Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B5 Kombi

Samochód dość solidny, nie "skażony" jeszcze nowoczesnością. O ile jest zadbany, to nawet przy dużych przebiegach potrafi bezawaryjnie pokonywać kolejne tysiące kilometrów. Pod względem obsługi też nie jest szczególnie wymagający. Jeżeli ktoś poszukuje niedrogiego w eksploatacji zdroworozsądkowego autka, to jest to z pewnością niezły wybór. Oczywiście jak każdy samochód, ma swoje wady. Wśród nich warto wymienić choćby przesadnie skomplikowane przednie zawieszenie, czy skrzynię biegów, w której na trasie ewidentnie brakuje "szóstki". Ma jednak też niezaprzeczalne zalety w postaci prostego, bezproblemowego silnika, czy też karoserii, która mimo upływu lat doskonale broni się przed korozją. A jeżeli nawet coś się zepsuje, to naprawa nie będzie droga i poradzi sobie z nią każdy mechanik.

Silnik starej dobrej daty. Może nie jest zbyt dynamiczny, ale za to odwdzięcza się długoletnią bezawaryjną pracą. Mój ma przejechane już ponad 350 tys. km, z czego ok. 120 tys. na lpg i nadal jest w dobrej kondycji. Oczywiście typowe czynności eksploatacyjne robione zawsze na czas.

Moim zdaniem skrzynia biegów jest chyba najsłabszym punktem tej wersji passata. Biegi są zdecydowanie za krótkie. Przy 100 km/h na piątym biegu mam już ok. 2700 obr/min. Przy prędkości autostradowej, jeśli dobrze pamiętam to już jest ok 4000 obr/min. Przy tak dobranych przełożeniach, na trasie ewidentnie brakuje "szóstki".

Gdyby nie to przekombinowane, drogie w naprawach przednie zawieszenie, i nieco za mały prześwit, nie byłoby się do czego przyczepić.

Wzorowo. Mimo sędziwego wieku nie ma praktycznie żadnych ognisk korozji.

Byłoby również bardzo dobrze, gdyby nie to mikroskopijne prawe lusterko. Naprawdę nie mam pojęcia, co kierowało projektantami przy wymyślaniu tego "wynalazku".

Tu w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Wszystko na swoim miejscu, obsługa prosta, intuicyjna.

Nie wiem jak w innych, ale klimatyzacja, mimo że sprawna i serwisowana, dość słabo sobie radzi przy temperaturze zewnętrznej pow. 25 st.

Na autostradzie w środku robi się dość głośno. Przy prędkościach do 100 km/h jest ok.

Niedrogie części, ewentualne naprawy mało skomplikowane, Nie mam uwag.

Jedyne co przez trzyletnią eksploatację odmówiło posłuszeństwa, to cewka zapłonowa. Oprócz tego pompa wspomagania zaczyna domagać się wymiany / regeneracji. Poza tym nic.

Poważnych usterek, mimo sporego przebiegu brak.