Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B5 Sedan

Jestem bardzo zadowolony z B5. Miałem szczęście kupić bardzo zadbany egzemplarz, niewyjeżdzony (155 tys. km potwierdzony w ASO), od razu zainstalowałem sekwencję BRC i dotychczas po prawie 40 tys. żadnych usterek. Poza wymianą termostatu i jednego sworznia, ponosze koszty jedynie prac serwisowych (olej, olej skrzyni, świece i przewody, sonda lambda, klima, płyn hamulcowy) i wszystko działa jak należy. Jedynie co irytuje to koniecznośc dolewki oleju, co prawda niewielkiej (150-200 ml na 1 tysiąc km) ale jednak.. Poza tym trzeszczy deska rozdzielcza, mechanizm nawiewów głośno pracuje no i trzeba uważać na przedostawanie się wody do wnętrza auta (przez drzwi, w bagażniku przez listwę zderzaka - trzeba rozbierać tapicerkę i uszczelniać silikonem). Auto juz ma 16 wiosen więc ideałem nie jest ale nie boję się że się rozkraczy w drodze. Ogólna ocena bardzo dobra, auto z tą wersją silnikową dla raczej spokojnego kierowcy, trwałe i niezawodne

1.6 102 KM szału nie ma niestety ale liczyłem się z tym przy zakupie

póki co żadnej rdzy

irytują trochu głośno pracujące nawiewy

tutaj niestety szału nie ma, jest głośno przy dynamicznym ruszaniu i na autostradzie powyżej 110-120 km

rzadko bywam u mechaników ale serwisowanie czy naprawy silników 1.6 mpi do drogich nie należą, nie ma tutaj za bardzo co się zepsuć, żadnych turbo, dwumasów itp

zainwestowałem w zadbany i serwisowany egzemplarz sprowadzny z zachodu więc zapłaciłem dość sporo jak na wiek samochodu, cenę podniosły opłaty za sprowadzenie

w 2 lata przymusowa wymiana jedynie termostatu - na autostradzie miałem trochu niedogrzany silnik, mało zorientowany kierowca nie zorientowałby się że temp była przy szybkiej jezdzie ciut za niska

Przejechałem prawie 40 tys. i w trasie tylko raz zapalił mi się check który po kilkudziesięciu km znikł i już się nie pojawił. Żadnych poważnych napraw, tylko regularny serwis