Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B3 Kombi

Mam mieszane uczucia co do tego samochodu. Z jednej strony wygodny, jest czym depnąć i fajnie się objeżdza "plebejuszy" moją "rodzinną limuzynką" ;) Ale silnik udany to nie jest. Polecam gorąco takiego Passata, ale nie z tym silnikiem. Aha, dla tych co pomimo to zechcą VR´a kupić: nie gazujcie tego samochodu! Same kłopoty przez to też. No chyba że sekwencja, ale kto do fury za 8k wsadziłby sekwencje...

Kultura pracy i elastyczność OK, równa praca (na benzynie oczywiście - bo na gazie już gorzej) i wspaniałe brzmienie. Wiecej na temat silnika w części niezawodność.

Moja już się sypie, 3ka na wyższych obrotach zgrzyta przy wciskaniu (a żeby na 3ce przypiszczeć to obroty potrzebne ^^) - ale co się dziwić, jak to samochód do "deptania"... Krótka dzwignia która fajnie leży w dłoni :)

Jak do tego silnika zawieszenie mogłoby być troszkę trwardsze, ale za to na trasach po zrobieniu nawet 500 km po naszych polskich "wybojach" nic Cię nie zaboli. Komfort jazby doskonały, na oponkach 225 przyklejony do drogi...

Ciężko mi coś powiedzieć, bo przy moim 192 wzrostu to wszędzie wszystko widzę. Nie zauważyłem nic szczególnego w porównaniu do innych.

Jak to w starym dobrym "Niemcu" - wszystko jest na wwoim miejscu.

OK, szybko się nagrzewa, klima też dobrze chłodzi. Jak się ma odrobinę pojęcia o samochodzie i WYMIENIA SIĘ FILTR KABINY to nic nie paruje :)

Tutaj 5ka w pełni zasłużona! Co tu dużo gadać, największa buda z Passatów i miejsca jest full dla 5 osób. Bagażnik wielki, spokojnie i wygodnie można podróżować (no i szybko jak ktoś lubi).

Nie mam pojęcia, bo zazwyczaj muza wszystko zagłusza ;) A jak nie włączę muzy to go depczę mocno i wtedy słychać tylko ładny pomruk silnika. A tak serio, to powyżej 130km/h gumy (uszczelki znaczy)już wyją...

Zużycie paliwa jak na "stare" 2.8 może być (spalanie dla gazu, benzyna odpowiednio 2l mniej). Pali dużo ale frajdę daje. Części do takich Passatów są wszędzie dostępne i w miarę tanie, jeśli nie liczyć "specjalnych" stosowanych tylko z tym silnikiem - wtedy już gorzej. Co do napraw w porządnych warsztatach to nie wiem (bo mnie nie stać), ale podejrzewam że drogo. No i nie każdy umie się z tym silnikiem obchodzić - NIE DAWAĆ DO ROBOTY ŻADNYM KOWALOM!!!

Wygodny to on za tę cenę jest. I funkcjonalny. Ale nie ten silnik... Tyle kasy co ja w ten samochód włożyłem...

Często mi jakieś "gówienka" padały, zazwyczaj związane z silnikiem. Reszta była OK (to co w zwykłych Paskach z tych lat się nie psuje).

No więc tak. Pierwsza głowna wada tego samochodu to układ chłodzenia. Jest strasznie"delikatny". Łatwo można przegrzać silnik. Jak masz farta to tylko uszczelka pod głowicą. Ja miałem niefart, że kupiłem właśnie taki przegrzany egzemplarz. Niby był zrobiony, ale ciągle coś się knociło (przegrzane elementy raz po raz leciały). W końcu pewnego pięknego letniego dnia w trasie dałem mu przez dłuższy czas w pedał i zdechł. Po rozebraniu silnika okazało się, że jakiś "fachowiec" łatał na slinę obróconą panewkę, a to że mi się udało rok przejeździć na niej to był cud. Wsadziłem drugi silnik i jest OK, ale uraz psychiczny pozostał :)