Ocena kierowcy - Volkswagen LT II

Daje mu 4:)Poniewaz jakosc auta jest o niebo wieksza od iveco daily i to nie podlega dyskusji!Co prawda przyjemnosc z prowadzenia,szczegolnei wrzucanie biegow i ten przekletty drgajacy drazek jest leposzy od iveco to mimo wszystko wole iveco:)

Zero elastycznosci.To sie rowniez tyczy wiekszych silnikow.Jak ktos smigam ivevo daily ale te nowe i mial najwiekszy silnik to wie co to jest ciezarowka,ktora moze leciec z zaladanukiem 160km/h.Slaby i zaluje,ze go mam w firmie!

Drazek na postoju rusza sie jakby mial zaraz wyskoczyc.Ciagle drgania nawet jak sie go trzyma w reku.Koszmar!Zero precyzji!Pomijam przyjemnosc z wrzucania biegow.Nie wiem jaki idiota mogl taka dluga \"fajche\"uzyc w skrzyni,ktora ciagle drga!!!

Musze przyznac,ze tutaj bez zarzutow.Cichutko na wybojach i dziurach w porownaniu z iveco daily.

Iveco daily ma o niebo lepsza widocznosc niz LT.Lusterka sa koszmarem dla mnie.Nie mozna ich precyzyjnie ustawic bo trzeba bybylo sciac te pojebane dlugie rurki,na ktorych sa osadzone!Kolejny palant to wymyslil!Ja nie naleze to malcow wiec naprawde jak ktos jest wiekszych gabarytow (nie mowie,ze gruby) to bedzie mial prob;lem z lusterkami.Poniewaz jak sie ktos odchyli siedzeniem do tylu to slupek miedzy szybami zaslania widzenie!!!

Ergonomia - nauka o pracy czyli dyscyplina naukowa zajmująca się dostosowaniem pracy do możliwości psychofizycznych człowieka. Ma na celu humanizowanie pracy poprzez taką organizację układu: człowiek - maszyna - warunki otoczenia, aby wykonywana ona była przy możliwie niskim koszcie biologicznym i najbardziej efektywnie, co uzyskuje się m.in. poprzez eliminację źródeł chorób zawodowych. MYSLE SOBIE,ZE JAK KTOS TYM GOWNEM JEZDZI TO NAPRAWDE PO CALYM DNIU MOZNA SIE WKURWIC NA TEN SAMOCHOD!

Ogrzewanie w aucie tej klasy zawsze jest bez zarzutu.Gorzej z wentylacja w lecie ech Jak sie nie ma klimatyzacji to sie lepiej nei odzywac;)

Zupelnie nie pomysleli znowu.W iveco jest polka u gory w przedziale bagazowym co ulatwia przechowywanie drobiazgow,jest dosc spora.W LT jakich matol zrobil suwit dla 2 metrowych ludzi,ktorzy i tak gowno by widzieli przez te szybe przednia!Koszmarne schowki METALOWE pod siedzeniami.Mozna sobie reke rozerznac do miesa!Zastanawiam sie cale zycie jak wyglada taki ryj od projektatna.Mnie sie kojarzy z oferma pedalska w okularach,ktory na widok kobiety moczy sie jak male dziecko!Wiec niedziwota,ze wiekszosc aut jest zupelnie niepraktyczna jak on gdy ma sie zajac kobieta!A siedzenia w LT sa rowniez \"dziwne\".Jak ktos usiadze a pozniej wejdzie do iveco daily-poczuje sie jak facet na wlasciwym miejscu:)

Tutaj moge dac 5:)Jest cicho jak sie sunie po naszych drogach.W iveco daily mozna dostac pierdolca od trzaskow palsitku i zawieszenia.

Przeglady robie sam z ojcem bo jest inzynierem,wiec wie wiecej niz zwykly robol!Nigdy w zyciu juz nie pojade do serwisu gdzie sie matoly ucza co to za auto i jakie duze...Jak sie jezdzi takim LT to na baku paliwa mozna zrobic 600km jak ktos sie postara.Na pewno pali mniej niz iveco daily,ktore ma 2,8 i 125KM.Powiem ucziciwie,ze nigdy sie nie interesowalem ile pali samochod poniewaz dla mnie liczy si ezasieg.Jak mam dupsko ruszam po 500km jak w iveco to mozna sie wsciec ale gdyb jezdze S klasa 320CDI to wychodzi po 1000km jak jade spokojnie.Wiec nie mam pojecia ile pali.Ale to ciezarowy samochod wiec nie wiem czy ktos az tak sie bedzie tym interesowal.To auto ma zarabiac pieniadze i wozic ciezkie ladunki.Wiec musi swoje spalic.Kupowanie malego i slabego silnika jest glupota totalna!Szybciej sie zniszczy i do tego (wiekszosc matolow nie mysli logicznie)nie pali mniej od tych z wieksza pojemnoscia.Dziwi mnie te podejscie polakow do \"oszczednych\"silnikow.Podam banalnie prosty przyklad:Opel corasa 1.0 silnik pali od kolezanki kolo 7 litrow (cykl mieszany) moja S klasa 320CDI pali kolo 8,9 litrow:)a jakosc,przjemnosc,osiagi to chyba kazdy sie domysla...

Kosztowal jakies 80tys.zl i zaluje,ze tyle za niego dalem!Przjemnosc z jazdy srednia,nawet kubatura jest beznadziejna!!!Iveco daily jest szersze,wyzsze i bardziej przystosowane do ciezkich rzeczy a LT jest dobyr dla kogos kto wozi klocki lego ech

Powiem szczerze,ze spejalnie nie musze w nim dotykac pierdół:)Wystarczy po pracowniku go porzadnie umyc bo jest za glupi jak to robotnik zeby go umyc jak swoje bo ma to w dupie!

Nic specjalnie sie nie popuslo w nim zeby stal iles dni na kanale.Jedynie blacha w niektorych miejscach rdzewieje!!!Jak rdza chwyci to sie mozna naprawde zdenerwowac.Bo albo blacha uzyta jest gowno warta albo blacharze w polsce dalej malowac nie potrafia!