Ocena kierowcy - Volkswagen Lupo

Jestem bardzo zadowolony z mojego Lupo. Pomimo, ze przesiadlem sie do tak malego auta z Mercedesa 124, nie jestem rozczarowany. Zawsze uwazalem, ze Volkswagen jest przereklamowany, ale w tej chwili uwazam, ze jest to doskonale auto, szybkie, oszczedne, rzadko sie psuje i potrafi zaskoczyc, zarowno komfortem jak i iloscia miejsca w srodku. Szczegolnie podoba mi sie zuzycie paliwa i niezawodnosc silnikow, przy stosunkowo duzej mocy. Polecam Lupo zarowno dla pan, do uzytkowania w miescie, na zakupy (male, zwrotne, zrywne, wszedzie sie zmiesci, skrzynia automatyczna, doskonala widocznosc, wysokie standardy bezpieczenstwa), jak i dla facetow pragnacych troche zaoszczedzic(za ta kase mozna zabrac zone lub dziewczyne na weekend do dobrego hotelu - w nagrode wrazenia zapewne lepsze niz z jazdy Lupo :-)), a wrazenia z jazdy tez sa (mozna jechac i 155 km/h jak ktos lubi i ma gdzie, a i 165 km/h tez pojedzie). Ekonomia Lupo 3L (pomimo wydatku na skrzynie biegow) jest fantastyczna. Porownujac do mojego poprzedniego auta Mercedesa 124 2,3 benzyna, spalanie LPG 13-14 ltr/100 km. Kalkulacja jest prosta. Mercedes 14ltr/100km x 2.85zl=39.90 zl/100 km. Lupo 3.9ltr/100km x 5.7=22.23. Wynik 17.67 zl oszczednosci na kazde 100km przejechane. Nie chce wiedziec jaka roznica bylaby, gdybym w Mercu uzywal benzyny, a nie gazu. Kontynuujac, po przejechaniu 30.000km oszczedzilem 5301 zl. Wydalem wprawdzie na naprawe skrzyni 2000, ale to wciaz 3300 oszczednosci. Zakladam ze skrzynia nie zepsuje sie po raz kolejny zbyt szybko. Teoretycznie powinna potrzymac tyle samo co poprzednio. Rachunek jest prosty i nie musze chyba nic wiecej dodawac. Polecam Lupo jeszcze raz. (obliczenia oparlem na biezacych cenach paliw 14/03/2012). Piszac na temat Lupo kierowalem sie moim osobistym, subiektywnym odczuciem na temat tego samochodu. Mam nadzieje, ze moja ocena bedzie pomocna dla innych. Moge podzielic sie moimi wrazeniami i doswiadczeniami na temat tego samochodu. Kontakt: pav116@wp.pl Pozdrawiam.

Silnik jest niezawodny, odpala zawsze,niezaleznie od temperatury, ma wystarczajaca moc na ten samochod. Chodzi troche "smiesznie" ze wzgledu na swoje 3 cylindry, ale ten typ tak ma. Nie zuzywa nic oleju. Bardzo niskie zuzycie paliwa 3,2-4,1 ltr/100km, choc zauwazylem po komentarzach, ze u innych jeszcze nizsze, albo sie chwala albo jazda lepiej im wychodzi :-). Moze wynika to z tego, ze mam ciezka noge i samochod jest z reguly maksymalnie zaladowany. Po zakupie wymienilem tylko komplet rozrzadu oraz olej i filtry, co wraz z robocizna kosztowalo mnie 500 zl na oryginalnych czesciach.

Skrzynia semi-automatic, czy raczej manualna z przystawka zmieniajaca biegi, za leniwego kierowce. Swietne rozwiazanie, ale ma tez pewne mankamenty. Biegi zmienia troche zbyt wolno, ale mozna sie przyzwyczaic. Czasami troche szarpie podczas zmiany biegu. Psuje sie praktycznie bez ostrzezenia, a wtedy tylko laweta i do mechanika i to takiego co potrafi to cudo naprawic (nie polecam grzebac samemu, ani stawiac do sasiada Jozka z parteru). Kosztowna naprawa w razie awarii. Ja wydalem ponad dwa tysiaczki, ale na razie chodzi jak zegarek, polecam fachowca od skrzyn w Tucholii. Ciekawostka jest tryb ECO, na ktorym skrzynia przelacza biegi "szybciej", niz w trybie normalnym, tzn. przy mniejszych obrotach silnika (wiecej o ECO w rozdziale "ekonomicznosc").

