Silnik
: Benzynowy 1 litrowy silnik jest niesamowicie zwinny pomimo śmiesznych 55 koni a przy tym bardzo oszczędny
4,0
Całokształt
Świetne auto do miasta. Moja wersja 1.0 College wspaniale daje sobie rade w miejskiej dżungli. Wygodnie się nim podróżuje, niemal wszędzie można zaparkować, pali bardzo mało. Dla pary mieszczuchów bez dzieci jest idealne! Trochę głośne, no i brak chlapaczy sprawia że często odwiedzamy myjnie.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik pozytywnie zaskakuje. Mało pali ( w mieście nie przekracza 6.5 litra) ma tylko 55 koni a bardzo żwawo zbiera się ze świateł. W trasie trochę gorzej zwłaszcza pod górki. Wadą jest jego mierne wyciszenie przez co przy 120 km/h (4 tys obr/min) poprostu wyje
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia jest ok. W mieście idealna. Krótka jedynka, krótka dwójka, na trójce można wszystko. W trasie brakuje szóstego biegu. Mechanicy odradzali kupno Lupo w automatycznej skrzyni biegów (silniki 3L i FSi). Jak na Manualną to nie miałem problemów poza zużyciem linki zmiany biegów (przy 140 tys przebiegu) co jest uciążliwe bo nie produkują zamienników i w serwisie wyniosło mnie to 280 zł (gdzie dobry zamiennik do polo kosztuje 45 zł)
4,0
Układ jezdny
Jak na 2001 rok układ dość precyzyjny, dobrze skrętny przez co w mieście można łatwo manewrować w ciasnych miejscach. Kłopotliwy jednak jest w zimie. Niewielka masa Lupo w połączeniu ze śniegiem i lodem sprawia że układ jezdny nie daje rady - przy prędkościach ok 20 ponad znak auto ślizga się jak mydło w wannie.
Komfort
5,0
Widoczność
Zasiadając na miejscu kierowcy nie potrzeba parktronic czy park assist. Wystarczy lekko się wyprężyć do góry i doskonale widzimy koniec maski przez co możemy dojechać do ściany garażu czy czyjegoś zderzaka dosłownie na milimetry. Tylna pionowa wręcz szyba również ułatwia nam to zadanie.
Jeśli chodzi o widoczność Lupo na ulicy to rzuca się w oczy. wygląd przypominający skrzyżowanie starej komunistycznej syrenki z kultowym nowoczesnym mercedesem \"okularnikiem\" upakowanym w budę a\'la seicento, nie trafia w gusta każdego użytkownika. Mnie osobiście auto na początku się nie podobało i kupiłem je za namową znajomych z salonu VW. Jednak z czasem uważam iż ma ono swój urok w okrągłych lampach i pękatych wybrzuszeniach maski.
5,0
Ergonomia
W porównaniu do golfa V nie ma o czym mówić, ale jak na samochód z 2001 roku, Design i ergonomia są wspaniałe. Materiały z których wykonany jest kokpit są solidne i dobre jakościowo (trochę uciążliwe w czyszczeniu) Plastiki mimo wieku i przebiegu nie trzeszczą i nie obluzowują się. Wspaniały kształt zegarów i precyzyjne podświetlenie każdej ikonki i pokrętła. Uważam że Lupo jest dokładniej i lepiej wykonane niż np Polo IV które jest nowsze.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nie mam klimy co mi odziwo w tym modelu nie przeszkadza. W zimie silnik nagrzewa się zadowalająco szybko co znacznie poprawia komfort jazdy. nie wiem jak sprawa wygląda w silnikach o większej pojemności.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z zewnątrz zniechęca. Jednak w środku zaskakuje swoją przestronnością. Jest bardziej komfortowy przestrzennie niż polo III. W mojej wersji nie ma schowka i mimo to nie jest to uciążliwe. Dzięki kanapie z tyłu mieszczącej 2 a nie jak zazwyczaj 3 osoby, pasażerowie mają dużo komfortu. Jedynie bagażnik jest maleńki ale nie uważam tego za wadę - kupując Lupo kupujesz auto miejskie na drobne zakupy i szybki transport.
3,0
Wyciszenie
No i tutaj stawiam ocenę 3. Jak na tak fajnie wykonane wnętrze, wyciszenie pozostawia wiele do życzenia. Powyżej 4 tys obr/min silnik słychać dość dobitnie. Chcąc swobodnie porozmawiać przez telefon trzeba zwolnić do 80 km/h. Standardowy system audio w Lupo jest bardzo dobry, niemniej jednak jeśli chce posłuchać ulubionej muzyki nieco głośniej, słucha jej również reszta użytkowników drogi mimo zasuniętych szyb i drzwi szczelnie zamkniętych - tą wadę usunąłem sam, wyciszając drzwi i okolice głośników wysokiej jakości absorberem dźwięku
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Zużycie paliwa wspaniałe!!! Nie przekroczyłem 6,5 litra w cyklu miejskim. Gorzej sprawa wygląda jeśli przyjdzie coś wymienić. Lupo zbudowane zostało tak że chcąc się dostać do pozornie błahej części trzeba zdemontować kilka innych przez co cena usługi rośnie. Również dostępność części zamiennych na polskim rynku nie prezentuje się ładnie. Jednak fakt iż rzadko coś się psuje w pewnym stopniu rekompensuje ceny części.
4,0
Stosunek jakość/cena
Moje \"gołe\" 1.0 z 2001 roku z przebiegiem 133 tys km bez żadnych bajerów typu klimatyzacja czy el. szyby kosztowało mnie 11 tysięcy zł. Czy dużo? No nie mało. w Tej cenie mogłem mieć Golfa IV w tym samym roczniku z nieco lepszym wyposażeniem. Jednak rynek wtórny dyktuję te cenę 3 czynnikami.
1 - Auta ekonomiczne zawsze są droższe
2 - cenę na wysokim poziomie utrzymuje solidność i niska awaryjność modelu
3 - W czasach gdy można było je kupić u deallera kosztowało 75 tys zł gdy równie nowy golf IV kosztował jedynie 58 tys zł. Stąd też powolny spadek ceny.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Drobne części są wytrzymałe i solidne.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jak na 1 rok jazdy nie musiałem jeszcze wymieniać nic poza linką zmiany biegów (usterka typowa przy określonym przebiegu). zrobiłem już ponad 18 tysięcy km i jak dotąd zaliczyłem okresową wymianę płynów i filtrów. No i teraz czeka mnie łożysko.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.0 50KM 37kW
[l/100km]