Ocena kierowcy - Volkswagen Jetta VI Sedan Facelifting

Auto jest super i pod kątem marek niemieckich vw poszedła w kierunku droższych producentów, już nie ma się wrażenia że kupiliśmy dobrą karoserie z dobrym silnikiem gdzie jedna cecha próbowała się przebić przez drugą. Teraz jest komfort bez zbędnych hałasów, silnik tdi nie informuje swoim hałasem że równiutko i cicho chodzi. Jak to na vw przystało wszystko jest po staremu ale bardziej rozbudowane z lepszą grafiką na cyferblacie.

Silnik widać że nastawiony jest na jazdę ekonomiczną co objawia się dobrym momentem obrotowym w dolnym i średnim zakresie obrotów a góra jest jakby wyłączona. Odradzam komuś co szuka wrażeń i jeździ sposobem gaz, hamulec. W środku cichutko nie jak w mojej poprzedniej wersji . Sposób w jaki jeżdżę odzwierciedla to że pilnuje się przepisów.

Jedynka według mnie za długa co przekłada się tym że jak jedziemy w korku dajmy na to za sprinterem, civic-em( reszty nie pamiętam) to po chwili na wolnych obrotach doganiamy dość szybko poprzedzające nas auto i wymusza to na nas notoryczne wysprzęglanie i zwiększanie odstępu co po dłuższym czasie jest wkurzające.

Na pewno jest bardziej komfortowy w stosunku do poprzednich moich aut tak o 3 klasy wyżej.

W stosunku do poprzedników to samo co powyżej 3 klasy wyżej

Nic się te vw nie zmieniły odkąd je mam czyli od 1994 jest tylko rozbudowane i wystylizowane. Jedno co mnie wkurza to elektryczne szyby, gdy kierowca chce otworzyć własną szybę zawsze bez patrzenia otwiera mi się tylna i muszę za każdym razem patrzyć co naciskam co w przypadku reszty guzików, a jest ich trochę tak nie wyglada. Ale ten mankament dla mej ręki w starszej też był. Nie jest to auto robione pod moje wymiary więc uważam ten mankament za nie istotny przy mojej ocenie gwiazdkowej

Może być, nie rozpisuje się bo każdy inaczej odbiera kiedy mu jest zimno i kiedy jest to uciążliwe.

Pod kątem przestrzenie jest jak w passacie z 2002. Czyli miejsca dużo aż za dużo. Pod kątem przestrzeni wystarczało mi jak było w mojej poprzedniej. Jedynie co wkurza to nisko osadzony sufit w który już 4 razy przywaliłem głową. W poprzedniej ani razu nie miałem takiego przypadku(wzr.185cm). Co ciekawe bagażnik jest mniejszy niż w starej a przynajmniej mniej pojemny dla przedmiotów takich jak opony: do starej jetty 4 opony bez felg wchodzą bez żadnego problemu jak ulał a do nowej jetty trzeba upchać bardzo mocno ale tak żeby uchwyty klapy nie zaczepiały bo nie zamkniemy klapy co powoduje że jedna opona jest powyginana. Zazwyczaj w wulkanizacji możecie zobaczyć że właściciele nowych jett czwartą oponę przywożą na siedzeniach. Plus przestrzeń dla pasażerów ale minus za bagażnik i ten sufit.

Rewelacja

Spalanie średnio na poziomie 4,8 litra i nic do tego nie dochodzi.

Rewelacja. Mam takie wrażenie że otrzymujemy audi ale za cenę vw.

Brak poważnych usterek. Jedynie co mnie spotkało to trzeszczący uchwyt który został naprawiony a i radio z uszkodzonym włącznikiem które też zostało wymienione w ramach gwarancji co trzeba podkreślić, guzik był nie wymienny i można było go skleić i też śladu by nie było po ingerencji ale nikt tego nie robił tylko wymienił radio za ileś tam tysięcy.

Brak