Samochod swietnie trzyma sie drogi. Zawieszenie troche sztywne, ale to standard w Volkswagenach. Jak na razie nic nie wymienialem, a zrobilem nim ok 49.000 km, przy czym zawsze mam "pelny ladunek", czyli autko obciazone do granic mozliwosci. Nie stwierdzilem jeszcze zadnych problemow z zawieszeniem, a staram sie dbac o auto i wymieniam wszystko na biezaco.(Aktualizacja 20.07.2012: przebieg 177.000km Regeneracja przednich amortyzatorow z demontazem, montazem 730 PLN za dwa).

Ogromne szyby z kazdej strony. No, moze tylna troche mniejsza, ale widocznosc doskonala. Lusterka pomimo swoich malutkich rozmiarow, rowniez zapewniaja doskonala widocznosc. Ogolnie bardzo dobrze dla osob zarowno malych jak i duzych. Doskonale swiatla przednie swietnie oswietlaja droge w nocy.

Wszystko na swoim miejscu. Wszelkie przelaczniki po tygodniu uzytkowania, znajduje sie na pamiec, bez odrywania wzroku od drogi. Tylko to co jest potrzebne, bez zbednych gadzetow. Swietna, wygodna kierownica, jednakze moglaby byc pokryta skora, a nie guma, chyba dam obszyc, bo przyjemniej sie trzyma. Doskonale uchwyty na puszki (lub kubki), jedyny mankament to blokowanie sie puszki z Red Bullem w uchwycie, ze wzgledu na maly rozmiar puszki. Po kilku probach mozna jednak dojsc do perfekcji. Piekne podswietlone na niebiesko "zegary", to wedlug mnie prawdziwe dzielo sztuki. Wszystkie wskazniki niezwykle proste i czytelne.

Nawiew latem zupelnie wystarczajacy. 4 biegi wentylatora (4 nigdy nie uzywam, bo moze glowe urwac). Nie potrzeba klimatyzacji, w najgorszym razie mozna otworzyc okno. Zima zaczyna grzac jakies 20 sekund po uruchomieniu auta. Jeszcze nigdy nie zmarzlem w moim Lupo, nawet w najwieksze mrozy. Szyby przednia, boczne z przodu i tylna nigdy nie paruja. Czasami dluzej odparowuja boczne z tylu. Ogolnie nawiew swietny.

Bardzo duzo miejsca z przodu. Niektorzy wsiadajac nie dowierzaja, jak w tak malym aucie mozna wygospodarowac tyle przestrzeni. Ja mierze 185 cm wzrostu, ale miejsca mam az nadto. Z tylu troche malo miejsca na nogi, i wieksze osoby nie beda mialy zbyt wielkiego komfortu. Jednakze zupelnie wystarczajaco dla dzieci. Szerokosc siedzen i przestrzen nad glowa, zarowno z przodu, jak i z tylu zupelnie wystarczajaca. Siedzenia dobrze dopasowane do ciala, wygodne nawet na dlugich trasach. Brak regulacji siedzenia gora-dol co jest pewnym mankamentem. Bardzo maly bagaznik. W zasadzie tylko na sredniej wielkosci zakupy. Jednakze brak miejsca w bagazniku mozna zrekompensowac, rozkladajac tylne siedzenia(jesli oczywiscie nie mamy pasazerow). Ja tak robie, poniewaz przewoze zawsze wiele rzeczy. Zawsze mieszcze wszystko czego potrzebuje.

