Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B3 Kombi

Auto ma 15 lat, ale trzyma się lepiej niż 5-letnie auta niektórych marek europejskich. No i zapomniałbym o zasięgu ( bak ma ponad 100l (tylko w kombi);)więc łatwo obliczyć ->1900km bez tankowania to norma.

Silnik 1,6TD ( turbosprężarka+chłodnica powietrza dolotowego) 59kW (80KM)ma specyficzny sposób rozwijania mocy, a właściwie momentu obrotowego, ale to typowe w autach grupy VW. Najwyższy moment obrotowy przypada na 2200-3000 obr/min. Poniżej 1500/min praktycznie nic się nie dzieje (zachowuje się jak zwykły 1,9D (64KM), ale gdy turbina się rozpędzi to wciska w fotel do czwartego biegu.Na piątym biegu turbina włącza się od ok. 75 km/h.Można to wyczuć i dynamicznie pszyśpieszając zmieniać biegi tak aby turbina chodziła na max. obrotach i tak do ok.120 km/h. Powyżej robi się głośniej . Moje Vmax. to ponad 160 (mam kombi). Przelotowa prędkość to ok 120-130.

Przy tegorocznych mrozach poniżej -25 Cprzez pierwsze 500m jedynka troszkę ciężko wchodzi, wsteczny czasem haczy.Ale od dwójki wzwyż biegi zawsze wchodzą idealnie . Moim zdanie biegi zestrojono poprawnie - tak aby móc płynnie przyśpieszać maksymalnie wykorzystując turbo , bez zbędnego zwiększania obrotów.

Zawieszenie zestrojono komfortowo , ale bez przesady. Na zakrętach zachowuje się neutralnie z lekką tendencją do podsterowności (lekko znosi przód), ale jest to wyczuwalne głównie na śliskiej nawierzchni (czytaj na lodzie). Po zrobieniu kilkuset kilometrów można go idealnie wyczuć. Mam wspomaganko więc przyjemnie się parkuje.

Super. Mam regulację wysokości fotela kierowcy więc niezależnie od wzrostu kierowcy widoczność idealna do przodu i do tyłu . Parkuję na centymetry , mimo,że kombi.Jest bardzo poręczny. Widocznośc dużo lepsza niż w Audi 80B3.

Ogólnie wszystko na swoim miejscu , tylko włącznik świateł awaryjnych (za kierownicą) - totalna porażka. - to jest "wypadkogenne".Poza tym szczegółem -ok.

Wentylacja - latem -bez klimy jest znośnie . Zimą jest cieplutko już po przejechaniu ok.pół kilometra ( bardzo krótki obieg nagrzewnicy wnętrza) a po kilometrze jest wręcz nieznośnie gorąco i trzeba zmniejszać grzanie, zauważyłem,że w passatachB4 TDI(1994-1996) grzanie jest mniej wydajne. B.szybko się nagrzewa.

Pod względem przestronności Passat 1988-1996 jest klasą sam dla siebie ,no może poza BMW serii 7L. Z przodu jest b.dużo przestrzeni podobnie jak w wielu samochodach , ale za to ilości miejsca z tyłu konkurencji mogą tylko pozazdrościć . Na tylnej kanapie można założyć nogę na nogę. Bagażnik b.duży.Po złożeniu oparcia można przewozić bardzo długie przedmioty (ok.1,5m3 przestrzeni). W 5 osób jest komfortowo , w 6 trochę mniej, ale da radę- tylko te mandaty.;)

Jak na diesla ze stajni Volkswagen´a jest ok. Ale jest głośniej niż w Audi80 B3 z tym samym silnikiem , może dlatego że kombi.

Zimą w mieście 5,5-6,8l/100km , latem w mieście mieści się w 6 litrach. Na trasie najmniej pali przy ok. 80 km/h na piątym biegu ok. 3,8-4,2 l/100 km ,ale zazwyczaj jeżdzi się szybciej bo wstyd ;) przy 90 ok.4,3/100km, przy 120km/h spalanie rośnie średnio do 4,8-5,1, na trasie nie udało mi się spalić więcej niż 6,5 l/100 , przy 140 km/h pali ok.6l/100. Ceny napraw sąniskie a materiały eksploatacyjne śmiesznie tanie (filtr powietrza 18PLN , oleju 15 PLN)

Passaty trzymaja cenę pod warunkiem że są zadbane. Zniszczone egzemplarze można kupić za kilka tysięcy , ale nie polecam zakupu wyeksploatowanych aut sprzed 90r. które jeździły długo w Polsce . Warto poszukać dobrego diesla koniecznie ze wspomaganiem w rozsądnej cenie (do.10 tys).

Nigdy mnie nie zawiódł , ale serwisuję go sumiennie. Olej z filtrem co 7500km(wg zaleceń VW), filtr powietrza co drugą wymianę oleju, filtr paliwa co czwartą. Klocki z przodu latem wytrzymują ok. 35 tkm zimą dużo więcej , tarcze są trwalsze niż w Audi80 100 tkm, bębny z tyłu wytrzymują podobno 150-200 tyskm .Ja zrobiłem dopiero 80 i nic się nie dziaje.

Zawze dowozi mnie tam gdzie chcę ,więc pięć gwiazdek.