Jaki jest Golf każdy widzi - szary, kwadratowy, przerażająco nudny, pozbawiony emocji, ot zwykłe toczydło do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Samochód dla osoby nie interesującej się motoryzacją, dla której auto to przyrząd taki sam jak pralka czy lodówka. To wszystko prawda, trudno się w tym szarym, nudnym Golfie zakochać czy obrócić się za nim po wyjściu z auta na parkingu. Nie da się jednak ukryć, że to bardzo dopracowane auto, praktycznie pozbawione wad (co - jak twierdzą złośliwcy - jest jego jedyną zaletą). Świetnie wykończone (materiały i poziom ich spasowania to absolutny top wśród popularnych kompaktów), wyciszone (według mnie Golf może pod tym względem zawstydzić niejedno auto segmentu D), posiadające dynamiczny, a zarazem ekonomiczny silnik benzynowy (tak, wiem, że pewnie się rozpadnie po gwarancji), ze znakomitą ergonomią wnętrza i doskonałą widocznością. Wybrałem go świadomie, bo poprzednie moje auto (Honda Civic VIII 1.8) było przeciwieństwem Golfa - obcowanie z nim na co dzień było bardzo męczące, denerwowało mnie głośne zawieszenie, trzeszczące plastiki, niewygodne siedzenia i wyjący silnik, który udawał, że przyspiesza. W tym aucie tego nie ma - jest cisza i dynamika obca Hondzie. Muszę uczciwie przyznać, że mam jednak z Golfem pewien problem. O ile nie mogę napisać, że zrobiłem źle kupując to auto o tyle wiem, że nie mógłbym związać się z nim na dłużej niż 3 lata. Każde z moich poprzednich aut darzyłem na swój sposób uczuciem, a w tym przypadku jest jednak inaczej. Jest coś w twierdzeniu, że to auto to po prostu produkt spełniający idealnie swoje funkcje i nic ponadto.
Wrażenia
5,0
Silnik
Bardzo dynamiczny, a zarazem niesamowicie oszczędny. W tej lekkiej budzie potrafi zadziwić na drodze, wyprzedzanie to bajka - zapas mocy pozwala robić to bezpiecznie w każdych warunkach. Jestem pod dużym wrażeniem spalania - zejście poniżej 6 litrów w trasie przy normalnej, w miarę dynamicznej jeździe nie stanowi najmniejszego problemu. W mieście pali o 2 litry mniej niż moje poprzednie auto (Civic VIII 1.8). Dużym plusem silnika jest również jego świetne wyciszenie, co stanowi miłą odmianę po poprzednim wyjcu. W zasadzie trudno tu wskazać jakieś minusy - ten silnik skutecznie wyleczył mnie z wolnossących benzyniaków. Domyślam się, że po okresie gwarancji z uwagi na jego skomplikowanie i wcześniejsze problemy z silnikami TSI mogą zacząć dziać się tu cuda, ale nie mam zamiaru wiązać się z autem na dłużej, także to problem kolejnego użytkownika.
4,0
Skrzynia biegów
Precyzyjna, aczkolwiek incydentalnie haczy jedynka i wsteczny bieg. Tak czy inaczej jest lepiej niż we francuskich kompaktach, które testowałem przed zakupem. Jeździłem jednak niedawno nową Ibizą i tam mimo wszystko skrzynia pracowała przyjemniej i nic nie haczyło. Nie mogę zatem zaznaczyć "doskonale", chociaż skrzynia jest bardzo poprawna jak zresztą wszystko w tym aucie.
5,0
Układ jezdny
Po absurdalnie twardym Civicu chciałem odrobiny komfortu i to daje mi Golf. Zawieszenie jest stosunkowo miękkie (pomimo tego, że wybrałem wersję obniżoną na 17tkach), cicho i skutecznie wybiera nierówności, układ kierowniczy pracuje lekko (usztywnia się przy większych prędkościach) i całkiem precyzyjnie (chociaż do precyzji UFO trochę mu brakuje). Auto odrobinę przechyla się na szybciej pokonywanych zakrętach, ale cały czas pozostaje stabilne (zaczyna myszkować po drodze dopiero przy bardzo dużych prędkościach, z którymi jeżdżę rzadko). Golf jest poza tym bardzo zwrotny - parkowanie nim jest dziecinnie proste. Kolejny raz trudno się do czegoś przyczepić.
