Silnik
: Trwały, zrywny, oszczędny, bez typowych problemów diesla: awarie pomp, turbo, wtrysków, czy odpalania w mróz...
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Zawieszenie
: wielowachacz jest delikatny, nie prezentuje nic na drodze a psuje się łatwo
Układ elektryczny
: wiązki korodują, utleniają się. Błędy sterowania wyposażeniem
4,0
Całokształt
Ogólnie można powiedzieć, że jest to dobrze wykonane auto, w ktorym jakość leży bardziej po stronie trwałości, niż bezawaryjności. Główne aspekty pojazdu jak: silnik, karoseria, skrzynia biegów są na prawdę porządne. Również linia nadwozia prezentuje poważne podejście do kierowcy. Prędko się nie znudzi. Po wielu latach auto nadal rozsądnie wygląda, myśle, że łatwo znajdzie klienta.
Wrażenia
5,0
Silnik
To największy atut samochodu. Ma wystarczające osiągi a małe spalanie. Kultura pracy przeciętna, w końcu to diesel, podczas jazdy jednak okazuje się że rotacyjna pompa zapewnia spokojny i łagodny dźwięk i dobrze znosi polskie paliwa. Kiedy trzeba jechać szybko, osiąga 200km/h. Silnik jest zrywny i mocno ciągnie od 1600obr. silnik jest również trwały, mój przy 250tys przebiegu, o ile nie jeździłem szybko autostradą, nie wymaga uzupełniania oleju. Przy spalonych wszystkich świecach żarowych, odpalał normalnie do temp minus8C!
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia jest dobrze zestrojona z charakterem silnika, pracuje lekko i bardzo precyzyjnie. Nigdy nie mam wątpliwości, czy weszła 2ka czy 4ka, 3ka czy 5tka. Różnica między 4tym a 5tym biegiem wynosi ok450obr, troszkę mało. Myślę nawet, że ten silnik spokojnie poradziłby sobie z 6tym biegiem dla prędkości powyżej 150. Nie ma wycieków, nie chałasuje na mrozach. Normalna, płynnie spokojna jazda z reguły oznacza pracę silnika między 1,5-2tys obr. Nie ogranicza to elastyczności za to ogranicza spalanie. Jedyna wada to jazda 50km/h: za wolno na 4ke, za szybko na 3ke (2tys obr). 55km/h i już silnik spokojny.
3,0
Układ jezdny
Tu niestety co najwyżej przeciętnie. Zawieszenie jest skomplikowane, dając gorsze wyczucie jezdni i przyczepności, nie oferując więcej komfortu. Układ kierowniczy ma duże przełożenie a siła wspomagania powoduje tak lekką pracę kierownicy, że trudno wyczuć co dzieje się z kołami. Tu muszę uznać zdecydowaną wyższość Mondeo III\'04. Przejechało 100tys bez konieczności wymiany czegokolwiek w zawieszeniu, a w pasku ciągle coś......jazda po łukach lub krętymi drogami nie daje takiego poczucie panowania nad autem jak w Mondeo,VW może jest nieco bardziej komfortowy, jednak w szybkiej jeździe w porównaniu do Mondka przyprawia o gęsią skórke. Jedyny plus to dobra trakcja zimą. Jednym zdaniem mogę dodać, żę Mondeo prowadziłem JA, a Pasek Wiezie mnie.
Komfort
5,0
Widoczność
Nie można nic zarzucić. Dobrze oszklony.
Duży zakres regulacji fotela i kierownicy przekłada się na łatwość ustawienia pozycji przy każdym wzroście. do tego połączenie regulacji lusterek jedną manetką, która przy ustawieniu L steruje dwoma lustrami w pionie zgodnie a w poziomie przeciwnie. Obniżenie luster przy cofaniu to jeden ruch ręki manetką (pozL). Samochód dość długi (4,8m) więc czujniki cofania znacznie pomogły. Manewry ułatwia potężny skręt i silne wspomaganie kierownicy.
