Ocena kierowcy - Volkswagen Golf VII Hatchback 5d

Samochód bardzo dobry, dobre materiały i bogate wyposażenie. Ma wiele zalet, ale są też minusy. Na szczęście nie psują całokształtu. Auto w wersji Higline sprawia wrażenie luksusowego, mnóstwo nowinek technicznych i dodatków ułatwiających życie. Świetne lampy, oświetlenie wnętrza, wygodny DSG, rewelacyjna kierownica. Bardzo wygodne zawieszenie na dobrych drogach przy normalnej jeździe. Jest tak "dobrze" zestrojone, że momentami dłuższa jazda może stać się wręcz nudna (sic!). Producent zrobił go trochę pod spokojnych niemieckich dziadków bo golf zachęca do jazdy z przepisowymi prędkościami i rzadkiego wyprzedzania. Jest to jeden z mankamentów - na dłuższą metę brakuje w nim emocji, ale nie do tego został stworzony.

1.4 zapewnia niezłą dynamikę i rozsądne spalanie. Na co dzień osiągi wystarczające, mógłby mieć odrobinę więcej momentu. Denerwuje system start/stop zwłaszcza w korkach z krótkimi podjazdami - niby obniża spalanie, ale zastanawiam się jak będzie wyglądał osprzęt po 5 latach i powiedzmy 40 000 rozruchów! Po każdym zapaleniu auta wyłączam. Auto zbyt młode by mówić o awaryjności. silnik ponoć poprawiony (zdaniem VW - a wiadomo, że VW nie oszukuje ;) Do 75 000 bez najmniejszej awarii. Pije odrobinę oleju - 0,4 dolane po 20 000 od wymiany. Poprzedni właściciel (PL) zmieniał olej co 30tkm, osobiście przejdę na wymiany co 15-20. Denerwuje również system ACT - odłącza cylindry by być bardziej eco, ale - wtedy silnik jakby dostaje delikatnej wibracji, zmienia się dźwięk. Sprawia wrażenie niedopracowanego, włącza się czasem w nieodpowiednich momentach - gdy np. toczymy się powoli w korku pod górkę na 2 gim biegu. Samochód przez tą 1-2s zachowuje się jakby miał zgasnąć.

Bardzo szybka i wygodna w użyciu. Jej wadą jest to, że nie jest manualem :) Komputery szybko liczą, ale jak dotąd nie nauczyły się myśleć - i zdaje się, że DSG również tego sie nie nauczy. W trybie D auto jest ospałe. Wciskając pedał do 1/4 zakresu ma ustalony sposób przyspieszania - powiedzmy średnio zrywny. Dalej to redukcja czasem o dwa biegi i jakby zupełnie otwarta przepustnica. Redukcje są tak duże, że nie skorzystamy już z wysokiego momentu i licznik pokręcimy jak w japończyku. Nie ma poczucia ciągnięcia od dołu. Tryb Sport - Tu idea jest jeszcze prostsza - kręć do zakresu. Na minus również dojeżdżanie do skrzyżowań - automat trzyma wysoki bieg (nawet 5!) bo liczy, że zaraz pojedziemy dalej. Full stop powoduje jednak redukcję do 1 z lekkimi szarpnięciami na ostatnich metrach.

Na początek - na 225/45 R17 troszkę głośny i niekomfortowy zwłaszcza na gorszych drogach. W takich warunkach auto zachowuje się nerwowo w zakrętach. Na nowych Polskich drogach bardzo dobry, jedzie jak po szynach, cicho i spokojnie, wręcz usypiająco. Trzeba jednak uważać - przy agresywnej jeździe zachowuje się trochę jak gocart - szybko robi się nerwowo - dla kierowcy przyjemnie i z dużą frajdą - gorzej dla pasażerów. Na minus również powiązanie kierowcy z kołami - nie czuć bezpośredniego przełożenia na układ jezdny i występuje pewne wrażenie separacji.

Tu autko zdobywa najwięcej swoich punktów. W wersji HTB widoczność doskonała praktycznie w każdym kierunku. Genialne automatyczne, skrętne światła biksenonowe, czujniki deszczu, zmroku itp.

Bardzo dobra kierownica wielofunkcyjna, rozkład przycisków również dobry. Niewygodnie obsługuje się jedynie menu radia dotykowego w trakcie jazdy.

Chłodzi i grzeje bardzo szybko. W letnich upałach po przewietrzeniu auta już po trzech minutach jest komfortowo, po 10 zimno zwłaszcza gdy kratki wentylacyjne skieruje się na siebie. Wielokrotnie musiałem przestawić pokrętło na 22 stopnie (najczęściej z 19). W pochmurny dzień w lecie wydawało się, że na polu jest późna jesień i spory chłód. Pasażerowie z tyłu również bardzo zadowoleni - w drugim aucie klima jakby tylko dmuchała zimnym powietrzem, z tyłu zaduch. Tutaj w całym aucie momentalnie robi się chłodno.

O dziwo sporo miejsca w środku, możliwość podróżowania komfortowo w 5 osób (mniejszych z tyłu). Bagażnik mógłby być większy - polecam rozważyć wersję kombi.

Dobre wyciszenie. Przy dużych prędkościach jest cicho i spokojnie. Efekt trochę psują wibracje systemu ACT, monotonny szum opon i niestety moim zdaniem przeciętne audio. Golf daje wrażenie odseparowania od pozostałego ruchu,

Po przesiadce z 1.6TDI CAYC(Golf6), wcześniej 1.4TDi BMS(Ibiza J6) i 1.9TDI ATD(Fabia I) myślałem, że będzie gorzej. Średnie spalanie wychodzi niskie ze względu na niewielką ilość "krótkich" miast. Maksymalnie zaobserwowałem 10l/100km na dystansie 20km - odcinki 2-5km w ciągu całego dnia od sklepu do sklepu/urzędu. Trasy wychodzą najróżniej i spalanie bardzo mocno zależy od tempa. Jadąc w sznurku niedzielnym można spaść poniżej 5l, normalne codzienne tempo, mieszane warunki 50/50 - 6,5-7l. Lekka szybka trasa poniżej 6l a agresywna około 7. Kalkulator potwierdza to co pokazuje komputer - średnio 6,4 z ostatnich 5000 km w lecie - miasto powiatowe, codzienne dojazdy do pracy + częste wyjazdy do 200km popołudniami i w weekendy, lato. Podejrzewam, że w dużym mieście w życiu codziennym średnia byłaby wyższa - w okolicy 7,5l. Średnie poprzednich aut ATD- 4.9, BMS- 5.1, CAYC 5.7. W porównaniu zwłaszcza do 1.6TDi różnica niewielka - koszt zakupu i obsługi nieporównywalny. Za całokształt polecam

Katalogowa cena bliska 110 000 - wiem, że auta drożeją, że jest inflacja itp. Nie dałbym jednak tylu pieniędzy za auto segmentu C - i na szczęście nie musiałem - za 2 latka po leasingu zapłaciłem 63 000 i to uważam za bardzo dobrą cenę (wręcz nie adekwatną :).

Jak dotąd brak usterek - wszystko pracuje jak należy

tym bardziej nie zaobserwowałem poważniejszych usterek. Historia sprawdzona w ASO i jak dotąd tylko wymiany eksloatacyjne