie!

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Sterowanie ksenonów, sterowanie klimą, zawieszanie się komputera, stuki w zawieszeniu, zawieszanie się radia, blokowanie składania lusterek bocznych, padnięty czujnik pasa bezpieczeństwa kierowcy, słabiutkie uszczelki drzwi, rozsypane łożyska mc peersona - to wszystko kosztuje masę nerwów i sporo kasy...

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Posypało się na amen: koło dwumasowe, pompa paliwowa, pompowtryskiwacze, turbosprężarka, sterownik filtra cząstek stałych - to już nie sporo ale masa kasy! Alternator też kiepski - nie utrzymuje poziomu akumulatora, choć ten jeszcze na gwarancji. Rozrusznik się dławi i tylko patrzeć kiedy to się rozleci, a wtedy zostanie już tylko automat, no a po nim to tylko prasa na złomowisku...