5,0
Ergonomia
Tu jest naprawdę wzorowo. Pierwsze auto, w którym znajduję wygodną pozycję, z opartą głową o zagłówek i podpartymi łokciami trzymając kierownicę. brawo. Kokpit urządzony dużymi klawiszami, łatwymi do odnalezienia bez odwracania uwagi od drogi. Minusy to: kierownica zasłania pozycjoner świateł, niewygodne wyłączanie tempomatu(suwak na lewej manetce), jeśli nie chce się użyć hamulca. Łatwo się w nim odnaleźć. Dobre manetki, które da się obsłużyć otwierając palec, gdy ręka nadal jest na kierownicy.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Climatronic zapewnia zdjęcie z głowy logiki ustawiania kierunku i siły nawiewu. wciskam AUTO i sam pilnuje 22\'C. jeśli nawet chcę coś poprawić, wszelkie kombinacje zrobiono prosto: klawisze nawiew +_, temp+_, szyba, kratki, nogi. z klimą, lub bez (klawisz ECON). Lepiej utrzymuje temp w mrozach niż np służbowy focus. Może dlatego, że focus pali jeszcze mniej, więc i mniej w ciepło się traci.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dobrze, bo nie jest NAJ w swojej klasie. Bagażnik Mondeo lub Vectry C jest jeszcze większy, ale Paskowi nic nie brakuje. Każdy miejsca ma pod dostatkiem, a przynajmniej auto nie wygląda jak karawan. Prawdziwie dzielona kanapa, z siedziskiem. Chowane podłokietniki. To kombi jest i ładne, i pojemne.
4,0
Wyciszenie
To w końcu TDI, więc ciszy nie ma... Mondkiem jeździłem w benzynie, więc tam do 120 silnika nie było. Tutaj zawsze Ursus musi się przypomnieć, jednak wg mnie pompowtrysk pracuje bardziej warkotliwie niż rozdzielacz. 90/110 konny TDI wydaje się więc cichszy niż 115/130. Sytuacja poprawia się w duzych prędkościach, gdzie 180 benzyną było juz wycie, a TDI jedzie zagłuszony już powietrzem ciętym karoserią ;-). Przy 200 km/h nadal można rozmawiać i się rozumieć ;-)
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W tej konkurencji TDI jest naprawdę satysfakcjonujący. Nigdy nie zmusiłem go do spalenia powyżej 7litrów. wynik 4,8 został osiągnięty na A4 z Katowic do Szczecina, z tempomatem na 100km/h. Panowie opisujący 10litrów i słabą dynamikę: jedźcie do mechanika!! coś nie tak. Niestety ceny części zamiennych konsumują znaczną część oszczędności zdobytych na Orlenie.... a najciężej i najczęściej zawiesza się na portfelu przednie zawieszenie.
4,0
Stosunek jakość/cena
Ktoś powie, że mozna mieć młodsze w tej cenie. Może i ma rację, ja go kupiłem, bo się trafił, szukałem Mondeo, zarażony słuzbowym wrażeniem mkIII\'04. ale to było nowe auto. Z drugiej ręki, nie znalazłem auta bez korozji....Pasek starszy, ale jednak tych najpoważniejszych problemów nie ma, jak: korozja, wtryski, pompy, turbo. Mniej znaczące awarie są, ale można sobie poradzić. Jest to nieco droższy model, ale jednak ma to uzasadnienie w przygotowaniu auta do wieloletniej eksploatacji, również wewnątrz.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
zimne luty centralnego zamka, spalona mata grzewcza oparcia fotela kierowcy, totalna niesprawność spryskiwaczy reflektorów, awarie wiązek CAN i zasilania modułów comfort (nie działanie zamka, lusterek, lampek), awarie rolek i napinaczy pasa klinowego alternatora. Też historia typu ciągle coś. Usprawiedliwieniem natomiast może być długa lista wyposażenia (highline), które po 10latach i 250 tys ma prawo czasem się zepsuć. Golas nie miałby problemu. A tu: spryskiwacze lamp, podgrzewane lustra, dysze szyb, fotele, klimatronik, 4xelektryka, centralny,
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Ciągłe awarie zawieszenia. Co prawda nie unieruchomiły samochodu, ale ich częstotliwość i koszt jest deprymujący. I nic z komfortu za to. Taka np Laguna jest jeszcze bardziej komfortowa, i też różne drązki się wymienia, ale rzadziej i są wielokrotnie tańsze....Rekompensuje to wszystko jednak ogólna trwałość silnika(250 tys i nie trzeba uzupełniać oleju, o ile nie szaleje się autostradą), karoserii (0 rdzy), skrzyni biegów (nie chaczy, nie cieknie, nie zgrzyta).