Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B6 Sedan

niestety tylko przeciętnie. coraz częściej zastanawiam się, czy nie lepiej było kupić auto może gorzej wyposażone ale z nieco wyższej półki niż przeładowanego ale tylko passata. auto, które w zakupie kosztowało 140 tys pln nie zachwyca niczym i tylko aspiruje do nieco wyższej klasy. dziwi polityka koncerny. auto jest za drogie i sieć srwisowa nie jest pod względem jakości obsługi w żadnym stopniu zadowalająca. niestety auta te są ulubionymi (podobnie jak mondeo, vectra, czy avensis) autami flotowymi i to nakręca trochę rynek i rozleniwia dealerów. Polska to pewnie mały rynek zbytu ale dzisiaj to nie koszt ale ukłon w stronę nabywców jeżeli oferuję się samochód, który potrafi komunikować w języku narodowym. że o nawigacji już nie wspomnę - pokrycie jakieś 40% dróg, praktycznie zero planów miast, a jakikolwiek upgreade kosztuje prawie 2 tys netto!!!! a nawigacja mówi do mnie po niemiecku - komuś to może jednak trochę przeszkadzać w ogóle to radio z nawigacją za uwaga jakieś 14 tys pln i tak słabo brzmiące to już rozbój w biały dzień. przy tym wszystkim to to, że ten cud techniki dla audiofilów nie ma fukcji powtarzania jednego utworu (praktyczne jak się podróżuje z małym dzieckiem , które chce słuchać tylko ulubionej piosenki) w samochodzie dla LUDU (a więc i rodzin z dziećmi) i w samochodzie \, gdzie stosowane są tylko przemyślane rozwiazania to kpina - ale kpina z nas samych. czuję się trochę nabity w butelkę i co tu dużo pisać - jak frajer. duży PLUS za skrzynię biegów (mimo wszystko) i światła ksenon - w każdym następnym samochodzie chcę mieć te dwie rzeczy

praca silnika dobra chociaż nie zachwyca. pompowtryskiwacze to przeżytek i dobrze, że VW przechodzi na CR. silnik potrafi (po rozgrzaniu) wchodzić na biegu jałowym na trochę wyżdze obroty ale ASO nie potrafi tego wytłumaczyć. Niestety w przypadku VW to jakość i obsługa w ASO to jeden wielki dramat

poza miastem super, w mieście szarpie i nie daje sobie rady z jazdą w korku lub dużą ilością świateł. podobno rozwiązaniem ma być jeżdżenie ciągle w trybie sport - porada godna ekspertów VW. skrzynia jest naprawdę szybka i poza tą przypadłością w jeździe miejskiej to nie mam krytycznych uwag.

spodziewałem się dużo lepszego komfortu a zwłaszcza mniejszego odczuwania drgań na kole kierownicy i odgłosów z zawieszenia, Jakość nie zachwyca. Po przebiegu ok. 15 tys była w ramach gwarancji naprawa.

jak dla mnie po prostu b. dobra.

ergonomia OK, chociaż dziwi polityka koncernu - blokowanie niektórych funkcji, np. ustawienie blokady drzwi (wersja highline ale bez kierownicy multifunkcyjnej) możliwe dopiero przez komputer w ASO (dlaczego???) a nie z komputera pokładowego.

środkowy nawiew przestał działać po ok. 45000 (?) być może po niefachowym montażu zestawu głośnomówiącego przez autoryzowany (cokolwiek to w przypadku tej marki znaczy) serwis.

w zupełności wystarczająca. na ten model zdecydowałem się praktycznie ze względu na wymiary wewnętrzne. cztery osoby podróżują KOMFORTOWO!

było OK chociaż po ingerencji ASO jest gorzej - w ogóle serwis ... - patrz punkty powyżej (po wymianie szyby nie działa środkowe oświetlenie (górna konsola) oraz "COŚ" stało się z uszczelkami w drzwiach - jest dużo głośniej

zuzycie paliwa - przy naprawdę szybkiej jeździe średnio 8,5-9,0l/100km jazda super spokojna ok. 5,5 - 6,5 w sumie barzo dobrze ceny w serwisie - OBŁĘD, ale jak dla

byłoby duuużo lepiej, gdyby nie jakość serwisu i obsługi klienta - dotyczy niestety zarówno zapytań kierowanych bezpośrednio do VW Polska, jak i (a może przede wszystkim) ASO. brak fachowości i nadmiar VW jeżdżących po naszych drogach potrafiłyby rozleniwić każdy warsztat. niestety źle to wróży tej marce. moje NIE w pytaniu o ponowny zakup tego auta wynika przede wszystkim z jakości serwisu (stara zasada ale w Polsce jesteśmy zbyt ograniczeni by ją zrozumieć i zastosować). nie potrafię sobie np. wyobrazić, że do serwisu (np. któregoś w Warszawie) oddaję Phaetona i to jeszcze z beżową tapicerką? BRrrrrrrr..... koszmar

- w pierwszym tygodniu użytkowania przepalił się klakson - skrzypiące zawieszenie naprawione na gwarancji, - wypada osłona lampki w drzwiach (?) - wszechobecne skrzypienie.... - po prostu płakać się chce

- nierówna praca silnika (brak koncepcji dlaczego) - do wymiany poduszki pod silnikiem i skrzynią biegów (??? po 48000????) - przy naprawdę spokojnym stylu jazdy - kierunkowskaz w lusterku (usterka sama ustąpiła, ale pewnie kiedyż się pojawi) - odkręcił się kolektor - uszkodzony nawiew - wpiszę w tej kategorii - lakier DRAMAT!!!!! tak słabego lakieru (podatność na drobne zarysowania, matowienie, miekkość) nie miałem w żadnym z dotychczasowych aut.