Komfort
5,0
Widoczność
Jak na kompakt doskonała - widać, gdzie auto się kończy i gdzie się zaczyna, nie ma najmniejszych problemów z wyczuciem gabarytów samochodu i parkowaniem, bo w porównaniu do wystylizowanej konkurencji to jeżdżące akwarium. Mam czujniki parkowania przód/tył, ale spokojnie można byłoby się bez nich obejść. Jedyne do czego musiałem się trochę przyzwyczaić to malutkie lusterka zewnętrzne.
5,0
Ergonomia
Tu również doskonale - obsługa jest bardzo intuicyjna, wszystko jest uporządkowane i rozplanowane tak, żeby ułatwiać życie kierowcy. Dużo przydatnych schowków (boczne są tapicerowane, więc nic tu nie brzęczy w trakcie jazdy) czy haczyków w bagażniku. Obsługa multimediów również dziecinnie prosta. Fotele Ergoactive bardzo wygodne - miła odmiana po hondowskich stołkach.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
W zimie jeszcze nie miałem okazji pojeździć Golfem, natomiast latem klimatyzacja automatyczna chłodzi jak powinna. Trochę parują szyby przy wyłączonej klimatyzacji. Trudno cokolwiek poważniejszego zarzucić.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na kompakt (bo nie zapominajmy, że oceniamy auto segmentu C) przestrzeń jest wystarczająca, ale jest to jedyne miejsce, w którym mój stary Civic był lepszy od Golfa - tu bagażnik ma jednak symboliczną pojemność (dla trzyosobowej rodzinki ok, no ale jednak), a przestrzeni w środku jest zauważalnie mniej niż w Hondzie mimo podobnych gabarytów zewnętrznych. Zazwyczaj jednak jeżdżę nim sam i wożę powietrze, także nie było to główne kryterium przy zakupie.
5,0
Wyciszenie
Wyciszenie jest po prostu rewelacyjne. Żaden inny kompakt (mowa o markach popularnych) nie jest tak wyciszony jak Golf - wiem, bo wypróbowałem ich całą masę przed zakupem. Przy 160 km/h można spokojnie rozmawiać i po dłuższej jeździe z taką prędkością człowiek wysiada z auta bez huku w głowie. Silnika nie słychać nawet przy bardzo dużych prędkościach, dodatkowo świetnie wyciszono podwozie. To zdecydowanie największy atut tego auta obok świateł i silnika.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Póki co przejechałem niecałe 6 tys. km przez 4 miesiące, więc trudno jest mi powiedzieć cokolwiek na temat kosztów utrzymania (przeglądy mam w cenie auta). Spalanie jest dużo niższe niż w przypadku poprzedniego auta, OC/AC też o dziwo niewysokie.
5,0
Stosunek jakość/cena
Mój Golf pochodzi z wyprzedaży rocznika (wersja Highline z kilkoma dodatkami) i w cenie, jaką udało mi się wynegocjować u dealera wiem, że nie znalazłbym bardziej dopracowanego, przemyślanego kompakta. Myślę, że nie bez przyczyny ten samochód tak dobrze sprzedaje się w Europie - nie jest to wynik żadnej propagandy jak sugerują przeciwnicy niemieckich samochodów, a po prostu klasy tego auta, tego jak zostało ono dopracowane przez koncern.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Po przejechaniu pierwszych 700 km zapaliła mi się na kilka sekund kontrolka silnika, po czym zgasła (błąd został automatycznie skasowany) - problem już nie powrócił, zakładam, że było to pokłosie dłuższego postoju auta u dealera. Po ok. 4000 km zaczął mi szwankować elektroniczny hamulec postojowy - okazało się, że mój egzemplarz objęty jest akcją naprawczą tego elementu (wymieniono sterownik i już jest ok). Coś mi trzeszczy w kratce nawiewu na dziurach, ale nie chce mi się z taką pierdołą jechać do serwisu. Innych zastrzeżeń póki co brak (śladowy przebieg), ale natężenie elektroniki z pewnością da popalić kolejnym użytkownikom tego auta.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Po przejechaniu pierwszych 700 km zapaliła mi się na kilka sekund kontrolka silnika, po czym zgasła (błąd został automatycznie skasowany) - problem już nie powrócił, zakładam, że było to pokłosie dłuższego postoju auta u dealera. Po ok. 4000 km zaczął mi szwankować elektroniczny hamulec postojowy - okazało się, że mój egzemplarz objęty jest akcją naprawczą (wymieniono sterownik i już jest ok). Coś mi trzeszczy w kratce nawiewu na dziurach, ale nie chce mi się z taką pierdołą jechać do serwisu. Innych zastrzeżeń póki co brak (śladowy przebieg), ale natężenie elektroniki z pewnością da popalić kolejnym użytkownikom tego auta.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 TSI BlueMotion Technology 150KM 110kW
[l/100km]