Ocena kierowcy - Volkswagen Lupo

Auto bardzo dobre, ale do jazdy miejskiej. Jesli ktos chce tym jezdzic wiecej jak 60km/h, to owszem pojezdzi. Autem mozna nawet i 140km/h wykrecic, ale spalanie przy takiej jezdzie to jakis dramat jest. Dojezdzam kawalek do pracy 15km predkoscia srednio 110km/h i tankuje to auto co 300km za sume 130zl. Auto totalnie nieekonomiczne. Jest szybkie, bo na swiatlach wszystkie auta zostawiamy z tylu, ale zeby tym autem ruszyc z wieksza predkoscia niz rowerzysta obok nas, to trzeba wcisnac tego gazu troche, inaczej silnik sie przydusi. Pod tym wzgledem to dramat i nigdy wiecej nie kupie auta z tak mala pojemnoscia. Ale dosc o wadach.. poza brakiem ekonomii, to auto naprawde jest solidnie wykonane i wyglada na male pierdzikolko, ale zmiescimy w nim sporo rzeczy. Moze nie w bagazniku, ale jak autem jezdzi singiel, badz parka ludzi, to spokojnie mozna rzucic na tylna kanape zakupy, bagaze i mozna smigac. Jestem osoba wysoka, ale moja pozycja za kierownica naprawde jest bardzo wygodna. Blacha i podwozie nie ma kompletnie rdzy mimo, ze auto ma juz swoje lata. Gdybym mial wiecej gotowki na kupno auta wtedy kiedy to auto nabywalem, to nie kupilbym drugi raz takiej pojemnosci silnika, bo to nieporozumienie jest.

Przy biegu jalowym chodzi jak silnik w autobusie, a przy wiekszych obrotach jak trakto. Dzwiek brzmi tak jakby za chwile mialo ten silnik wyrzucic spod maski.

Dziala topornie.. ciezko i czasami biegi wchodza jakby ktos rozsypal w skrzyni biegow kilka gwozdzi. Pomimo tego nie ma tragedii.

Bez grama rdzy.

Widac w zasadzie wszystko, i z tylu i z przodu oraz po bokach, na to nie mozna narzekac.

Dosc sporo miejsca jak na takie male auto.

Grzanie dziala bardzo szybko, w zadnym aucie ktorym jechalem srodek nie nagrzewal sie tak szybko jak w lupo. Na zime na pewno jest to bardzo duzy plus, NIe trzeba dlugo marznac zanim auto zacznie grzac czlowieka.

Ocena 5 gwiazdek, bo jak na takie auto to naprawde jest bardzo duzo miejsca i dla kierowcy i dla pasazerow. Moze nie tych z tylu, ale z przodu czujesz sie jakbys prowadzil/prowadzila jakies wieksze auto.

Jest dosc cicho, problem sie zaczyna powyzej 70km/h. No ale tak jak pisalem wyzej, to auto nie jest stworzone do jazdy powyzej 70km/h, chyba ze ktos nie patrzy na ekonomie, to mozna sobie pozwolic na szalencza jazde.

Zbyt wysokie spalanie. 9-10l/100km to dramat jakis jak na takie auto. Dojezdzam do pracy tylko 15 km i tankuje jakbym dojezdzal duzo wiekszy dystans.

Jakos wykonania, jak dla mnie na bardzo wysokim poziomie zarowno w srodku jak i na zewnatrz.

Nie wiem czy w tym aucie to norma, ale ja juz wymienialem drugi raz zarowke z tylu. Najpierw od postojowek, a potem od kierunkowskazow. Nie wiem czy to wada fabryczna, ze tak szybko przepalaja sie zarowki, czy to problem z moim egzemplarzem.

Nie mialem zadnych powaznych usterek jak do tej pory.