Samochod pod tym wzgledem bardzo komfortowy. Silnik slyszalny, ale nie w sposob meczacy. Jak na 3 cylindrowego diesla wewnatrz jest bardzo cicho, nawet przy predkosciach 130 - 140 km/h. Kol nie slychac praktycznie wcale, co mile mnie zaskoczylo (porownujac do Audi A4, Rovera 75, czy BMW 530) ktorymi mialem przyjemnosc jezdzic, Lupo wypada zdecydowanie najlepiej pod tym wzgledem, mimo, ze jest duzo mniejsze i nizszej klasy. Powiewy wiatru slychac przy wiekszych predkosciach, ale raczej nie odbiegaja od normy porownujac do innych aut. Wraz ze wzrostem predkosci samochodu i poziomu halasu, automatycznie reguluje sie glosnosc radia, do czego trzeba sie przyzwyczaic i co troche mnie irytuje (dotyczy tylko oryginalnego radia VW).

Ekonomicznosc powoduje, ze wszystkie (nieliczne) mankamenty Lupo, wlacznie z naprawa skrzyni biegow po prostu przestaja byc istotne. Najlepszym wynikiem jaki udalo mi sie osiagnac bylo 3,6 ltr/100 km. Co zaskakujace, osiagnalem ten wynik na trasie kretej, gorzystej i w dodatku czesc drogi jadac w korku. Ogolnie realne spalanie, jakie udaje mi sie osiagnac to z reguly 3,8- 3,9 ltr/100km, samochodem z obciazeniem ok. 300kg, wiec tak jakbym wiozl 3 pokazne osoby i przy normalnych predkosciach (nawet 150km/h czasami). (Aktualizacja 20.07.2012 udalo mi sie osiagnac 3,2 ltr/100km na trasie Sierakowice-Gdansk, czyli jednak mozna). Jak juz wyzej wspomnialem, inni uzytkownicy Lupo osiagaja lepsze wyniki. Z tego co slyszalem, duza role graja tu felgi i opony (w Lupo 3L byly montowane jakies specjalne felgi aluminiowo/magnezowe i jakies eco opony, nie wiem dokladnie jakie). Ja jezdze na normalnych stalowych felgach i oponach wielosezonowych M+S, o kazdej porze roku. Mozliwe, ze to powoduje rowniez wieksze zuzycie paliwa. Ciekawostka w Lupo 3L jest tryb ECO. Po wcisnieciu tego przycisku, samochod nie tylko zmienia biegi przy nizszych obrotach silnika, oszczedzajac tym samym paliwo, ale rowniez automatycznie wylacza silnik gdy trzymamy wcisniety hamulec dluzej niz 5 sekund, przy nieruchomych kolach (np. stojac na swiatlach lub w korku). Po puszczeniu hamulca, silnik w ciagu doslownie sekundy uruchamia sie i jedziemy dalej. (automatyczne wlaczanie i wylaczanie silnika moze nie dzialac, gdy: 1. silnik nie osiagnal odpowiedniej tempetarury, 2. Akumulator nie ma wystarczajacej ilosci energii np. jest zuzyty lub rozladowany). Procz tego w czasie jazdy po puszczeniu pedalu "gazu" samochod jedzie jakby "na luzie", nie hamuje silnikiem do momentu az zaczynamy hamowac. Wtedy wlacza sie rowniez "hamowanie silnikiem". Oczywiscie tryb ECO ma tez mankamenty: samochod nie przyspiesza tak szybko jak w trybie normalnym. Osobiscie stalem raz w korku kolo Londynu 2,5 godziny. Podjezdzanie 10 metrow - stop, 5 metrow - stop itd przez caly ten czas. Silnik wylaczal sie i wlaczal ok. 70 razy, nie policzylem dokladnie. Niesamowite!

