Ocena kierowcy - Volkswagen Jetta VI Sedan

Średniej wielkości sedan z dużym wnętrzem - 4 osoby dorosłe jadą w dużym komforcie. Do tego pojemny, foremny bagażnik - mocne 500 litrów na ekwipunek wakacyjny. Ma wszystko co powinien mieć - wersja Highline doposażona w parę gadżetów. Duże kieszenie boczne z przodu i z tyłu, po 2 cup-holdery dla dwóch rzędów siedzeń, 3 zapalniczki (przód, tył i bagażnik), niezłe audio, komplet poduszek, sterowanie w kierownicy, klima dwustrefowa z oddzielnym nawiewem na tył - komfort i bezpieczeństwo, którego nie daje niejeden samochód klasy D. Silnik pięknie zbiera auto - ciągnie od samego dołu (kompresor) aż do 7 tys. obrotów (turbo), co powoduje że wyprzedzanie jest przyjemne i bardzo bezpieczne. Do 140 km/h jest oszczędny, powyżej 180 km/h zaczyna się wir w baku ... Jetta da się lubić :-)

To poprawiona wersja silnika, pozbawiona wad wieku dziecięcego. Mocny i oszczędny. Do tego bardzo dobrze pracuje na gazie - dostępne są dedykowane włoskie instalacje do tego motoru.

Manual jest bardzo dobry. Wolałbym jednak DSG, ale nie starczyło już kasy przy zamawianiu ...

Trzyma się drogi jak przyklejona. Na kołach 17 jeździ pewnie i szybko, jest przewidywalna i bardzo szybka.

Ładny, zgrabny sedan. Lakier po 7 latach ma drobne rysy, ale generalnie trzyma się bardzo dobrze. Żadnych ognisk korozji.

Bardzo dobra do przodu i na boki, gorsza do tyłu. Ciut brakuje kamery cofania - są bardzo dokładne czujniki z wizualizacją.

VW zawsze ma wszystko na swoim miejscu. Do tego mnóstwo dodatków umilających drogę.

Klima działa sprawnie i zimą i latem.

Wystarczająco dużo by wygodnie podróżować na długich trasach.

Do 140 km/h jest super, potem z każdą dziesiątką więcej robi się coraz głośniej. Z tym, że nie ma co narzekać - w Passacie B7 Trendline miałem głośniej ...

Relatywnie niskie. Nie psuje się nadmiernie, nie zużywa mocno tarcz i klocków, oleju nie bierze i jeździ na gazie :-)

Bardzo dobra relacja ceny do wyposażenia i jakości auta

Uszkodzony siłownik centralnego zamka prawych drzwi, uszkodzona zapalniczka tylnego rzędu, sparciały uszczelniacz jednego wtrysku, uszkodzony klakson.

Po 85 tys km trzeba było wymienić docisk sprzęgła ... może zawiniła technika jazdy żony na półsprzęgle ...