Kupilem to autko w 2010 roku za 12000 zl, z przebiegiem 142000km. Sprowadzone z Niemiec, zadbane, bez usterek. Czy z oryginalnym przebiegiem? Nie wnikalem i wole nie wiedziec, chociaz latwo moglem sprawdzic, dzwoniac do serwisu w Niemczech. Duzo? Mysle, ze to srednia cena, czasami lepiej dac wiecej za dobry stan samochodu. Mi podobalo sie, ze nic w samochodzie nie stuka, silnik pracuje jak powinien, wnetrze wyglada jak w nowym aucie, nie ma korozji, auto jest bezwypadkowe (wylaczajac wgnieciona pokrywe bagaznika). Samochod wykonany z bardzo dobrych materialow wewnatrz i na zewnatrz (wyjatek: material siedzen latwo sie brudzi i ciezko go doczyscic). Wszystko dobrze spasowane. Solidna konstrukcja. Awaria skrzyni biegow? Takich usterek nie przewidzi nawet duch swiety, ani jasnowidz z Czluchowa :-). Wprawdzie czytalem, ze sie zdarzaja, ze to mankament Lupo 3L, ale coz - raz kozie smierc!. Czy zaluje zakupu? NIE! Jest tu kilka komentarzy negatywnych dotyczacych tego samochodu. Rozumiem, ze ktos po wydaniu 2000 zl na naprawe skrzyni moze byc zawiedziony i rozczarowany. Ale trzeba patrzec na caloksztalt. Czy inne samochody zawsze sa bezawaryjne? Zapewne niektorzy powiedza ze tak. Prawda jest taka, ze takich samochodow juz sie nie produkuje (wyginely jak dinozaury ostatni taki to Mercedes 123, potem juz tylko masowa produkcja). Lupo nie odbiega wydatkami i naprawami od innych pojazdow, a wrecz wypada pozytywnie na tym tle, a za to daje duzo radosci z zaoszczedzonych pieniedzy z jazdy i z dbalosci o srodowisko naturalne, ktore moglibysmy zostawic w duzo lepszym stanie dla przyszlych pokolen, uzywajac ekonomicznych samochodow. Stosunek Jakosc/cena - Doskonale!

(Czytalem kilka postow w internecie na temat cen czesci do Lupo 3L i musze stwierdzic, ze niektorzy przesadzaja. Ceny czesci Lupo 3L nie odbiegaja od innych samochodow, z drobnymi wyjatkami np. polosie, przelaczniki skrzyni. W tej chwili mozna kupic wiele czesci z drugiej reki w bardzo przystepnych cenach. Oczywiscie czesci mechaniczne polecam tylko nowe, tragedii nie ma).Teraz na temat: urwalem wajche od otwierania fotela. Troche tandetne. Przykleilem na silicon i trzyma doskonale. Spalila sie zarowka od swiatla pozycyjnego z przodu i jedna od swiatla cofania. Poluzowal sie ogranicznik otwierania drzwi kierowcy i pstrykal przy otwieraniu i zamykaniu. Razem drobiazgi przez dwa lata uzytkowania kosztowaly mnie ok 7 zl i pol godziny grzebania. Poza tym drobnych usterek brak.Aktualizacja 20.07.2012: przebieg 177.000km Regeneracja przednich amortyzatorow z demontazem, montazem 730 PLN za dwa(Nagengast w Gdansku-polecam), (nowe troche drogie ok 700 PLN/szt), dlatego zdecydowalem sie na regeneracje. Tuleje drazka stabilizacyjnego zreperowalem, podkladajac pod obejmy kawalek starego paska klinowego. Teraz jest super, auto swietnie trzyma sie na drodze, nic nie puka, zawieszenie jak nowe.

Mam moje Lupo od dwoch lat. Przejechalem nim 49.000 km. Auto ma przejechane 191.000 km (zakladajac, ze to przebieg oryginalny, w co nie do konca chce mi sie wierzyc). W zasadzie zepsula sie tylko skrzynia biegow, dokladniej rzecz biorac: wysprzeglik i wybierak, czyli urzadzenie przelaczajace biegi. Koszt naprawy, ciut ponad 2000 zl. Duzo? Wydaje mi sie, ze tragedii nie ma. Wstawione czesci sa oryginalne i nowe, kupione w serwisie VW. Powinny teraz troche popracowac. Mam gwarancje na wykonana naprawe (polecam mechanika z Tucholii, zna sie na rzeczy).